ďťż

Instalacja wzmaka - kable zasilające

Haary x draco
Jakie są plusy (i minusy) następujących rozwiązań
- masa do aku
- masa do blachy?


Generalnie jeżeli chodzi o sam efekt to jest to samo. Czy będziesz brać masę z budy czy bezpośrednio z akumulatora do rozety różnice są zasadniczo dwie - cena i miejsce.
Sprawa ceny to lekka przesada w moim odczuciu. Bo i tak potrzebujesz co najmniej 2 metry kabla minusowego. Biorąc pod uwagę, że przy opcji masy z aku do wzmaka/rozety tych metrów pójdzie 5 to średnia to oszczędność.
Jeszcze zaznaczę jedno choć absolutnie nie jest to regułą - zdecydowanie częściej pojawiają się problemy z masą prowadzoną z budy niż z masą z akumulatora. Nie wynika to z przewagi jednego rozwiązania nad drugi ale łatwiej popełnić babola biorąc masę z budy. Często ludziska zapominają, że jak biorą masę z budy w bagażniku np. kabel 21 mm kw. to kabel o takim samym przekroju należy uziemić przy akumulatorze - nie odcinek ale średnicę.
wiec lepiej kto wie czy nie taniej ciagnać plusa i minusa z akusa :)
Dobra, next question. Będę potrzebował zasilić dwa wzmacniacze, a kabel 50mm układa się dość trudno (w progach).
Przeglądałem "magiczną" tabelkę, ale mimo wszystko chciałbym się upewnić.
To będzie na pewno JL Audio 300/4, drugim będzie jakaś mocna dwukanałówka do suba, długość kabli około 4 metrów.
Kłaść 1x35mm, czy może lepiej do każdego z nich pociągnąć 20mm?


Ja mimo wszystko uważam, że 50 mm kw. będzie względniejsze. Zakładając, że za pół roku napewno zmienisz któryś piec - bo takie jest życie - to miej w zapasie kilka mm kw. Zresztą obecnie 2 x 21 mm kw. będzie kosztować więcej niż 50 mm kw. co więcej zajmie też więcej miejsca w progu... Lepiej kup szybko 50 mm kw. póki kosztuje 49 zł za metr, bo niedługo będzie o wiele drożej...

A jak chcesz znowu coś praktycznego i łatwego do układania to polecam kabelek Main Power Conection by Audison - jest to kabel 50 mm kw., kładzie się go jak 10 mm kw., zawija się jak 1,5 mm kw., układa się jak marzenie i w ogóle jest super hiper, a kosztuje jedyne 149 zł za metr... :-)
No to muszę pomęczyć Mirka o te kable i instalacje :)
Czy Mirek mnie słyszy?:))))
Cytat: Często ludziska zapominają, że jak biorą masę z budy w bagażniku np. kabel 21 mm kw. to kabel o takim samym przekroju należy uziemić przy akumulatorze - nie odcinek ale średnicę

A dlaczego ? Pod maską i tak nie widać, czy ma taką samą średnicę, jak ten bagażniku :-)
Nie znajduję uzasadnienia dla tezy , że musi mieć taką samą średnicę. Poza tym nie bardzo rozumiem - chodzi Ci o kabel łączący aku z budą?
Pzdr.
ziomek skup sie :D kladac instalacje ciagnac przykładowo 21mm2 z aku do wzmaka i mase biorać z budy np z jakies srubki od pasów czy czegos innego. a FABRYCZNA masa pojazdu jest obliczona na potrzeby pojazdu a nie dodatkowo na wzmaka itp. więc DOKŁADASZ mase od aku do budy ( DODATKOWĄ MASE ) o przekroju jak kabel zasilania czaimy :]

