Haary x draco
witam,
zamierzam zmienic auto mając bardzo na uwadze stopien wyciszenia kabiny, wygodne fotele, przedni napęd, na zakup sredniej wielkosci auta moge przeznaczyc do 10 tys, co polecacie dotychaczas spotkalem sie z pochlebną wypowiedzią o xanti pozdrawiam pawel zalezy mi na swietnie wyciszonej kabinie, pozostale parametry kwalifikuja sie do umieszczenia w nawiasie prosze o rade pozdrawiam pawel W takim razie polecam Ci BMW seria 5xx lub 7xx najlepiej w benzynie, ale i diesel nie jest głośny. Ja jakiś czas temu kierowałem sie podobnymi kryteriami +tania eksploatacja, no i ceny były wyższe i kupiłem audi B3. Audi B4 też jest w miarę ciche, a setki i A4/A6 to już wogóle! Mercedesy też nie są głośne w środku. W zasadzie te 3 marki mogę Ci polecić. Podczas zakupu podczas jazdy próbnej zwróć uwagę na trzeszczące elementy karoserii, bo to może doprowadzić do szewskiej pasji. PS kupisz Xantię, to kasę na audio zostawisz u mechaników. dzieki, bede mial na uwadze pozdrawiam PS kupisz Xantię, to kasę na audio zostawisz u mechaników. Miałeś jakaś że tak uogólniasz?? Akurat ja mam do czynienia z Xantia i złego słowa na nią nie powiem, bardzo wygodne i ciche auto, wersja to 2.0 turbo CT czyli dwulitrowa benzyna na turbinie, świetne zawieszenie [pełen hydroactive - inne wersje maja troszkę prostsze zawieszenie] gdy jeździsz "przepisowo" po mieście płynie niemalże, a w miarę nabierania prędkości obniża się i utwardza. W tej chwili auto ma około 250 tys przebiegu i oprócz wymiany płynów, klocków, opon, tankowania nic się z nim innego nie robi. czy niezaleznie od wersji xanti , w kabinie jest rownie cicho ? z kolei czy w audi 100 2,5 td przy umiarkowanych predkosciach panuje cisza ? pozdrawiam Ojciec miał kilka francuzów, generalnie im nowsze, tym gorsze. Kumpel z roboty miał 3letnią Xarę, i ogólnie mówi, że pomyłka największa. Jechałem xantią, fakt zawieszenie nowoczesne i interesująco rozwiązane dopóki... Pod względem wyciszenia żadnej rewelacji tam nie ma, nie żeby było źle, ale w audi 80tkach jest ciszej, a w setkach to już wogóle. Najcichsze autko którym jechałem to BMW seria 5 (7ką jeszcze nie jechałem). Takie jest moje zdanie. Francuza jako własnego samochodu nie miałem nigdy i jako, że wnioski wyciągam z otaczającego mnie świata - mieć nigdy nie będę. Ale to temat na inne forum. Generalnie im samochód większy i bardziej ekskluzywny to jest bardziej cicho w środku. W sedanach jest minimalnie ciszej niż w kombicach (areodynamika). Rozmiar opon też ma wpływ (węższa na wyższym profilu - brzydsze, ale cichsze). Wpływa też stan dróg, rodzaj silnika (benzynki cichsze zwłaszcza na wolnych obrotach), a nawet wpływa coś takiego jak położenie silnika, silniki położone wzdłużnie są minimalnie chichsze od silników poprzecznych. I jak dla mnie najważniejszym kryterium to stan tapicerki. Autka po dzwonie czasami mają źle spasowaną deskę rozdzielczą albo coś i te wszystkie plastiki troszeczkę sobie trzeszczą.
|
Podobne
|