ďťż
Haary x draco
Czy ktoś ma może doświadczenie z porosem pod podsufitką? nie ma z tym jakichś problemów, głównie z wilgotnością, zapachami itp?
Wykleiłem już sufit dajnamitem i zacząłem układać poroso, ale tak mnie jakoś naszło, że w zimie ciepłe powietrze (wilgotne) będzie szło do góry, a tam, na zimnym dachu skropli się para, którą to poroso wciągnie... Przyjrzałem się fabrycznym wytłumieniom - na drzwiach jest coś porosopodobne, ale fabryczne wytłumienie dachu to już zupełnie inny materiał (coś gąbkowatowłóknowatego). No i nie wiem już, czy to zielone cudo wkładać nad podsufitkę, czy nie... Są specjalne pianki tłumiące, szczególnie na sufit, stosuje się je w lotnictwie a skoro tam się sprawdzają tym bardziej przy niższych prędkościach i zarazem opływem powietrza, sam mam tym dach zrobiony i jestem bardzo zadowolony, a koszt nie jest aż taki straszny, dodatkowo jest to z klejem, więc montaż to moment. Jak masz więcej miejsca możesz dać 2 warstwy, aczkolwiek i jedna przynosi dobry efekt. Ja w każdym razie aż tak bardzo bym nie kombinował. Muszę założyć tę podsufitkę najpóźniej do jutra wieczora, a drugi raz raczej nie będzie mi się chciało jej rozbierać ;) Czyli albo zostawię tak, jak jest (głuszenie fabryczne + dynamat tam, gdzie fabrycznego nie dali), albo dorzucę do tego poroso. No i właśnie się zastanawiam, którą opcję wybrać ;) Tak to teraz wygląda: ![]() [ Dodano: 2009-11-03, 18:28 ] Już po temacie - odpuściłem sobie poroso w dachu. Bardziej z powodu lenia, niż czego innego - zresztą, szum powietrza słyszałem głównie na krawędziach natarcia (przód) i spływu (tył), a tam akurat podsufitka ściśle przylega i poroso i tak by nie weszło ;) Zobaczę, może dynamat wystarczy :)
|
Podobne
|