pzdr. Łukasz
Ostatnio robiłem instalacje na 50mm2 i nie było większego problemu-nie warto później zmieniać!
Kurka, nie wiem, czy wejdą mi w progi takie kabliska...
Cytat: ziomek skup sie :D kladac instalacje ciagnac przykładowo 21mm2 z aku do wzmaka i mase biorać z budy np z jakies srubki od pasów czy czegos innego. a FABRYCZNA masa pojazdu jest obliczona na potrzeby pojazdu a nie dodatkowo na wzmaka itp. więc DOKŁADASZ mase od aku do budy ( DODATKOWĄ MASE ) o przekroju jak kabel zasilania czaimy :]
Nie czaimy. Bzdura.
Po pierwsze, kabel fabryczny z akumulatora do budy w porywach przewodzi 300A ( podczas rozruchu silnika ), a podczas jazdy samochodu duuużo mniej, więc pewnie te w porywach kilkadziesią amper do wzmaka mu nie zaszkodzi. A po drugie, jest jakaś reguła, że w całym obowdzie zasilania wzmacniacza kabel musi mieć tę samą średnicę? Nie słyszałem...
Nie czaimy. Bzdura.
Po pierwsze, kabel fabryczny z akumulatora do budy w porywach przewodzi 300A ( podczas rozruchu silnika ), a podczas jazdy samochodu duuużo mniej, więc pewnie te w porywach kilkadziesią amper do wzmaka mu nie zaszkodzi. A po drugie, jest jakaś reguła, że w całym obowdzie zasilania wzmacniacza kabel musi mieć tę samą średnicę? Nie słyszałem...

Wiesz co jak dla mnie to możesz sobie masę i 12V wziąć z tylnych świateł.
dokładnie Hippku :]

pzdr. Łukasz
Cytat: Wiesz co jak dla mnie to możesz sobie masę i 12V wziąć z tylnych świateł.
Nie wątpię, że Ci to zwisa skąd mam zasilanie :-)
Ja po prostu nie uważam za ważne , żeby 40 cm kabla od aku do masy musiało być tej samej średnicy, co pozostałe . Ma być wystarczająco gruby, i tyle. I zaryzykuję tezę, że w "cywilnych" instalacjach fabryczny kabel z aku do masy spełnia ten wymóg z nawiązką.
Ja prawdę powiedziawszy na prądzie się nie znam. To nie mój fach. Na zdrowy rozum kombinuje tak, w życiu nie ma nic za darmo i skoro skądś coś zabieram, to gdzieś muszę to oddać. Tak jak napisałem w ogóle nie jestem zwolennikiem dawania masy z nadwozia bo to względna oszczędność. Ale jeżeli ktoś już tak chce to uważam, że powinno się to zrobić z głową. Znam instalacje, gdzie problem "gwizdania" ustąpił dopiero po dołożeniu kabla minusowego takiej samej średnicy jak kabla 12V z akumulatora do nadwozia.

EOT
i pewno światła przestaly tam tez przygasac :D

pzdr. Łukasz
Kurka, nie wiem, czy wejdą mi w progi takie kabliska...

Ja wepchnąłem w progu dużo mniejszego hatchbacka 2x35mm2 (z oplotami) i jeszcze luz został. Myśle że 2x50mm2 wejdzie na miękko do Puga ;)
Śmieszą mnie najbardziej reakcje ludzi (np. ostatnio w warsztacie) którzy widzą u mnie przekrój kabla - "Panie tym to Pan zasili dwie małe wioski :D "
Sorry, ale jeszcze słówko...i niekoniecznie do Ciebie. Za to w temacie.

Z kablami zasilającymi jak z seksem. Liczy się nie tylko grubość, ale i długość. ( no i oczywiście technika ) . Po prostu średnica tych krótszych jest dla dźwięku mniej ważna, bo w oczywisty sposób spadek napięcia jest na nich proporcjonalnie do długości mniejszy.
A technika - bo o wiele częściej problem tkwi w połączeniach .

Miłych snów!
No to ja się jeszcze wypowiem. Ktoś tu napisał na początku cyt.
"Generalnie jeżeli chodzi o sam efekt to jest to samo. Czy będziesz brać masę z budy czy bezpośrednio z akumulatora do rozety różnice są zasadniczo dwie - cena i miejsce." BŁĄD! Generalnie jeżeli chodzi o sam efekt to NIE JEST to samo! A Różnic jest jeszcze troszę więcej. Jeżeli, że się mylę, to może, biorąc pod uwagę, iż masa "brana z budy" biegnie sobie kupą złomu, zwykłegp blaszyska, rdzy,należałoby pociągnąć mase ze wzmacniacza do akumulatora jakimś rozklekotanym drutem, najlepiej zerwanym z 50-cio letniej siatki ogrodzeniowej? Wtedy też generalnie efekt będzie taki sam? Odpowiedź chyba jest dość jasna. Właśnie dlatego dwa kawałki nawet 0 AUG pomiędzy zwykłym "ajzolem" nie mają większego sensu. Myślę więc, że GENERALNIE temat jest dośc jasny. Ja nie znam sie na lepieniu ruskich pierogów i rad w tym temacie udzielać nie będę. Dobrze byłoby, gdyby reszta rozumowała podobnie.
A ja lubię pierogi - ale w małych ilosciach niesiadam bo tylko pobudzają apetyt .Peace
Dobra, next question. Będę potrzebował zasilić dwa wzmacniacze, a kabel 50mm układa się dość trudno (w progach).
Przeglądałem "magiczną" tabelkę, ale mimo wszystko chciałbym się upewnić.
To będzie na pewno JL Audio 300/4, drugim będzie jakaś mocna dwukanałówka do suba, długość kabli około 4 metrów.
Kłaść 1x35mm, czy może lepiej do każdego z nich pociągnąć 20mm?

