ďťż

korekcja czasowa

Haary x draco
witam od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem clariona 788 i zacząłem bawić się w opcjach i z tad powstaje pytanie: jakie są zasady ustawiania korekcji czasowej bo grzebałem w archiwum jednak nic konkretnego nie znalazłem...może zle szukałem... zestaw to jbl gto6506ce wiem ze lipa ale coz...kiedyś zmienię .Zastanawiałem się zęby wywalić zwroty i pościć bezpośrednio ale moje doświadczenie ze zwrotami w radiu jest beznadziejne i nie chcialbym głosików upalić wiec przydało by się także info na temat ciec na radiu oraz charakterystyki częstotliwości....ogólnie nie wiem jak poustawiać opcje te bardziej zaawansowane... będę wdzięczny za wszelkie info.pozdrawiam


Spalić mysle nie spalisz, jeśli nie pomylisz woofera z tweeterem na przewodach sygnałowych ( przy założeniu podłączenia aktywnego) , clarneta nie miałem ale chłopaki piszą że to aktywki świetny, więc pewnie tak jest. Co do ustawień, to myśle że nikt nie da Ci złotego środka, bo to ustawiamy raczej "na ucho" , także zacznij od jakiejś klasycznej kombinacji ustawienia zwrotnic i kombinuj woofer 63Hz > około 3 Khz i tam zetnij tweeter, są jeszcze zbocza ale to w praniu wyjdzie. Co do korekcji to nie wiem jak w jest w 788 , tzn ktora stroną się wachluje, ale jak juz do tego dojdziesz to sciszasz tweeter i ustawiasz sobie scene wooferem a potem odwortnie.
No wlasnie i powstaje potem pytanie:

Jak dalej zgrac gore z dolem - woofry z tweetrami?

W Alpinkach jest latwiej bo mozesz "przesuwac" pary glosnikow, a nie tylko pojedynczo.

Czy mozna w obec tego zrobic to jakos na "Balance full left"???
No wlasnie i powstaje potem pytanie:

Jak dalej zgrac gore z dolem - woofry z tweetrami?

W Alpinkach jest latwiej bo mozesz "przesuwac" pary glosnikow, a nie tylko pojedynczo.

Przy w pełni aktywnym systemie, wątpie aby to była zaleta, przecież inacze ustawia się woofer, a inaczej tweeter . Moje doświadczenia z Alpine wzgledem powiedzmy pioneera są akurat takie sobie, ale być może problem leżał w ukierunkowaniu głośników, w każdym razie w pionerze sterujemy prawą stroną a lewej nie ruszamy, w Alpine dokładnie odwrotnie. Przy graniu na Alpine, zawsze miałem wrażenie płytszej sceny przed słuchaczem...ale jak mowie, wiele czynników ma na to wpływ.

Jak zgrać... na to pytanie chyba nikt nie zna dokładnej odpowiedzi, ja stosuje technike opisaną wyżej, czyli ustawiam sobie woofer przy sciszonym tweeterze na jakimś kawałku z wyrazistym wokalem a potem dołączam tweeter "zgrywając" go z wcześniej ustawionym wooferem.


Przy w pełni aktywnym systemie, wątpie aby to była zaleta, przecież inacze ustawia się woofer, a inaczej tweeter . Moje doświadczenia z Alpine wzgledem powiedzmy pioneera są akurat takie sobie, ale być może problem leżał w ukierunkowaniu głośników, w każdym razie w pionerze sterujemy prawą stroną a lewej nie ruszamy, w Alpine dokładnie odwrotnie. Przy graniu na Alpine, zawsze miałem wrażenie płytszej sceny przed słuchaczem...ale jak mowie, wiele czynników ma na to wpływ.

Jak zgrać... na to pytanie chyba nikt nie zna dokładnej odpowiedzi, ja stosuje technike opisaną wyżej, czyli ustawiam sobie woofer przy sciszonym tweeterze na jakimś kawałku z wyrazistym wokalem a potem dołączam tweeter "zgrywając" go z wcześniej ustawionym wooferem.

Chyba sie do konca nie zrozumielismy.

W Alpinie mozna przesuwac pary glosnikow, ale NIE TRZEBA.

To ze w jednych mamy czas - czyli odsuwanie, a wdrugich odleglosc, czyli przysuwanie za wiele nie zmienia.

