ďťż
Haary x draco
Panowie - wczoraj o 1:00 w nocy stala sie straszna rzecz...
Podlaczalem X1000 - jako, ze obudowa miala troche rysek, zdjalem "srodkowy gorny pas ze znaczkiem" aby przymierzyc sie do polerki reszty gory, a srubki ktore go trzymaly wkrecilem spowrotem w ich miejsca (glupi oj strasznie glupi) nie pomyslalem, ze bez tego elementu "wejda" ciupke za gleboko i zrobia zwarcie na plycie (chyba). Jak juz pociagnalem kable - wkladam bezpiecznik w rozete a tam "stuk!" ze wzmaka i iskierka na bezpieczniku - bezpiecznik sie nie spalil ale jak dotknalem (po okolo 5 sekundach) jednej z tych srubek poszla iskra - wiec wyjalem bezpiecznik (lacznie juz z 15 sekund). Wykrecilem srubki, podlaczylem prad. Wlaczma radio - gra, ale po podkreceniu Volume tylko troszke (do glosnosci mniej wiecej ludzkiego glosu) prawy kanal sie wylacza i zapala sie na nim protect - lewy chodzi dalej, ale mam wrazenie, ze nie ma swojej wydajnosci. Jak sie domyslam - pieca trzeba wyslac to "Audiotec-Fischer" :-( Czy ktos ma jakiekolwiek pojecie czy "taki numer" przejdzie ewentualnie na "lifetime warranty" ??? Jesli nie - ile moze kosztowac diagnoza, naprawa? Ile to moze trwac? Dzieki za wszelkie info. ehhh, zware zrobiłeś, wkręt dotknął druku i zmasował z obudową.... co tu dużo gadać, do elektronika go trzeba dać i tyle, masz 2N-everpol w wawie, jak jest z legalnego źródła to może serwis podejmie się naprawy, a jak nie to już tylko we własnym zakresie.... Co do diagnozy, przez post, to jest prosta - SPALONY ale co... tego teraz nikt nie powie, to samo koszta, co ma ktoś określić co jest uszkodzone i ile elementów jak go nie widzi, brak pomiarów... odpowiedź na ostatnie pytanie... potrwa tak długo ile będzie z nim roboty... Myślę że powinieneś się udać do jakiegoś elektronika i nich on choć określi rozmiar i powagę szkód, jakie elementy są potrzebne itd. Tak na marginesie... szkoda bo to bardzo dobry wzmak, z tych tańszych to chyba najlepszy i najbardziej muzykalny. No szkoda, wielka szkoda - tyle wiem ;) Niestety mieszkam w Holandii, a tu nie mam absolutnie zadnych kontatkow do "szpeniow" - ryzykowac "walki z nieznanymi fachmanami" mi sie nie chce wiec... Zadzwonilem do Audiotec-Fisher - mam go wyslac i w ciagu 2/3 dni od odebrania przez nich paki powinienem wiedziec co jest grane. Pani powiedziala, ze w ramach "lifetime warranty" wiekszosc Braxow naprawiana jest za friko, choc wydaje mi sie, ze ich serwisanci glupi nie sa i od razu wyczaja co bylo grane - kurwa, ale ze mnie idiota po kilku latach zabawy pierwsza wtopa i to od razu na (teoretycznie) najfajniejszym z moich wzmakow :( Wysle, poczekam, zobacze co odpisza... Rozbiorą i od razu zobaczą miejsce spawania na zimno :) więc raczej nie wyjdzie, chyba że wyślesz im z płytką i udasz blondynkę że może iskra przeskoczyła sama :) bo pora deszczowa nastała i wilgoć się zbiera na klockach :D Wiec wlasnie sie zastanawiam co takiego wyczynic. Wzmak raczej i tak byl rozbierany wiec chyba go otworze i zobacze jak to tam wyglada. Moze troszke wyczyszcze - zobacze. Nie pozostaje nic innego jak sprobowac - (50E wysylka w dwie strony, diagnoza 0,-) Sprobuje udawac glupiego i zdziwionego - moze przejdzie. Jesli nie przejdzie to mam nadzieje, ze za 