Haary x draco
Do¶ć często bywam na poczcie, zazwyczaj płace tam rachunki.Denerwuje mnie czasami zachowanie niektórych pan pracujacych tam, bo gdy zobacza ze ktos ptrzyniesie wieksza sterte listów, z oburzeniem zabieraja sie do pracy jakby to była praca w kamieniołomach.Lub ostatnio przyszedłem 10 minut przed zamknięciem okienka i pani przyczepila sie do mnie bo ona juz nie ma ochoty dalej pracowac poniewaz zaraz konczy prace.
glowna poczta? ja tez juz mialam " przyjemnosc" z paniami na poczcie glownej i powiem szczerze ,ze taka łaske robia, ze wole isc do mniejszego punktu i zostac normalnie obsluzona! Ostatnio np. chcialam wyslac mp3 w kopercie b±belkowej, zawsze wysylam w kopercie rozne rzeczy i nie bylo problemu, az pojawilam sie na poczcie glownej i jakas mloda slużbistka mowi mi ,ze nie moge tego wyslac w kopercie! ze mam to przepakowac jako paczke bo inaczej nie przyjmie, wiec jej powiedzialam, ze w innych placowkach nie robia problemu ,wiec bez łachy wysle gdzie indziej! i rzeczywiscie poszlam do mniejszego punktu i pani z usmiechem i zyczliwoscia mnie obsluzyla! Slyszalam tez pare niepochlebnych opini o pracownicach poczty głównej od moich znajomych. Moze ktos sie zajmie zbadaniem jakosci obslugi klienta na poczcie glownej, bo wg mnie w skali od 1 do 10 wynosi 0! Do¶ć często jestem na głównej. Zabawne bo jeszcze nigdy nie poczułam się 'z łachy' obsłużona [hm,hm] ... Zazwyczaj panie jeszcze mi id± na rękę bo to co trzeba wysłać paczk± ja uparcie wysyłam kopert± Młoda służbistka to chyba taka blondynka ?.. Bardzo miła. Jedyne co mnie wq.rwia to fakt iż czasem w okienku nikogo nie ma i się czeka, czeka .. i czeka Uwierzcie mi, że je¶li babka jest ¶rednio miła to może po prostu jest zmęczona. Praca na poczcie wcale nie jest taka hop-siup. Nie wiem czy to poczta glowna czy ogolnie poczta polska ale moja mama po przeprowadzce chciala skorzystac z takiej uslugi ze listy na poczcie sa przekierowywane ze starego adresu na nowy czyli trafiaja od razu na nowy adres - usluga kosztuje zdaje sie ponad 4 zl miesiecznie plus costam za kazdy przekierowany list - no i mama placila 4 zeta a listy jak przychodzily na stary adres tak przychodza. Zglaszala problem wielokrotnie na poczcie glownej i nic sie nie zmienilo. chyba w koncu zrezygnowala z uslugi - nieuslugi. Brawo Poczto!
|
Podobne
|