ďťż
Haary x draco
Witam panowie. Mam pytanie. Jak nazywa się lutownica do precyzyjnego lutowania i ile mniej więcej kosztuje?? Mam taką archaiczną kolbową którą kable można topić i mniejszą(jeżeli chodzi o grot) lutownice transformatorową(pistolet z żaróweczką). Ale chodzi mi o coś czym będzie można przelutować części w zwrotnicy czy w mp3 albo naprawić telefon. Jak się takie coś nazywa i gdzie to można kupić? I co jeszcze jest do takiej zabawy potrzebne? Z góry dzięki za pomoc.
Witam panowie. Mam pytanie. Jak nazywa się lutownica do precyzyjnego lutowania i ile mniej więcej kosztuje?? Mam taką archaiczną kolbową którą kable można topić i mniejszą(jeżeli chodzi o grot) lutownice transformatorową(pistolet z żaróweczką). Ale chodzi mi o coś czym będzie można przelutować części w zwrotnicy czy w mp3 albo naprawić telefon. Jak się takie coś nazywa i gdzie to można kupić? I co jeszcze jest do takiej zabawy potrzebne? Z góry dzięki za pomoc. Na Allegro jest kilka .Cena od 200 zl do zwrotnic, kabelków wystarczy transformatorowa 75W jest najbardziej uniwersalna w pracach gdzie człowiek się przemieszcza wkoło samochodu . do precyzyjniejszych prac lepiej zakupic stacje lutowniczą ale tutaj wszystko zalezy od budżetu.... telefony i empecze praktycznie nie ma wyboru i pozostaje stacja na gorace powietrze albo dla masochistów zwykła stacja z lutownicą z mikrym cieniutkim grote taka malusia kolba z regulacja i stabilizacja temp pozatym ćwiczyc ,ćwiczyc.....dziwne jak wiele osób nie potrafi wlutować bez uszkodzenia druku zwykłego opornika ... ....pozostaje stacja na gorace powietrze ....dziwne jak wiele osób nie potrafi wlutować bez uszkodzenia druku zwykłego opornika ... Myślę , że na dobry początek warto zakupić podstawową stację lutowniczą z "mikrogrotem dla masochistów " Zakładając, że nie będzie się jej używać po 12h dziennie wystarczy. Hot air to piękna sprawa przy SMD (np radia samochodowe) ale to co niewprawione rączki amatora DIY potrafią zrobić z płytką drukowaną przebije chyba tylko mój stary toster który miał 2 tryby - ledwo letnie i węgiel :) Pozdrawiam Kamyk Ech..., śmiejecie się ze mnie :/ Ech..., śmiejecie się ze mnie :/ oo to ja czegos nie wiem? No za cholere nie mogę się nauczyć lutować :D Albo jakiś wielki bąbel albo jakoś z boku dziwnie wyjdzie. A to niby takie proste... Jak sie lutuje takim sprzetem to nie dziwota.....:P:D No za cholere nie mogę się nauczyć lutować :D Albo jakiś wielki bąbel albo jakoś z boku dziwnie wyjdzie. A to niby takie proste... Spoko spoko - ja kiedyś też waliłem niezłe kulki ;-) Z czasem nauczyłem się lutować jak trzeba. Ale pewnie gdyby nie CA to do dzisiaj skręcałbym dwa kable ze sobą zabezpieczając izolacja ;-) Hehe, no takim czymś jak na focie to nie lutuje. A kulki to prawie zawsze wychodzą. Generalnie moje lutowanie polega na dodawaniu cyny, więcej i więcej ;) Kabelek 2,5mm^2 wcale nie tak łatwo przylutować do terminala głośnika. Często zjechałem na to 20cm bieżących cyny i nic :D Co do skręcenia + izolacja to wiadomo - nierzadko praktykowane :> Kuba100 extra lutownica :) mam 2 takie do lutowania kabli od 20mm2 w góre. Ba, nawet 70mm2 dało rady :) Z własnej, skromnej, praktyki wolę lutownice oporowe, które można kupić już za 10zl. Jak się nią dobrze operuje można wiele zdziałać a "pistoletami" to zwykle się ledwo nasmarka cyną zanim się obudowa potopi cała. Jak sie lutuje takim sprzetem to nie dziwota.....:P:D taką mam do lutowania kabli. Ale zanim nałoże luta na koniec to już metr wcześniej izolacja kończy kapać. ehhh Albo