100/150E go zrobia, bo jak nie to chyba juz lepiej kupic drugiego "2nd henda" Coobah miałem w zasadzie to samo z moim byłym x1000. Takie same objawy chociaż inne okoliczności usterki. U mnie akurat była to przetwornica. Co prawda oddałem do znanego mi elektronika ale wrócił do mnie z powrotem po ok 2 tyg i działał bez żadnego ale. nic straconego. Pracowałem w serwisie dekoderów tv kablowej... jak znajdę zdjęcia to podrzucę na forum co ludzie do serwisu gwarancyjnego przysyłali... dekodery po pożarze domu, po kąpieli w wodzie przy podłączeniu do prądu a nawet maskarycznie rozgniecione... I serwis to uznawał... A parę tygodni temu na imprezie koleś usiadł na włączonym aparacie fotograficznym(kompakcie jakimś) i wcisnął dupą obiektyw do środka... Szlak trafił co tylko mógł. A pan z media-marktu zerknął, powiedział że nigdy takiej awarii nie widział i "ŁUP!!" pieczątkę "przyjęto do serwisu gwarancyjnego" ale to dwa skrajne przypadki :) dekodery to wiadomo, w końcu kase musisz im co miesiac płacić, więc go wymienią, zresztą pewnie cała elektronika w środku kosztuje ich z 20zł w hurcie. A media... poszedłem ostatnio do media po pralkę, pytam się kolesia na odpowiednim dziale aby mi ją porównał do innej, a koles na to że mają dobry system ratalny w lukasie, ja na to że wali mnie lukas, chce wiedzieć coś na temat tej pralki, a on swoje że bez oprocentowania itd. więc nie dziwi mnie podejscie serwisu media do usterek, jak tam pracują sami fryzjerzy, albo manicure'stki (nie żebym coś miał do tych zawodów - taki tylko przykład) Znajomy dostal kiedys w prezencie "hub" sieciowy D-Link'a. Mial juz z 5 lat. Byl obdarty, oplamiony, przygnieciony krzeslem itp. Po kolejnych dwoch padl. Kolega zapakowal i (bardziej dla jaj w sumie) wyslal. Za 3 tygodnie przychodzi paczka - nowiutki "switch" z przeprosinami. To sie nazywa "lifetime warranty" Ja powiem cos z mojej branzy, sprzedaje sekatory do galezi firmy Loewe i maja wieczysta gwarancje, mozesz samochodem rozjechac, a i tak dostaniesz nowy! Ciekawe podejscie ale i ceny wysokie wiec moga sobie na to pozwolic. Piękne opowieści. To i ja dorzucę swoją - szwagier zaniósł iPhone 3G z niedziałającym przyciskiem i poprosił o naprawę. Niestety nie dało się, ale panowie zasugerowali że gdyby szybka była rozbita... Przy następnej wizycie usłyszał "niestety nie możemy panu wymienić na nowy iPhone 3G, mamy tylko 3GS..." Dodam że była wykupiona gwarancja z ubezpieczeniem NW. Żeby nie było offtopic - SoniaDraga naprawiła mi na wiosnę Genesisa już po gwarancji - też padła przetwornica. IMHO naprawią i nie będą chcieli grosza. Dzis otworzylem wzmaka (swoja droga swietna konstrukcja "mocowania do radiatora" - nie trzaba lamac paznokci na jakichs blaszkach). Widac, ze te "blyszczace cylindry" oraz "te dwa mniejsze kondziory" byly juz wymieniane. Mam wrazenie, ze strzelilo wlasnie kolo nozki jednego z nich. Wytarlem slady po srubkach na plycie, "zadymien" nie widac choc i wczesniej ciezko bylo cokolwiek zauwazyc - zaczynam miec nadzieje :) Jutro go pakuje - zobaczymy co bedzie grane. hmm, gdbybyś był w polsce to do mnie moglbys przyslać :) Wrocil - wpisana jest wymiana czujnika temteratury prawego kanalu. Naprawa wykonana zostala za friko :)
|
Podobne
|