ďťż
Haary x draco
Cześć. Swoich słupków nie chcę tapicerować tylko polakierować. Szpachli użyłem novola miękkiej tylko że ile bym jej nie szlifował to nie wychodzi mi tak żeby było idealnie gładko, zawsze jakieś niewielkie dziurki pozostają. Pomyślałem więc żeby na koniec cały słupek od góry do dołu pokryć szpachlą natryskową np motipa, dalej podkład i lakier. Próbował ktoś natryskiwać? Czy to rozwiąże problem tych dziurek ? Czy tu tylko szpachla wykończeniowa zda egzamin?
tak to dokładnie wygląda http://www.astercity.net/~kania/6.jpg http://www.astercity.net/~kania/7.jpg http://www.astercity.net/~kania/8.jpg Dzięki dziurki widzoczne na fotach mogą byc powodem : -taniej szpachlówki długo stojącej w puszce - dochodzi wtedy do rozwarstwienia -zbyt dużej ilości utwardzacza -wtedy polimeryzacja zachodzi szybko i nierównomiernie -starą szpachlówka z odparowanym styrenem z żywicy -pośpiechem .. na zewnętrzną warstwę daj szpachlę wykańczającą. przed tym przemyj nitrem to co zrobiłeś i postaraj się usunąć pył z tych dziurek zmniejsz ilośc utwardzacza tak by moc spokojnie nakładać szpachlówke ew. dodaj odrobinę acetonu do szpachlówki (chyba że masz dostęp do styrenu ale nie wiecej niż 2% ) szpachla natryskowa stosowana jest w lakierniach już jako wykończenie - ona nie zamyka takich duzych otworów osobiście nie używam produktów dostępnych w marketach z powodu średniej jakości. odradzam też używanie szpachlówek "economy" - sam talk i krzemionka szkoda na to pieniędzy witam wlasciwie dostales juz odpowiedz ja jedynie dodam ze mi takie dziurki robily sie wlasnie z pospiechu i dodania za duzej ilosci utwardzacza. Nastepną szpachlówkę moze kup goldcara. Ale z tego co widać to raczej pośpiech. Za jednym nałożeniem szpachli cięzko jest zrobić. Ja rozrabiam szpachlówkę i nakładam plastykowa kartą, troche sztywna ale nie mam nic innego. Rozrób mała ilość i wypełniaj te dziury, generalnie musisz jeszcze popracowac nad kształtem zeby to okrągłe w miare było. Szpachla, szlifowanie, szpachla, szlifowanie, szpachla, szlifowanie i wyjdzie a jak nabierzesz wprawy będzie ci szło szybciej. Mozna tez nabyć klocki do szlifowania z jednej strony jest płaski z drugiej półokrągły będzie wygodniej Ja używałem szpachli natryskowej, ale jak już ktoś wspomniał, do wykończenia elementu. To, że powstały Ci te dziury wynika prawdopodobnie z tego, że szpachla była zbyt gęsta i nie wypełniała się równomiernie. Ja rozcieńczam szpachlę wykończeniową rozpuszczalnikiem NITRO, lub acetonem, tak żeby była lekko lejąca. Generalnie powinieneś to wszystko zeszlifować, tak żeby otwory znikły i dopiero wtedy nakładać jeszcze raz od początku. Wiem to żmudny proces, ale inaczej się nie da. Dobre efekty uzyskuje się jeśli nakładasz kilka cienkich warstw, czekasz trochę aż dobrze wyschnie i każdą szlifuje. Wtedy jest szansa, że to wszystko nie popęka. Jeżeli nałożysz jedną grubą warstwę i zaczniesz szlifować jak tylko stwardnieje, to prawdopodobnie po jakimś czasie i tak szpachel siądzie i będzie widać nierówności. Przy okazji, ja używam zwykłych szpachli NOVAL i nie narzekam, jak do tej pory wszystko co robiłem jest ok. Dzięki za rady, to moje pierwsze słupki więc na pewno mi się to wszytko przyda. Szlifując po raz enty i nakładając kolejne warstwy tak sobie myślałem że gdybym miał rzadszą szpachlę to by było dużo łatwiej, spróbuję rozcieńczyć tak jak mówicie acetonem. Jak nie pomoże to wykończeniową kupię. Z utwardzaczem też możliwe że przeginam czasem. Między warstwami nie przecierałem nitrem szpachli, tylko zdmuchiwałem pył. Kilka błędów więc zrobiłem ale na razie się za to nie wezmę bo deszcz pada a ja to na balkonie szlifuje. ale na razie się za to nie wezmę bo deszcz pada a ja to na balkonie