Dobra:
- zgrales ze soba tweetery
- zgrales ze soba woofery

Co ze zgraniem tweeterow z wooferami - bo w Twoim opisie tej ostatniej czynnosci brakuje?
To ze w jednych mamy czas - czyli odsuwanie, a wdrugich odleglosc, czyli przysuwanie za wiele nie zmienia.

Dobra:
- zgrales ze soba tweetery
- zgrales ze soba woofery

Co ze zgraniem tweeterow z wooferami - bo w Twoim opisie tej ostatniej czynnosci brakuje?

No widzisz, w moim przekonaniu, biorąc pod uwagę akustykę auta i pozycję słuchacza, w praktyce ma znaczenie czy opóźniamy lewą stronę czy jak w pionku regulujemy prawą stroną . Scena buduje się inaczej...wokal jest umiejscowiony bliżej środka deski i jest jakby skierowany w stronę kierowcy. To moje subtelne odczucia oparte na kilku odtwarzaczach Alpine w moim aucie, ale także na innym autku ktory wspołpracuje z prockiem 701 i wrażenia odsłuchowe są zbliżone. Nie twierdzę, że to jest nie tak... po prostu scena, ktorą udało mi sie stworzyć na p99 była w moim przekonaniu przyjemniejsza.

Myśle ze opisałem moj sposób dość dokładnie, zgrywając woofery ze sobą ( konretnie jeden woofer ) mamy jakąś bazę, i dołączajac sciszony wczesniej tweeter zgrywam go z wooferami.
No widzisz, w moim przekonaniu, biorąc pod uwagę akustykę auta i pozycję słuchacza, w praktyce ma znaczenie czy opóźniamy lewą stronę czy jak w pionku regulujemy prawą stroną . Scena buduje się inaczej...wokal jest umiejscowiony bliżej środka deski i jest jakby skierowany w stronę kierowcy. To moje subtelne odczucia oparte na kilku odtwarzaczach Alpine w moim aucie, ale także na innym autku ktory wspołpracuje z prockiem 701 i wrażenia odsłuchowe są zbliżone. Nie twierdzę, że to jest nie tak... po prostu scena, ktorą udało mi sie stworzyć na p99 była w moim przekonaniu przyjemniejsza.

Myśle ze opisałem moj sposób dość dokładnie, zgrywając woofery ze sobą ( konretnie jeden woofer ) mamy jakąś bazę, i dołączajac sciszony wczesniej tweeter zgrywam go z wooferami.

Ok - pomine sprawe zgrania gory z dolem.

Jesli jednak twierdzisz, ze to co widzisz na wyswietlaczu czyli milisekundy opoznienia, albo centymetry odsuniecia ma jakikolwiek wplyw na "fizyczny" aspekt sprawy to jestes w bledzie.
Ale osohosi...
Korekcja czasowa jest tylko po to by dźwięk z każdego głośnika obojętnie ilodroży system (w tym suba) docierał do uszu kierowcy w tym samym momencie. Tyle.
Scene ustawia sie kręcąc fizycznie głośńikami bardziej, co? Ew. bawic się można fazami.

Edit1: A to czy wklepuje się czas czy odległośc to jeden pies bo i tak radio tę odległość przelicza na czas...

Jesli jednak twierdzisz, ze to co widzisz na wyswietlaczu czyli milisekundy opoznienia, albo centymetry odsuniecia ma jakikolwiek wplyw na "fizyczny" aspekt sprawy to jestes w bledzie.

Ja nie twierdzę niczego, pytałeś wiec odpowiadam. Uważam po prostu, że strona ktora poddajemy modyfikacji, lewa / prawa, ma wpływ na efekt koncowy i scena układa się nieco inaczej, ot co.
Ja nie twierdzę niczego, pytałeś wiec odpowiadam. Uważam po prostu, że strona ktora poddajemy modyfikacji, lewa / prawa, ma wpływ na efekt koncowy i scena układa się nieco inaczej, ot co.

Sorry... ale teraz w ogole sie pogubilem.

Logiczne, ze poddajemy jedna ze stron. A to czy jest to lewa czy prawa ma chyba znaczenie tylko w przypadku "anglikow".
Nie wiem w takim razie o co chodzilo Ci w roznicach pomiedzy "ruszaniem" centymetrami czy milisekundami na porownaniu Alp/Pion
Jest taka zasada, że w Alpine robiac scene, "stroimy" stornę lewą, nie ruszajac prawej, w Pioneer natomiast jest dokładnie odwrotnie, stroimy prawą nie ruszajac lewej... ja tego nie wymyśliłem, jedynie opieram się na koncepcjach, których ktoś mnie nauczył. Być może to metoda błędna być może najprostsza... efekty w każdym razie daje to przyzwoite.