jesli mowisz o tabeli z regulaminu PASCA to jest ona juz nie aktualna, obecnie z tego co mi wiadomo, kladziesz taki kabel jak obie chcesz abelka jest tylko wyznacznikiem ...

od tego sezonu nowy reg i nowa cd
No to ja się jeszcze wypowiem. Ktoś tu napisał na początku cyt.
"Generalnie jeżeli chodzi o sam efekt to jest to samo. Czy będziesz brać masę z budy czy bezpośrednio z akumulatora do rozety różnice są zasadniczo dwie - cena i miejsce." BŁĄD! Generalnie jeżeli chodzi o sam efekt to NIE JEST to samo! A Różnic jest jeszcze troszę więcej. Jeżeli, że się mylę, to może, biorąc pod uwagę, iż masa "brana z budy" biegnie sobie kupą złomu, zwykłegp blaszyska, rdzy,należałoby pociągnąć mase ze wzmacniacza do akumulatora jakimś rozklekotanym drutem, najlepiej zerwanym z 50-cio letniej siatki ogrodzeniowej? Wtedy też generalnie efekt będzie taki sam? Odpowiedź chyba jest dość jasna. Właśnie dlatego dwa kawałki nawet 0 AUG pomiędzy zwykłym "ajzolem" nie mają większego sensu. Myślę więc, że GENERALNIE temat jest dośc jasny. Ja nie znam sie na lepieniu ruskich pierogów i rad w tym temacie udzielać nie będę. Dobrze byłoby, gdyby reszta rozumowała podobnie.

Słuchaj czytałem to trzy razy i nie bardzo wiem o co Ci chodzi - można jaśniej i po polsku?
Uzyskam odpowiedź czy nie?
Widocznie sam nie wie co napisał :D
No dobra napisze raz jeszcze, choć wszystko wydaje się być dość jasne. Tym razem może od tyłu. Po raz kolejny utwierdzam sie w przekonaniu, iż głupich pytań nie ma, natomiast odpowiedzi bywają, niestety. Jeżli ktoś zakłada taki post, rozumiem, że poszukuje wariantu dążącego do "idealnego". Nie wie, pyta i to normalna kolej rzeczy. Twoja odpowiedź Hippku była całkowicie nie do rzeczy. Ladnie mówiąc minąłeś się z prawdą. Nie chodzi tutaj o to, że chcę komukolwiek udowadniać totalny brak elementarnej wiedzy, tymbardziej, że jesteś członkiem tak "grubego" team`u. Uważam, że sprostowanie się jednak należy, bo po co wprowadzać ludziska w błędy.
Kłaniają się podstawy elektryki, o których to własnie najcześciej sie zapomina. Teraz do rzeczy. Większość ludzi tkwi w błędnym przekonaniu, uważając, że prąd wystarczy dostarczyć do celu i na tym w zasadzie koniec. A tak nie jest! Ten prąd nie wyparowywuje, nie znika, ale musi gdzieś wrócić. Tak własnie! Prąd wraca! I jest to zasada proporcjonalna. Jaki powrót mu zapewnisz, tak będzie biegł do celu i tak w kółko. Dlatego właśnie połaczenie z masą powinno byc przynajmniej tak samo dobre jak jego dostarczanie do miejsca poboru. Karoseria nie zapewnia takich właściwości. Jednym i drugim kabelkiem "biegną" te same elektrony, różnią się tym, że powracające maja mniej energii. Powracajace ampery mają rownież ogromny wpływ na różnego rodzaju zakłócenia sygnałów. I jest to problem, z którym boryka się wiele osób, nie tylko w dziedzinie car audio. Kolejnym z powodów może być również fakt różnic oporów pomiędzy kablem a karoserią. Naprawdę agrumentów ZA połączeniem wzmacniacza z aku przynajmniej tak samo dobrym kablem jest wieje. Wiec pisząc, cyt." Generalnie jeżeli chodzi o sam efekt to jest to samo. Czy będziesz brać masę z budy czy bezpośrednio z akumulatora do rozety różnice są zasadniczo dwie - cena i miejsce.", nie masz racji. No niestety.
Mam nadzieje, że tak łopatologiczne wytłumaczenie choć troszkę Ci to rozjaśniło sytuację. I nie traktuj tego jako atak w Twoja wypowiedź.
Pozdrawiam,
Piotr.
...gruby team:-)
nie jestem pewien czy dobrze zrozumialem post Piotrka:)
He he "gruby team" to mnie się podobało. Wiesz co od lat ludzie dzielą się na takich, którzy próbują dorobić do prostych spraw skomplikowaną teorię - i wydaje mi się, że do takich należysz.