szlifuje. Hehe, ja tam mistrzem szpachlowania nie jestem, ot zrobiło się parę smarków, ale zauważyłem, że jak jest chłodno i wilgoć na dworze, to dłużej można się szpachlą pobawić, nie twardnieje tak błyskawicznie jak w upały. No oczywiście kwestia doboru utwardzacza też ma istotny wpływ. A ja powiem tak..... slupkow osobiscie jeszcze nie robilem ale szpachlowki to sie juz troche nawachalem. Tzw. siadanie szpachlowki w tym przypadku jest malo istotne, bo na tak malym, mocno ,,gietym'' elemencie tego sie nie zauwazy. Inna sprawa np. na drzwiach samochodu. Powiedz krishna jak drobnego papieru uzyles na pierwsze scieranie? Bo na moje oko tos sie chlopie napracowal, a wystarczylo wziac grubszy papier.Potem drobniejszy i na koncu najdrobniejszy, podklad i juz lakunek mozna pryskac.Choc w walce z takim profilem nalozenie ok.3-4 warstw szpachli tez jest nieuniknione. Zimno i wilgotno jest ok, ale mam balkon bez dachu i pada na głowę :) Papiurów użyłem na 80 > 160? > 300. Zerwałem to wszytko w cholerę i robie jutro od nowa :) edit Może ktoś mógłby się jeszcze wypowiedzieć na temat puszczenia kabli głośnikowych słupkiem C do dachu i przez dach do słupka A z głośniczkiem. Jakieś przeciwwskazania ? Autko to stare Mondeo kombi. Może ktoś mógłby się jeszcze wypowiedzieć na temat puszczenia kabli głośnikowych słupkiem C do dachu i przez dach do słupka A z głośniczkiem. Jakieś przeciwwskazania ? Autko to stare Mondeo kombi. Rozumiem, że wzmacniacz jest w bagażniku. Nie prościej puścić przewody w progach, potem pod deską i od razu w słupki? Nie wiem czy nie umordujesz się bardziej rozbierając podsufitkę dachu, czy zdejmując kilka plastików przy progach. Jak dobrze pójdzie to deski nie ruszysz, jeśli będą szparki do przepchnięcia kabelków w słupki. Zaleta puszczenia dachem byłaby taka,że tam praktycznie nie ma żadnych kabli i nic by Ci sygnału nie zakłócało. Naturalnie wzmak w bagażniku. Przewody w progach boje sie puścić bo w prawym idzie sygnał ale w drugim już plus i minus po 35mm^. Mam mętlik w głowie bo czytałem jednego gościa że zasilanie działa tylko na sygnałówki, a inny pisał że że również na kable głośnikowe. Z kolei inny bardzo mądry człowiek z tego forum (zapytany na innym forum) odradzał mi puszczenie kabli dachem bo "przy głośniejszym graniu nie bedzie wpadałw drgania". Na puszczenie kabli tunelem nie mam czasu bo autko używam zawodowo codziennie również w weekendy. Poza tym mam łapy jak bocheny i ciężko mi je gdziekolwiek w deskę wepchnąć, ale przyznam się że od góry nie sprawdzałem, ale jak łapę tam dziś od góry wsadziłem to poczułem mate wygłuszającą od strony wewnętrznej a ta mata to najbliższa rzecz od wewnątrz auta więc prognoza jest dobra. Dzięki Czarodziej za zainteresowanie. Pochwalę się pewnie za 2 tygodnie co mi wyszło. edit aha a z robienia słupków to mi starczyło czasu dziś tylko na wyczyszczenie ich ze szpachli i żywicy i zrobienia nowych pierścieni więc efektów brak. Wiesz, jeśli chodzi o te drgania, to jest takie zjawisko jak mikrofonowanie ( prawdopodobnie o to chodziło osobie piszącej na innym forum ), ale odnosi się ono bardziej do elektroniki, szczególnie wzmacniaczy lampowych. Źle zamontowane, pod wpływem silnych drgań potrafią generować dodatkowe niepożądane dźwięki. Nie wydaje mi się żeby miało to zastosowanie w wypadku przewodów. Mogę się oczywiście mylić, dlatego sam chętnie wysłuchałbym opinii innych osób. Jeżeli położysz przewody wzdłuż słupków przy samej linii dachu to drgania nie powinny być duże. Dach faluje bardzie środkowej jego części, przy bokach jest już sztywniejszy i tam przewody mogą spokojnie leżeć. Jeszcze takie pytanie, jak masz puszczone przewody do mid-basów, bo chyba takie też masz zamontowane?? Nie