Jaśniej nie potrafie tego wytłumaczyć, zabawa dwoma odtwarzaczami na tym samym systemie, jest z pewnością bardziej wymowna, także polecam spróbować.
Jest taka zasada, że w Alpine robiac scene, "stroimy" stornę lewą, nie ruszajac prawej, w Pioneer natomiast jest dokładnie odwrotnie, stroimy prawą nie ruszajac lewej... ja tego nie wymyśliłem, jedynie opieram się na koncepcjach, których ktoś mnie nauczył. Być może to metoda błędna być może najprostsza... efekty w każdym razie daje to przyzwoite.

W sumie to powinno wyjść na to samo obojętnie czy opóźniasz lewą stronę (Alpine) czy przyspieszasz prawą (Pionieer). Różnice w odczuciach IMHO mogą wynikać z charakterystyki obu jednostek lub delikatnych róznicach w zastosowanych opóźnieniach.
...no dziwne nie jest. Trociniarz chyba sie nie zastanowił głębiej :)
Trociniarza są takie odczucia, ale nigdzie nie powiedział, że tak a nie inaczej ma być., lub też, że taka a nie inna koncepcja jest prawidłowa.

Myśle jednak, że to nie jest tak do końca moje "widzi mi się"...
Trociniarz piszesz ze kozystajac z aktywki nic nie spale wiec powiedz w takm razie co stanie sie gdy zetne za nisko tweetera?
Tnij i wąchaj :)

Troche głupie pytanie. Nie tnij go za nisko to nie będzie śmierdziało. Napisałem, że samo podłączenie aktywnie, jest niegroźne, ale jak się chce upalić głośnik, to zawsze się da.
Trociniarz piszesz ze kozystajac z aktywki nic nie spale wiec powiedz w takm razie co stanie sie gdy zetne za nisko tweetera?

Jak zetniesz za nisko to... mozesz go spalic ;-) szczegolnie jesli dasz ognia.

Generalnie podobno jest niepisana zasada iz tweetery tniemy "FSx2" czyli przynajmniej "czestotliwosc rezonansowa (Fs) naszego glosnika razy dwa"
Zasada tyczy sie filtrow drugiego rzedu czyli 12dB/Okt

Choc z doswiadczenia wiem, ze nawet pomylka kabli sygnalowych - i w skutku ciecie tweetera 3.5kHz Z GORY (czyli Low Pass - filtr zluzacy do odciecia sopranow z woofera) wcale nie musi go spalic (o ile szybko to zauwazysz i "nie dasz w palnik")

Generalnie a'propos filterkow - proponuje lekture "Polski Car Audio FAQ" autorstwa Bartka Nazara

do znalezienia bez problemu - na "pomaranczowym forum" lezy link

Choc z doswiadczenia wiem, ze nawet pomylka kabli sygnalowych - i w skutku ciecie tweetera 3.5kHz Z GORY (czyli Low Pass - filtr zluzacy do odciecia sopranow z woofera) wcale nie musi go spalic (o ile szybko to zauwazysz i "nie dasz w palnik")

Potwierdzam, bo sam mialem taki przypadek, w moich Vifach XT25 nagle zaczeła skakać membranka :) Tweeter to przeżył, ale to chyba był fart.
U mnie skokow nie widzialem.

Podlaczylem sprzet i... kuzwa cos tu nie gra - same srednie i to malutko... szybko POWER OFF.
Trwalo to 5-7 sekund i bylo dosc cicho, w dodatku muza "bez beatu".

Na wylaczonym lukam i... no jo - wszystko jasne.

Pozdro
coobah nazarka czytalem:) i kilka innych postow mysle ze zrozumialem wystarczajaco, jednak dla swietego spokoju najpierw podlacze pasiv i pokombinuje jak sie troche w tym obende to zapodam activ a jak zasierdzi z wysokotonowek za zalole nowy post pt:''nowe tweetery pod woffery jbl jakie?" hehe a narazie dzieki wszystkim za pomoc

W sumie to powinno wyjść na to samo obojętnie czy opóźniasz lewą stronę (Alpine) czy przyspieszasz prawą (Pionieer). Różnice w odczuciach IMHO mogą wynikać z charakterystyki obu jednostek lub delikatnych róznicach w zastosowanych opóźnieniach.
A że się tak spytam i przy okazji douczę. W jaki to sposób przyspiesza się ten dźwięk?
Odpala się w tym Pionku jakieś dźwiękowe nitro czy cóś w tym rodzaju?

