Haary x draco
Witam Wszystkich!
Nie wiem czy to tylko moje odczucie czy rzeczywiście coś się stało ale mam wrażenie, że czystość odsłuchu mojego sprzętu w samochodzie diametralnie się pogorszyła. Nie mam pojęcia czym może być to spowodowane. Jedyną zmianą jaką przeprowadziłem to zmiana głośnika Alpine swe 1243e na Rockford Fosgate P1S410. Dziś kiedy wsiadłem do auta (ostatni raz jechałem nim w piątek) i odpaliłem granie to odczułem, że wszystkie instrumenty w muzyce się mieszają kiedy bardziej podgłosiłem było nieco lepiej. Na odmianę na poziomie głośności 13-16 głośniki zaczynały już zniekształcać (w zeszłym roku około października było miodzio) mimo, że nic nie ruszałem od pierwotnej regulacji. Radio Alpine CDE-9880 wzmak H/K ca470 a przód to Hertz esk165.3. Może macie jakieś pomysły co mogło się podziać? Cieszyłem się jak dziecko kiedy wszystko poskładałem bo naprawdę jak na moje ucho brzmiało to poprawnie, a teraz to czuję że shit. Może Ci się resecik radia zrobił, popatrz w opcje. Albo po prostu jak w większości przypadków- apetyt rośnie w miarę jedzenia No właśnie nie było reseta sprawdzałem wszystko. Może masz i rację z tym apetytem. Tylko problem leży w tym, że budżet i brak czasu nie pozwala na jego zaspokajanie. Chciałbym kiedyś mieć lepsze autko i lepsze granie ale jeżeli dalej tak będzie jak jest to braknie mi życia.
|
Podobne
|