piszesz o nich. Glosnikowe mozesz puscic razem z sygnalowymi. Przynajmniej ja tak zrobilem kilkanascie razy i jeszcze sie nie zdazylo zeby cos bylo "nie tak" Pozdrawiam Kamyk Zwrotki mam w drzwiach a kable do nich nie wiem jak idą bo już były jak kupiłem autko, w progach ich nie widziałem. Midbasy oczywiście też są w drzwiach :) Jak dziś zacząłem wsuwać kabel od góry w deskę, to u pasażera od razu w nogach wyszedł. U kierowcy za to z 6 metrów wsunąłem zanim gdziekolwiek go widać było :) - więc finalnie kabelki pójdą z sygnałem i nie spodziewałem sie że to 5 minut roboty będzie. No proszę, nie było tragicznie. To teraz pochwal się jak idzie robota ze słupkami :) Ze słupkami to mi idzie jak dziwce w deszcz :) Czasu brak. Nie ma sie czym chwalić, ale zdjątka robie: Ringi z poxiliny. ![]() Szkło i żywica od spodu, aby wzmocnić/usztywnić wszystko w ochronie przed samym sobą :) ![]() Ringi na słupkach. ![]() Lil' plecionka :) ![]() Chyba sobie za bardzo do serca wziąłem radę żeby mniej utwardzacza dodawać bo pierwsza warstwa schnie mi już 4 godziny w ciepełku i dalej jest mokra, a na puszce podają że 25 minut powinna:) edit Słupki po nałożeniu drugiej warstwy szpachlówki, jeszcze pożądanej krzywizny nie stworzyłem. To wszytko jest tak sztywne i solidne że nie było potrzeby od góry też żywicy używać. ![]() ![]() ![]() ![]() Upss, chyba faktycznie trochę mało utwardzacza, po czterech godzinach powinna nadawać się do szlifowania. Ja też mam zawsze problemy z dobraniem odpowiednich proporcji, albo za szybko schnie, albo za wolno...babranina grrrrr. Ciekawą technikę stosujesz, takiej jeszcze nie ćwiczyłem. lekkie wykończenie: 3-5 warstwa ![]() ![]() ![]() chyba gotowe do pokrycia ich czymś ![]() ![]() ![]() warsztat :) ![]() Jakoś tak na zdjęciu krzywe się wydają, w rzeczywistości jest o niebo lepiej. Oddam je chyba do flokowania, bo tak sobie myślę, że jak się wezmę za lakierowanie to wszytko spieprzę :) do lakieru to to sie nie bardzo nadaje. Ja bym jeszcze popracował nad nimi. Oddaj pod floka albo oklej materiałem takim jak podsufitka. O widzę sporo piwka poszło przy robocie ;) i kształt już ładny dość wyszedł. Zanim zdecydujesz się na obszywanie, pociągnij to cienką warstwą farby w spraju. Najlepiej czarną, wtedy zobaczysz wszelkie nierówności i można jeszcze pobawić się w delikatne szpachlowanie i dopieszczanie. Obys mial racje z ta zywica, ze nie bylo potrzeby - bo to moze puscic dopiero po jakims czasie. A tak to troche gotowej szpachli na zywicy moglo zalatwic sprawe. Slupki pierwsza klasa Ja gdy nie chcę sie babrać w żywicę, a jest potrzeba trochę mocniejszej konstrukcji, to daję szpachlówkę z włóknem szklanym. Do kupienia w sklepach bez problemu, gotowiec. Stosuje się jak zwykły szpachel. Trzyma równie dobrze jak włókno z żywica. Robiłem tak swoje słupki i jakieś tam elementy upiększania karoserii. Szpachla z wloknem jest ok bo mocna ale naklada sie ja fatalnie. Robilem ostatnio plastiki od lusterek taka szpachla i w sumie i tak musze kupic szpachle wykonczeniowa zeby to wszystko ladnie wyszlo. Pozdrawiam Kamyk Szpachla z wloknem jest ok bo mocna ale naklada sie ja fatalnie. Robilem ostatnio plastiki od lusterek taka szpachla i w sumie i tak musze kupic szpachle wykonczeniowa zeby to wszystko ladnie wyszlo. Pozdrawiam Kamyk Zgadza się, ja daję szpachlę z włóknem tylko czasem , wtedy gdy nie chce mi się babrać w żywicach, zazwyczaj przy jakiś drobnych rzeczach, gdy nie warto się brudzić i mieszać 100 gram płynów. Traktuję to jako substytut żywic. Jedno i drugie trzeba po wstępnej obróbce potraktować szpachlą wykańczającą i dopiero wtedy dopieszczać . Szpachla z wloknem jest ok bo mocna ale naklada sie ja fatalnie. To nakładanie to mój główny