Haary x draco
Na samym poczatku chcialbym wszystkich powitac.Drodzy panowie otoz po wielu godzinach spedzonych na waszym forum i jeszcze o wiele wiecej w garazu (po 17 latach malzenstwa czlowiek woli garaz od swojej zony): przytrafil mi sie taki oto problem.po wielu dniach wygluszania auta przerobkach drzwi montazu sprzetu moich dwoch synow zasiadlo na tylne siedzenia i opuscili brodypowiedzieli,ze z tylu nie slychac dobrze muzyki tylko glownie bas i troche srodka (maniacy tak jak ja kiedys:) musze z tego jakos wybrnac mam nadzieje,ze pomozecie.
-volvo s40 -alpine 9880 -system przod hertz esk (teraz wiem,ze to byl blad wysokie tony nie do zniesiena) -wzmacniacz axton c600 5 kanalowy(moja dawna przygoda z ca ma moze 10 albo wiecej lat -skrzynia z sony xplod tez dawne czasy:) moze zaadoptowac tylne drzwi to przedniego systemu a do przodu kupic cos nowego tylko chcialbym wiedziec czy to pomoze, zeby dzieci byly zadowolone napiszcie prosze co zmienic.Z gory dziekuje za podpowiedzi. rozumiem że głośniki masz podłączone pod radio tak ?? i tylko tuba gra przez wzmacniacz ? Nie.Wszystko leci ze wzmacniacza. generalnie odradza sie montaz glosnikow z tylu - w wiekszosci robia duze zamieszanie w scenie :/ pytanie dla kogo ma to grac - czy dla Ciebie czy dla dzieciakow. Samochod to dosc niewdzieczne miejsce do nagłośnienia. generalnie odradza sie montaz glosnikow z tylu - w wiekszosci robia duze zamieszanie w scenie :/ pytanie dla kogo ma to grac - czy dla Ciebie czy dla dzieciakow. Samochod to dosc niewdzieczne miejsce do nagłośnienia. Istnieje jeszcze takie coś jak regulacja FADER więc dzisiaj system może grać dla Ciebie a jutro dla dzieciaków z tyłu. Grunt to mieć możliwość wyboru w zależności od sytuacji. Ja tam jestem za tym, aby z tyłu też zawsze coś awaryjnego było. Nie koniecznie zawsze musi grać, ale żeby było. Te 3-4 razy do roku jadąc z tyłu wolę byle jak słuchać radia z tylnych drzwi niż wydzierającego się i na wpół zasłoniętego przodu z łupiącym po nerach i rozfazowanym w tym miejscu subem. Nie każdy zawsze jeździ sam i nie koniecznie zawsze na fotelu kierowcy. Jak coć nawet bylejakiego mam zamontowane z tyłu, to zawsze mogę to wyłączyć. Natomiast gdy nie mam nic, to załaczyć się już tego raczej nie da gdy kilka razy zajdzie taka potrzeba. Te 3-4 razy do roku jadąc z tyłu wolę byle jak słuchać radia z tylnych drzwi niż wydzierającego się i na wpół zasłoniętego przodu z łupiącym po nerach i rozfazowanym w tym miejscu subem. Nie każdy zawsze jeździ sam i nie koniecznie zawsze na fotelu kierowcy. Jak coć nawet bylejakiego mam zamontowane z tyłu, to zawsze mogę to wyłączyć. Natomiast gdy nie mam nic, to załaczyć się już tego raczej nie da gdy kilka razy zajdzie taka potrzeba. dla tych 3-4 razy w roku szkoda byłoby mi coś wkładać żeby byle jak grało... - moja opinia jak ma być byle jak to 2 elipsy w półke i jazda :) Jezeli zaadoptuje tylne drzwi do systemu,to w ktorym miejscu nalezaloby umiescic tweter zeby bylo poprawnie Jaki masz samochód ??? W niekturych autach jest możliwość zamontowania głosników w uchwytach, moze bedziesz mial farta i wystarczy ci na szrocie kupic takowe. Kłopot w tym ze z tyłu dzieciaki beda w miare poprawnie slyszec stereo ale ciebie bedzie to draznić tymbardziej ze chcesz tam hertze wrzucić. Widzialem kiedys w jakiejs galerji (hyba Pokaz swoje granie czy jakos tak) gosciu w omedze zamontował midy normalnie w boczkach a twitery w podsufitce na wysokosci zagłowków. Jest to niepoprawne pod wzgledem stereofoni ale za to nie dobija kierowcy twiterami. Mid wufery nie beda tobie tak przeszkadzały przód powinien je zagluszyć. Sorki za błedy ale pisze po nieprzespanej nocy :P dla tych 3-4 razy w roku szkoda byłoby mi coś wkładać żeby byle jak grało... - moja opinia jak ma być byle jak to 2 elipsy w półke i jazda :) Dla mnie jest to 3-4 razy w roku , a dla innego może 30-40 razy. Jednemu szkoda a innemu nie. Nie łap za słowa, bo wiadomo że temat analizujemy raczej ogólnie. PS A byle jak to jest również wówczas gdy siedzi się za pasażerem i słucha nawet całkiem dobrego systemu z korekcją czasu i włączonym subem. No ale to tylko tak przy okazji. Każdy robi jak lubi. dla tych 3-4 razy w roku szkoda byłoby mi coś wkładać żeby byle jak grało... - moja opinia jak ma być byle jak to 2 elipsy w półke i jazda :) Dla mnie jest to 3-4 razy w roku , a dla innego może 30-40 razy. Jednemu szkoda a innemu nie. Nie łap za słowa, bo wiadomo że temat analizujemy raczej ogólnie. PS A byle jak to jest również wówczas gdy siedzi się za pasażerem i słucha nawet całkiem dobrego systemu z korekcją czasu i włączonym subem. No ale to tylko tak przy okazji. Każdy robi jak lubi. Więc o co chodzi? Oczywiście, można z tyłu zamontować zestaw, przygotować wrota, ukierunkować tweetery, ale po co? Zawsze z tyłu siadasz tak samo - po lewej albo prawej stronie? Korekcje można wyłączyć z poziomu radia, suba również - ale już bez przesady, nie róbmy z tego sztuki dla sztuki :) EOT
|
Podobne
|