Po mojemu (i nie tylko) - czy cyfry klapiesz w lewym kanale czy w prawym, to i tak ZAWSZE opóźniasz lewy. To co widać na wyświetlaczu to tylko różne formy obługi takiego samego ustrojstwa.
to chyba logiczne co pisze essa. A jakby w każdym radiu ustawiało się korekcje tak samo to ktoś by miał problemy za prawa autorskie:)
[quote="essa"] W jaki to sposób przyspiesza się ten dźwięk?

stosuje się nowy, opatentowany, niezawodny i... nie znany nikomu algorytm przewidujący dalszy ciąg nagrania :) te same stosowane są w systemach do totalizatora sportowego - jak pokazuje praktyka - niezawodne :)
No ale radio biorąc dane z cd nie odtwarza ich od razu tylko powiedzmy po sekundzie, więc nie jest błędem napisane, że przyspiesza granie w jednym kanale w stosunku do drugiego.
Za to myślenie, że sposób w jakim sie to ustawia w radiu (odległość lub czas) może dać różny efekt w postaci sceny jest nieporozumieniem.
Za to myślenie, że sposób w jakim sie to ustawia w radiu (odległość lub czas) może dać różny efekt w postaci sceny jest nieporozumieniem.

Ale kolego, ja tak nie myśle, takie są moje subtelne odczucia odsłuchowe i koniec kropka. Uważam, że korekcja na odtwarzaczach Alpine i Pioneer inaczej wpływa na ułożenie sceny...wokalu i tyle, we wcześniejszym poście stwierdziłeś, że korekcja nie ma nic wspolnego ze sceną, bo to ustawia się to jedynie kątem głośników... ja takie stwierdzenie uważam za nieporozumienie...skoro o nieporozumieniach mowa.

To co napisał Essa z pewnością jest prawdą i nie śmiem tego podważać, uważam jedynie, że każda z firm ktora produkuje odtwarzacze z korekcją robi to na swoj sposób, i efekt końcowy ustawienia korekcji na dwóch różnych odtwarzaczach w tym samym konfigu będzie słyszalnie różny.
Ale kolego, ja tak nie myśle, takie są moje subtelne odczucia odsłuchowe i koniec kropka. Uważam, że korekcja na odtwarzaczach Alpine i Pioneer inaczej wpływa na ułożenie sceny...wokalu i tyle, we wcześniejszym poście stwierdziłeś, że korekcja nie ma nic wspolnego ze sceną, bo to ustawia się to jedynie kątem głośników... ja takie stwierdzenie uważam za nieporozumienie...skoro o nieporozumieniach mowa.

To co napisał Essa z pewnością jest prawdą i nie śmiem tego podważać, uważam jedynie, że każda z firm ktora produkuje odtwarzacze z korekcją robi to na swoj sposób, i efekt końcowy ustawienia korekcji na dwóch różnych odtwarzaczach w tym samym konfigu będzie słyszalnie różny.

Panie kolego. Owszem sposob POKAZYWANIA korekcji czsowej na wyswietlaczu przez rozne marki jest rozny - to fakt.

Natomiast jesli mowimy o fizycznym aspekcie sprawy - to ZAWSZE bedzie to bufor ktory "opozni" jeden kanal i tu roznych koncepcji producentow nie ma - tzn. zapewne sa - ale tylko jesli mowa o samej konstrukcji owego bufora. Generalna zasada pozostaje jednak ta sama.
Różne efekty się uzyskuje używając tego albo tego radia, a nie sposobu ustawień.
Trociniarz, interfejs użytkownika cię oszukuje.
Robisz A myśląć, że robisz B i na koncu jak osiągniesz sukces/porażke to przypisujesz to jako wynik działania B.
Dziekuje za czytelny opis pracy opóźnien w odtwarzaczach, jestem teraz sporo mądrzejszy...

Rozmawiamy o dwóch rożnych sprawach a ja daleki jestem od tego, aby kogoś do czegoś przekonywać.

pozdr
bijecie piane ... pewnych rzeczy nie przeskoczysz :) niestety jest tak, ze opoznieniu ulega jeden kanal... tyle w temacie
niestety jest tak, ze opoznieniu ulega jeden kanal... tyle w temacie

Wiem :) Po prostu w Pionku brzmi to fajniej moim zdaniem, i widze ze nie wszyscy załapali co mialem na myśli.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Haary x draco