Haary x draco
Witam. Piszę ten post jako komunikat do wszystkich mieszkańców Bełchatowa.
A więc dorabiam sobie roznosząc gazetki reklamowe po blokach, ale w czym rzecz. Chodzi mi o sposób w jaki ludzie reagują na nas ulotkarzy! Owszem zdarzają się sympatyczni i życzliwi, ale jest to bardzo rzadko spotykane Wiadomo jeśli nie ma euroskrzynek gazetki trzeba podrzucać pod drzwi bezpośrednio co jest bardzo męczące, a mieszkańcy szybko się denerwują. Rozumiem,że przeszkadzają bo zaśmiecają, i tp. Kolejna sprawa euroskrzynki. Ludzie zrozumcie,że nie zostały stworzone jedynie z myślą o listonoszach, ale o nas także.Jeśli nie wierzycie to poczytajcie o tym w necie!! Mieszkańcy się bulwersują tym,że wrzucamy je do środka i że przeszkadzają. Chcą,żebyśmy kłądli na skrzynkach,ale... Po pierwsze - takie dostajemy zlecenie. Jeśli źle się wywiążemy mamy potrącone z wypłaty. 2. Jeśli lokatorom faktycznie przeszkadzają niech wywieszą widoczny komunikat na którym będzie napisane,żeby gazetek nie wrzucać do skrzynek tylko kłaść na nich. 3. Innym rozwiązaniem są koszyczki. Wkładamy gazetki do nich i nikomu nie przeszkadzają i 4. Nie decydujcie za kogoś. Skąd mamy wiedzieć komu wrzucać,a komu nie. Jeden takie ulotki zaraz wyrzuca, a inny przeczyta. Trochę tolerancji i zrozumienia... Ludzie chyba powinni zacząć mieć pretensje do samych siebie.. Niech dogadają się miedzy sobą i ustalą coś. Jest wiele rozwiązań jakie przedstawiłem powyżej, ale nikomu się nie chce, a potem się wyżywają na biednych młodych ludziach którzy zasuwają po piętrach bo komuś tam nie potrzebne są euroskrzynki czy koszyczki U mnie w bloku zamontowali ostatnio euro skrzynki i już kurwicy dostaje od tych reklam wymieszanych z pocztą. O niebo wygodniej już było z reklamami kładzionymi na tradycyjne skrzynki lub już nawet z tymi pod drzwiami lub na klamkach wieszanych. W najbliższym dniu planuje nakleić na swojej skrzynce stosowną informację dla osób roznoszących ulotki, a jak to nie pomorze to trzeba będzie zastosować skuteczną metodę opieprzania tych których spotka się na wrzucaniu reklam do środka. Więc jeśli Ci to przeszkadza to na najbliższym posiedzeniu zarządu wspólnoty mieszkaniowej zapodaj temat, aby umieścić jakąś informację dla ulotkarzy w widocznym miejscu! Oczywiście jeśli posiadasz mieszkanie własnościowe. Dla nas też było by lepiej i wygodniej kładąc ulotki na skrzynkach, ale co mamy zrobić skoro dostajemy takie zlecenie i mamy zabronione kładzenia gazetek reklamowych na skrzynkach. A swoją drogą widać jak przeczytałeś post który napisałem... Współczuję ci bardzo biedny człowieku tych problemów życiowych, ale najpierw naucz się dokładnie czytać. To jest nasze miasto. Ludzie, którzy mieszkają tutaj to porażka! A i jeszcze jedno jak spotkasz ulotkarza, który wrzuca ci do skrzynki ulotkę to poproś go o numer do swojego pracodawcy zanim go opieprzysz, bo w końcu skarga powinna chyba się do niego kierować..a swoją drogą ciekaw jestem co by ci odpowiedział waląc nowymi przepisami. Jak wam nie pasuje to się szarpnijcie za kieszeń i zamontujcie koszyczki!!!! Buraki! Dla nas też było by lepiej i wygodniej kładąc ulotki na skrzynkach, ale co mamy zrobić skoro dostajemy takie zlecenie i mamy zabronione kładzenia gazetek reklamowych na skrzynkach. Tak się składa, że swojego czasu też roznosiłem ulotki i pomimo iż miałem zabronione kładzenie ich na skrzynkach to to robiłem i żadne konsekwencje mnie nie spotkały. I dla jasności - nie nosiłem tydzień czy miesiąc ale około półtora roku. A i jeszcze jedno jak spotkasz ulotkarza, który wrzuca ci do skrzynki ulotkę to poproś go o numer do swojego pracodawcy zanim go opieprzysz, bo w końcu skarga powinna chyba się do niego kierować..a swoją drogą ciekaw jestem co by ci odpowiedział waląc nowymi przepisami. Nie omieszkam tego zrobić. Swoją drogą widać, że to raczej ty nie przeczytałeś dokładnie tego co napisałem. Wyraźnie w poprzednim moim poście pisze, że najpierw na mojej skrzynce znajdzie się stosowna informacja, a dopiero jak ona nie pomorze to po prostu rozmówię się z jednym czy drugim ulotkarzem. ulotki były są i będą i myślę że najlepszym rozwiązaniem jest umieszczanie stosownej informacji na skrzynce. W ten sposób Ci którzy ulotki chcą będą je dostawać a Ci którzy nie to nie! bo Ci którzy roznoszą ulotki to tylko posłańcy i tylko wykonują swoją pracę! u nas w bloku był taki sam problem jesteśmy zgraną grupą (mam na myśli lokatorów) i poprosiliśmy o założenie koszyka na ulotki. Jak poprosiliśmy tak się stało. Jednak ten pomysł nie był jednym z najlepszych, ulotki zaczęły walać sie po całej klatce. Zadziwiający był fakt, ze wszyscy lokatorzy podpisali petycje do kilku hipermarketów o nie dostarczanie ich ulotek do naszego bloku. Od tamtej pory już nie mamy żadnych problemów
|