Ja twierdze, że nie ma różnicy pomiędzy instalacją poprowadzoną od akumulatora (plus i minus) od takiej gdzie masę bierzemy z karoserii.

Tak jak pisałem nie znam się na elektryce, tym bardziej na elektronice. Jednak znam takie auta jak wisiora, Kwiatka, które są obecnie mistrzami polski, a mają masę pociągniętą z karoserii.

Bo widzisz staram się operować praktyką, a nie teoretyką. I jeżeli twierdzisz, że nie mam racji, wprowadzam ludzi w błąd to lepiej podeprzyj to porządnymi faktami bo inaczej będę się na Ciebie gniewać.

Pozdrawiam również, życząc wielu sukcesów.

Hippek z "grubego team'u"
Ja nic nie dorabiam, nie jest to moja teoria, a już tymbardziej nie jest skomplikowana. Jeżeli nie chcesz przyjąć do wiadomości podstawowych zasad elektryczności i masz ochotę je podważać, to juz Twój osobisty problem. A jeżeli twierdzisz, że nie ma różnicy pomiędzy takimi instalacjami, to faktycznie sie nie znasz na elektryce, elektronice i tu proponuję Ci zasiąść przed fachową literatura. Faktów, to już Ci kilka podałem. A korzystając ze swojej praktyki, mogłbyś mi lepiej doradzić w innym z moich postów,
Piotr.
Hippek - a gdzie sie mozna zapisać do takiego "grubego team'u" ??
He he nie wiem - ale Ty już jesteś w Brax Team więc po co Ci jakiś jeszcze "gruby" ??
He He - no nie wiem ;] To takie bardziej "budujące" :P
Ja nic nie dorabiam, nie jest to moja teoria, a już tymbardziej nie jest skomplikowana. Jeżeli nie chcesz przyjąć do wiadomości podstawowych zasad elektryczności i masz ochotę je podważać, to juz Twój osobisty problem.

E tam mój - połowy ludzi, którzy bawią się w CA, a może nawet i większości bo rozwiązanie z masą prowadzoną od karoserii samochodu jest bardzo popularne.

A jeżeli twierdzisz, że nie ma różnicy pomiędzy takimi instalacjami, to faktycznie sie nie znasz na elektryce, elektronice i tu proponuję Ci zasiąść przed fachową literatura.

Twierdze, że nie ma i to bardzo stanowczo.

Faktów, to już Ci kilka podałem.

No właśnie nie podałeś żadnych - tylko wywód, którego chyba sam nie rozumiesz.

A korzystając ze swojej praktyki, mogłbyś mi lepiej doradzić w innym z moich postów.