problem w zabawie ze szpachlą. O widzę sporo piwka poszło przy robocie ;) i kształt już ładny dość wyszedł. Zanim zdecydujesz się na obszywanie, pociągnij to cienką warstwą farby To skrzynka po prostu z bieżącego tygodnia. Ja z żonką ogólnie spożywamy za dużo tego. Teraz, znając już "robienie słupków" kupił bym wódę :) Farbą wolę nie psikać bo chyba później trza ją będzie zeszlifować a tego mam dosyć (flokować na farbę chyba nie bardzo ?) Zajebiście mi pomogło przy wykończeniu rozcieńczenie szpachli ze zmywaczem do paznokci, chociaż szpachla wtedy traci swoje właściwości, dużo łatwiej się ściera, długo schnie i często w środku zasychają bąbelki powietrza, które również trzeba później wypełniać. Drobne popraweczki zrobiłem i jak dla mnie jest ładnie. Mogę dalej się z tym bawić w kształtowanie ale jak tu jest ok a tam nie - nakładam szpachlę, szlifuję i wychodzi mi tu źle a tam ok :) Auto w nadchodzącym roku zmienię a pomysłów w głowie na car-audio mam za kilka tauzenów więc te słupki i tak 2008 do końca nie przeżyją. A ja trochę tak mam że jak nie odpadnie to się nie nauczę :) Jutro do Sulejówka do flokowania słupki lecą (60pln za sztukę chyba nie najdrożej?) ok 10 listopada je odbiorę, więc pewno przed grudniem wszytko ze sobą zgram. Fotki z gotowca wstawię. Jeszcze raz dziękuję za wsparcie :) A w aucie z audio nic nie ruszam dopóki AVX-33 w nim nie zagości czyli początek 2008 :) Podobno bez dvd na pokładzie auta nie będą przeglądów przechodzić, więc sie zabezpieczę :))) No to przed grubszą pracą link, może natchnie i jakieś pomysły podsunie ?? Niezła robótka Chetnie zobaczę gotowe już słupki, może ja w końcu się wezmę w karby i coś w swoim autku zmodyfikuję, dawno nic nie grzebałem ;) Słupki floknięte: ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() A tak wyglądają słupki w autku, trochę odstają tu i tam ale to wina tego że są tylko przymierzone a nie zamocowane. http://www.astercity.net/~kania/twee2/38.JPG http://www.astercity.net/~kania/twee2/39.JPG http://www.astercity.net/~kania/twee2/40.JPG http://www.astercity.net/~kania/twee2/41.JPG http://www.astercity.net/~kania/twee2/42.JPG http://www.astercity.net/~kania/twee2/43.JPG http://www.astercity.net/~kania/twee2/44.JPG http://www.astercity.net/~kania/twee2/45.JPG http://www.astercity.net/~kania/twee2/46.JPG http://www.astercity.net/~kania/twee2/47.JPG http://www.astercity.net/~kania/twee2/48.JPG Ogólnie jestem bardzo zadowolony :) Piekna robota :) Jednak trud się opłacił, no i ta satysfakcja, że zrobiło się samemu. Możesz uruchamiać zakład CA ;) Fajnie wyglądają z tym futerkiem. krishna jaki jest koszt takiej operacji(flokowania)? 120 pln, flokowanie.com.pl nooo świetna robota, 4 paczki w kieszeni ;) Tak apropo rozcienczania szpachli z acetonami i innymi takimi, ja jeśli już czegoś dolewam to jest to żywica poliestrowa, również rozcieńcza szpachle, a do tego posiada właściwości wiążące. Tylko ważne aby utwardzacz do tej żywicy był taki sam jak do szpachli (Używam zywicy i szpachli novola - utwardzacz BETOX) 120 pln, flokowanie.com.pl Ciekawa opcja, nie powiem, sam jestem zainteresowany oddania deski rozdzielczej do flokowania, ale zastanawia mnie jak z trwałością tego? Ma ktoś doświadczenia BTW Słupki wyszły klasa, niedługo pochwale się moimi - już 3-cia wersja :) świetnie to wygląda, chyba będę musiał się u siebie też w coś takiego pobawić (Używam zywicy i szpachli novola - utwardzacz BETOX) Najgorsza żywica pod słońcem z jaką miałem styczność, może w pod W-wskich marketach jekieś starzywo rzucają. Wszystko było by ok gdyby chciał schnąć (nie jest to wina ilości utwardzacza ani temp) przez tą żywice musiałem drugi raz slupki robić. A cały weekend majowa szlifowałem.
|
Podobne
|