ďťż

Uszkodzona membrana - jak naprawić?

Haary x draco
Dziś w aucie musiałem zreperować elektryczny podnośnik szyb. Pech chiał iż gdy dosłownie została ostatnia śrubka do skończenia pracy uszkodziłem sobie membranę woofera.
Głośniki to Helix Dark Blue 165. Uszkodzenia polega na powstaniu cięcia od środka (kopułka nie jest ucięta) głośnika do zawieszenia membrany (zawieszenie nie jest przecięte). Wygląda to jakby ktoś nożem wykonał proste cięcie.

Patrząc na głośnik nie widać uszkodzenia, ani dziury. Dopiero po lekkim przyciśnięciu membrany pojawia się cięcie.

I teraz mam pytanie. W jakim stoponiu mogę doprowadzić głośnik do stanu przed uszkodzeniem. Jak to naprawić?. Jakie rzeczy są do tego potrzebne?

Obecnie gdy porównywałem głośnik sprawny z uszkodzonym słychać iż baż stał się głuchy - nie jest to bardzo wyraźne - nie ma tego mocnego uderzenia w porównaniu z dobrym głośnikiem.

Proszę o wszelkie rady, suguestie. Dziękuje za wszelką pomoc


z praktyki - tylko wymiana membrany .... czyli przy tak tanim głośniku- kupno nowego
Czarownik ty mieć kropelka - jak uszkodziłem zawieszenie przy przykręcaniu głośnika to ratowałem sie kropelką i pomogło - jak nie ma ubytków na powierzchni to można spróbować.
Z braku laku dobry i kit a moze jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma ;-)
(wszystko kwestia interpretacji)

Szczerze mowiac kropelka klei "na styk" czyli wplyw na mase membrany bedzie (tu rowniez bardzo wzgledne podejscie) znikomy, wiec gra niby swieczki warta, aczkolwiek skoro jej czesc ma sie stopic (o ile kropelka dziala na tworzywo, z ktorego zrobiona jest membrana) i "zjednoczyc" zmniejszy sie jej powierzchnia jak i srednica podstawy owego
(w sumie to przeciez tylko teoretycznego "wyimaginowanego" tym razem) stozka i powstana naprezenia na owej membranie jak i na gornym zawieszeniu, stworzonemu zapewne na okolicznosc okreslonej srednicy - wszystko to w "pikowartosciach", ale czyz to nie o te niuanse wlasnie chodzi (i tu rowniez nalezy rozwazyc kwestie "stosunku obranych jednostek miar do rozmiaru wymaganego efektu" czyli jak wielki niuans pozostaje dalej tylko niuansem i czy tak naprawde nam na nim zalezy................ w porownaniu do przedsiewzietych srodkow.............................................................................................................................................................................etc.

generalnie teeeemat rzeeeeka - jak i kazy z reszta (ale to tez zalezy - dla kogo?)


coobah, bardziej już sie nie dało tego zakręcić ;)
kropelke odpusc bo wytrzymalosc tego kleju kiepska, zaraz bedziesz poprawial...
sklej moze na jakis butapren (i daj latke od spodu) ale cudu sie nie spodziewaj... tak jak Akust!k napisał, najlepiej wymień na nowe...
Jeśli już kleić to tym:

Używam tego już od dawna i nie znalazłem lepszego kleju.Tylko on kosztuje tyle co ten głośnik:-)
...i dodam że lepiej kupić 20g bo zanim się go zużyje(wydajny) to zgęstnieje i do śmieci.
Dokładnie - jeśli kupować cyjanoakrylat to firmowy .
Te wieksze butelki wychodzą taniej w przeliczeniu na gram /ml ale trzeba robić masowo
Raadek - pracowałeś może na czarnym ? Zamówiłem sobie na próbę ale cena masakryczna
No cóż - gdybym miał więcej kasy - wymieniłbym głośniki - teraz może trochę lepsze - bo w tych Helixach w zestawie dorzucają naprawdę kiepskie tweetery. Niestety kasą nie dysponuje - i muszę łatać głośnik. Ubytku nie ma żadnego - uszkodzenia w ogóle nie wdiać dopóki się nie naciśnie lekko palcem w miejscu uszkodzenia. Prawdopodobnie użyje kleju do gumy - boję się używać takich klejów jak Kropelka ponieważ one rozpuszczają materiał klejony. Skleje to od strony cewki - przynajmniej nie będzie widać. Mam jeszcze pytanie - z czego zrobić łatkę. Jej wymiary to około 4mm na 30mm (może mniejsza)
A nie myslales o jakiejs mocnej,cienkiej tasmie klejacej?
jakąś " taśmą na gada "
Cytat: Raadek - pracowałeś może na czarnym ? Zamówiłem sobie na próbę ale cena masakryczna
nie miałem z nim do czynienia ale chętnie się dowiem co warty:-)
Cytat: jakąś " taśmą na gada "
w tak badziewnym głośniku to może być rozwiązanie.
ja w firmie mam dostęp do większości produktów Loctite. Od klejów przez rozpuszczalniki po supercheck`i. B.dobre produkty. Z resztą japończyki nie kupują byle tandety a na takie rzeczy kaski nie żałują.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Haary x draco