Średnio bo uważam, że zwrotnice aktywne jakich chcesz użyć są złem. To rozwiązanie dla osób, które pragną osiągnąć efekt szybko bez względu na to jaki on będzie. Więc Ci nie pomogę bo się na tym nie znam.
Typowe forum :) Każdy, kto ma inne zdanie jest od razu atakowany:)
Gość napisał swoją wersję, podparł to kilkoma przykładami z elektryki, a Wy się czepiliście "grubego teamu" :)))
Dla przykładu przypomnę mój temat z kablami, które w/g Was grają (mimo, iż dla urządzeń pomiarowych są "czyste".
Doskonale zdaję sobie sprawę, że "z nie jednego garnka jedliście", ale to chyba nie powód, żeby nie móc "otworzyć się" na nowe teorie. Tym bardziej, hippku, że sam piszesz, że nie znasz się na elektryce i elektronice.
BTW, co jest złego w aktywnym podziale?
Drogi MCR ;-) Jeżeli ktoś mi tu pisze, że podłączenie masy z budy jest błędem to próbuje zburzyć pewne fakty, które mają miejsce i są ogólnie znane i przyjęte. Cenie sobie czyjeś zdanie ale nie mogę się z nim zgodzić jeżeli jest błędne. Podałem przykłady samochodów mistrzów polski w CA, które mają tak rozwiązane zasilanie żeby jednoznacznie wyłożyć, że piotrek jest w błędzie. W takim razie wg jego teorii wisior ciągnij masę z aku bo najwidoczniej zrobiłeś jakiegoś babola, o którym nikt wcześniej nie wiedział.

Każdy jest otwarty na "nowe teorie o ile nie są one wzięte z kosmosu.

I jeszcze jedno co do Twoich nieszczęsnych kabli. Według niektórych urządzeń pomiarowych wzmacniacze też są "czyste" - mają np. taką samą moc, poziom zniekształceń, DF, a do cholery grają inaczej ;-) Pewnych rzeczy nie da się zmierzyć sprzętem...

Jesteście na tym forum od niedawna, jeszcze macie na sobie pierze więc czasem warto po prostu poczytać, posłuchać i nie tworzyć nowych teorii.

Cytat: BTW, co jest złego w aktywnym podziale?

A widzisz to jest chociażby coś o czym nie wiesz, a dowiedzieć możesz się tylko sam bo może będzie Ci pasować, a może nie.
Drogi Hippku :) nie napisał, że jest błędem, tylko że "z elektrycznego punktu widzenia" może mieć to wpływ na instalację :)
Jeśli chodzi o forum, fakt, jestem tu od niedawna, ale kilka lat temu pracowałem dość długo w jednym z salonów High Endowych (wprawdzie to nie CA, ale zasady podobne), więc chcąc czy nie chcąc musiałem mieć styczność ze sprzętem. Stąd właśnie moja "heretyczna" teoria o kablach, które nie grają (poparta zresztą setką, jak nie tysiącami, wywodów osób, które więcej w tym temacie zjadły, niż my wszyscy razem wzięci) :)

Co do podziału, przeniosę do do innego tematu, bo interesuje mnie ta opcja i nie chciałbym się sparzyć :)
Dziwi mnie , że na forum jest tylu profesjonalistów, którzy zrobili dziesiątki aut, i nikt nie chce się odezwać po poście Piotrka...
Z samego faktu, że buda to kupa blachy, nieraz pordzewiałej, nie wynika że od razu nie nadaje się na dobrą masę w rozumieniu elektrycznym. To tylko stalowa blacha, ale za to ile jej jest!
Buda budzie nierówna, jedna się nadaje, druga nie... Ciągnięcie w ciemno kabla do minusa akumulatora z bagażnika może być nieuzasadnioną rozrzutnością.

A z tą mniejszą energią elektronów w przewodzie powrotnym to nowość .
Dietz powinien wycofac ze sprzedaży zestawy z kablami prądowymi.
Dietz powinien wycofac ze sprzedaży zestawy z kablami prądowymi.

A to dlaczego?
Pewnie chodziło mu o to, że w zestawach są krótkie kable minusowe (co jest strasznie bzdurnym argumentem, bo chodzi o cenę).
Po wypowiedzi Piotra na to wychodzi. Ja głupi do budy się wpiąłem i wszystko jest cacy, ale bede musiał tp poprawić bo jeszcze auto spłonie.
pardą, powinienem dodac ;)
Zdecydowałem się na następującą konfiguracje:

klema->kabel 50mm-> bezpiecznik ANL (narazie 60A, mniejszego nie znalazłem) -> kabel 50 mm do bagażnika -> rozdzielacz zasilania wej 50mm wyj 2x 20 mm. Z tego na razie pójdzie jedna nitka 20 mm do wzmacniacza (JL Audio 300/4), jakieś 10 cm przed piecem będzie bezpiecznik AGU 40A (jako iż JL sam w sobie nie zawiera bezpiecznika).

