ďťż
Haary x draco
Witam !
Mam mały problem chodzi mianowicie o to , że po około 20-30 minutach mój wzmacniacz napędzający subwoofer jest strasznie gorący tak , że ledwo idzie go ręką dotchnąć ... Czy to może być spowodowane ??? Moim zdaniem to chyba przewód zasilający jest za cieńki albo głośnik ma za małą pojemność żeby przyjąć moc ze wzmacniacza . Głośnik 700W/350W RMS a moc wzmaka to 1 x 500W RMS . Nie bawem zmieniam głośnik na jakiś bardziej konkretny na którym bardziej się ten wzmacniacz sprawdzi ... Prosze o jakieś poglądy co może być tego przycznyą , że ten wzmacniacz grzeje jak piec ... Pozdrawiam Witam podaj dokładne dane: wzmaka (moc jaką osiąga w mostku , stereo i przy róznym obciazeniu ) i głosnika(rezystancja glosnika w ohm ) i bedzie mozna pomoc :P pozdr Wzmacniacz Ground Zero GZTA 2.250 MK2 - Moc maksymalan 600W - Moc w mostku to 1x500W RMS przy 4 ohm - 2x150W RMS przy 4 ohm - 2x250W RMS przy 2 ohm Głośnik Mac Audio MAXIMUS 250 - Moc maksymalna 700W - Moc nominalan 350W RMS przy 3.2 ohm mysle ze moze miec wyzsza temperature z tego powodu ze glosnik basowy nie ma opornosci 4R tylko okolo 25% nizsza co za tym idzie wzmacniacz jest bardziej obciazony w tym przypadku poprostu sie grzeje mocniej niz powinien ale mysle ze jak gra i niewylacza sie to nie powinno sie nic specjalnego z nim dziać, aczkolwiek zapewniuj mu dobra wentylacje. ps. i napisz jaki masz ten przewod zasilajacy bo szczerze to 20-25mm2 powinno byc. ps. nie przejmuj sie nie tylko ty masz gorący wzmak :D pzdr. Łukasz Przewód zasilający mam 20mm2 a od masy 25mm2 . Jakoś nie bawem dostanie Gripeks w postaci nowego głośnika to może mu gorączka spadnie hehe ;)
|
Podobne
|