jakiś wielki bąbel albo jakoś z boku dziwnie wyjdzie. A to niby takie proste... no to możemy założyć lutownica-team Spoko spoko - ja kiedyś też waliłem niezłe kulki ;-) Z czasem nauczyłem się lutować jak trzeba. Ale pewnie gdyby nie CA to do dzisiaj skręcałbym dwa kable ze sobą zabezpieczając izolacja ;-) To dla mnie dobrze rokuje. Ostatnio kabelki przy słuchawkach polutowałem:) I działają!!! też śmiało mogę się zapisać do klubu ;) Cytat: Hehe, no takim czymś jak na focie to nie lutuje. A kulki to prawie zawsze wychodzą. Generalnie moje lutowanie polega na dodawaniu cyny, więcej i więcej ;) Kabelek 2,5mm^2 wcale nie tak łatwo przylutować do terminala głośnika. Często zjechałem na to 20cm bieżących cyny i nic :D A kalafonia była? ;) A kalafonia była? ;) Echh, zbierałem bursztyny i potem spadła i nie mogłem znależć ;) Cytat: Echh, zbierałem bursztyny i potem spadła i nie mogłem znależć ;) A przeca to rzecz wiadoma, że bez kalafonii nie ma fonii :D A przeca to rzecz wiadoma, że bez kalafonii nie ma fonii :D No z nazwy wynika na odwrót :D A przeca to rzecz wiadoma, że bez kalafonii nie ma fonii :D No z nazwy wynika na odwrót :D Ciii, to pozorny zbieg okoliczności :) Ja tam zadnym specem nie jestem ale lutowac na swoje potrzebu pytafie, nie mowie o lutowaniu precyzyjnym jakis gsmow czy plytek drukowanych ale do swojego CA umiejetnosci posiadam. Uzywal lutownic roznych w zaleznosci od potrzeby, oporowa, pistoletowa, gazowa, a jak trzeba to i duzy palnik... (te ostatnie do przewodow 50mm2 i wiecej) Majster ze mnie żaden ale lutownice kolbowe , transfomatorowe , stacja lutownicza , lutowanie palikiem mniejszym lub większym gazowym mam opanowane . tylko gorącym powietrzem jeszcze nie próbowałem . :-} Polecam tutoriale (poradniki) na Youtube. Po wpisaniu "soldering" wyszukiwarka znajduje dużo ciekawych filmików. Wiadomo, że nic nie zastąpi praktyki ale zawsze trochę łatwiej zacząć widząc jak robią to inni no ale to już pewnie każdy z Was wie :P Pozdrawiam Kamyk no to moja wejściówka do "lutownica team" żebym nie musiał wpisowego wpłacać:) To są moje słuchawki które sam polutowałem. A nie żaden elektronik. Chociaż po fachowości ciężko Wam będzie uwierzyć. I DZIAŁAJĄ!!! A nowe kupiłem bo tamte były brzydkie:). Tylko dlaczego takie same....(ale to jest moja historia i jej będę się trzymał:)) Rooski, jestem wstrzasniety... ;) Też lutowałem słuchawki, lalala. Zdjęć nie pokaże (-; Rooski wstydzilbys sie fotografowac takie kleksy:D dr mul4tu, Dlaczego nie chcesz pokazac?:D Miały byc lutowane ale poszedlem w stronę skręcania i izolowania bardziej :) No jeszcze zależy za którym razem, bo już "naprawiałem" kilka razy a może -naście razy. Starczało na może tydzień :) Fot nie mam, hehe. Chlopy rozgrzewajcie mocno lutownice podczas lutowania,szybki lut i po zawodach;) Jezeli cyne za dlugo sie grzeje to wychodza wlasnie takie farfocle ktore nie chca sie niczego trzymac....;) Cwiczyc,cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc...:) Juz macie zajecie na weekendowe wieczory....:P No to kolejna dawka stresu: Jako że wieczna moja robota niejest i co jakiś czas "pancerne" lutowanie okazuje się "zimne" mojego mp3 nigdy nie skręcam. Kupiłem je kiedyś za prawie 400zł jak tylko pokazały się na allegro. Teraz jest tańsze niż bateria-akumulatorek do niego:P lutowane wyjście słuchawkowe Dokładnie, wszelkiej maści bąble czy kulki w cyny to nic innego jak właśnie przegrzanie cyny. Ale fakt faktem, nie ma chyba nic bardziej wkur.... jak lutowanie na mrozie lutownicą na 12V :D
|
Podobne
|