Tor "minusowyu", pomijając bezpiecznik - identyczny, oba idą od akumulatora.

Zalety:
- można rozbudować system w przyszłości o drugi piec bez demontowania kabli
- w przypadku rozbudowy do podmiany będzie tylko jeden bezpiecznik (ANL przy aku)
- taniej niż osobne zasilanie każdego pieca (kabel 50mm tańszy niż 2x 20mm, jedna oprawa bezpiecznika tańsza niż dwie)

Wady:
- trudniej się układa

Biorąc pod uwagę ceny i solidność wykonania, pewnie będzie to kombinacja Stinger + Sound Quest.
Pierwsze zamówienie (klemy SBTMN i SBTMP z osłonkami) zamówione w Essie :)

Jest sens pakowania kabli zasilających (pewnie Expert Stingera) w plecionki, tudzież peszele, czy też można je kłaść "gołe"?
napewno z peszlem bedzie bezpieczniej ale troszke drozej
poza tym sobie odpowiedz czy bedziesz startowal na zawodach czy nie no i jak z zapalem do pracy bo bedzie jej troszke wiecej z peszlami
Auto ma grać dla mnie, a nie dla kilku łekspjertów ;)
a tak wogole to experta z racji nazwy wypada wlozyc w peszla
kabelek drogi to i mozna go potraktowac hajendowo
no i czasem napisy sie moga poobdzierac tu i tam a jak bedziesz chcial kiedys sprzedac to za "nowke" wiecej wezmiesz ...no chyba, ze sprzedac na zlom ;)
To nie chodzi o zawody i to trzeba sobie jasno powiedzieć. Peszel czy plecionka nie jest fanaberią jakiejś grupy trzymającej władzę tylko to wymóg bezpieczeństwa. Nie wyobrażam sobie instalacji gdzie kable zasilające idą goło pod podłogą... Już nawet nie wspominam o przejściu kabla z komory silnika przez ścianę grodziową do środka auta... Jak to mówią jest dobrze jak jest dobrze ale pewnego dnia może coś się zewrze i będzie płacz i lament ...
I wszystko jasne. Gdzie te peszle można kupić?
Cytat: Jak to mówią jest dobrze jak jest dobrze ale pewnego dnia może coś się zewrze i będzie płacz i lament ...

No, zwarte kabelki przy takim prądzie, to spawarka...
kilka lat temu pracowałem dość długo w jednym z salonów High Endowych (wprawdzie to nie CA, ale zasady podobne), więc chcąc czy nie chcąc musiałem mieć styczność ze sprzętem. Stąd właśnie moja "heretyczna" teoria o kablach, które nie grają (poparta zresztą setką, jak nie tysiącami, wywodów osób, które więcej w tym temacie zjadły, niż my wszyscy razem wzięci) :)

Moze zamiast jesc powinni posluchac? :D Moj kolega niedawno kupowal sobie sprzet do domu i byl potem zly, ze koles mu demonstrowal rozne kable. Zly bo slyszal roznice i kupil najdrozsze z kilku demonstrowanych. Z powodu budzetu nie sluchal innych :) Ale to jak widac bylo w innym salonie, mniej hajendowym :D:D:D
I wszystko jasne. Gdzie te peszle można kupić?

zawsze ESSA moze przyslac razem z kablami uciete na dlugosc
albo w kazdym lepszym sklepie car audio chociaz ostatnio z plecionka slyszalem bylo krucho tu i tam ale pewnie sie juz zmienilo do tej pory
Mnie bardzo cieszy fakt, że ktoś słyszy różnicę na kabelkach. Ot po prostu dzięki takim ludziom firmy mogą robić kable za tysiące USD i miewają się dobrze :)
Cytat: zawsze ESSA moze przyslac razem z kablami uciete na dlugosc

Widziałem fajne plecionki na plecionki.com, ale zamówić się tego nie da indywidualnie (chyba, że Essa mi to zamówi, o ile Essa mnie czyta ;) ).
A ja nie wiem po co chcesz klasc takie kable i inne klocki - fabryczne radio dla kogos kto slabo slyszy jest zupelnie OK :) Przeciez wszystko gra tak samo, prawda?
... Przeciez wszystko gra tak samo...

tak samo mowi moj stary :)
Gratuluję zatem zakupu auta, skoro fabryczny sprzęt gra u Ciebie na tyle dobrze, że wymieniać go nie trzeba. Zawsze możesz podmienić natomiast kable. Kup takie za 999999$, na pewno są lepsze od tych za 100zł ;-) a o mój stan zdrowia się nie martw, z nim wszystko jest ok. Jeśli zaś uważasz, że wszystko gra tak samo, cóż, de gustibus...;)
Hippek - a gdzie sie mozna zapisać do takiego "grubego team'u" ??

Ja Cie Paweł moge przygarnac do mojego timu jak chcesz :)

Jesteście na tym forum od niedawna, jeszcze macie na sobie pierze więc czasem warto po prostu poczytać, posłuchać i nie tworzyć nowych teorii.

zastanawiam sie jaki jest wyznacznik nowych na forum,ilosc postów czy zdobyte doswiadczenie czy moze jeszcze cos innego??
To dość łatwo można wysnuć z kontekstu o ile się zwraca na kontekst uwagę ;-)
To dość łatwo można wysnuć z kontekstu o ile się zwraca na kontekst uwagę ;-)

Hippku czyzby przybyło Ci troche audiofilskosci od poprzedniego sezonu,że każesz otrzepywac pióra ??

wiesz ze jest takie przysłowie : zapomniał wół jak...

kazdy z nas jest z tego samego wora z napisem poczatkujacy i niezapominajmy o tym.
Hippku czyzby przybyło Ci troche audiofilskosci od poprzedniego sezonu,że każesz otrzepywac pióra ??

wiesz ze jest takie przysłowie : zapomniał wół jak...

kazdy z nas jest z tego samego wora z napisem poczatkujacy i niezapominajmy o tym.

Widać, że nie wiele możesz wnieść do tej dyskusji, która postępując w sposób dynamiczny przerosła Twoje możliwości percepcji. A skoro nie wyleczyłaś jeszcze ran po ubiegłym sezonie to pozostań tam gdzie jesteś.
Hippku czyzby przybyło Ci troche audiofilskosci od poprzedniego sezonu,że każesz otrzepywac pióra ??

wiesz ze jest takie przysłowie : zapomniał wół jak...

kazdy z nas jest z tego samego wora z napisem poczatkujacy i niezapominajmy o tym.

Widać, że nie wiele możesz wnieść do tej dyskusji, która postępując w sposób dynamiczny przerosła Twoje możliwości percepcji. A skoro nie wyleczyłaś jeszcze ran po ubiegłym sezonie to pozostań tam gdzie jesteś.

Ja nie mam ,drogi Hippku zadnych ran ani niczego tylko takich słów jak padły z Twoich ust sie nie spodziewałam ,ale widze ze dopisek BRAX podniósł dosc mocno Twoje morale,oraz stopien zaangazowania w audiofilskosc,zadziałał dokładnie tak samo jak tuningowe naklejki sparco podnoszace moc na trabancie.

Pozdrawiam.
Wiesz co zobacz dokładnie to o co Cię prosiłem - czyli czego dotyczyła moja wypowiedź, a przede wszystkim czego dotyczył ten temat !!! Jeżeli uważasz, że to, iż jestem w Brax Team zmieniło moje podejście do zasilania w samochodzie to się mylisz. Temat i wypowiedź dotyczyła aspektów instalacji zasilającej w samochodzie i jeżeli uważasz, że gdzieś w tej materii popełniłem błąd to o tym napisz. Nie przekręcaj znaczenia słów które padły w określonym aspekcie - tylko o to Cię proszę...

I tak jeszcze informacyjnie to sprzęt, który był zamontowany przed Brax'em w hippku był o wiele droższy także nie widzę związku z podniesieniem morale ... Magia marki na mnie nie działa ...
Hippek temat dotyczy zasilania o czym dobrze wiem,ale nie podwazyłam tu zadnej kwesti która napisałes o zasilaniu tylko sposób w jaki określiłes nowych ,młodszych którzy chca sie czegos dowiedziec.
Eghm, moderatorem, to ja nie jestem, ale to mój thread!:>
Chciałem wiedzieć czegoś na temat kabli, a nie audiofilskości. Moi drodzy, pls o dalszą dyskusję poza tematem, bo nie tego on dotyczy.
Z góry ogromne dzięki :)
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Haary x draco