ďťż
Haary x draco
Witam szanowne grono.
Klocki już zebrane niedługo czas na montaż.W związku z tym mam pytanko. Drzwi jasne jest że sie wytłumia kupiłem Dynamat temat jest oczywisty. Ale kładąc okablowanie będę miał praktycznie całe auto rozebrane i zastanawiam się czy ma sens,walory akustyczne bądź inne tłumienie całej podłogi auta.Nie ukrywam że jeżeli miałbym to robić to użyłbym do tego taśmy dekarskiej na nic innego już w tej chwili mnie nie stać :(.2 warstwy na calutką podłogę czyli pod siedzeniami,tunel bagażnik.Czy taki zabieg coś da?Poprawi to cokolwiek?Nie ukrywam także że sprzet raczej budżet liga niż jakiś HI end. Pozdrawiam napewno nie zaszkodzki jednak przypuszczam ze mozesz nie odczuc poprawy, a koszty bede tez niemale i i waga zamochodu sie zwiekszy. poszukaj sobie tematu np CASKP w ktorym to robi,tam sa zalety wypisane budzetowo to dekara i taka pianka akustyczna :P Zgadzam się z kolegą Tytan wystarczy i jakaś pianka akustyczna ja nawet kiedyś pokusiłem się o tą od paneli Dziękuje bardzo za informacje. Zatem nałoże podwójną warstwe,może akurat troszke wyciszy. A odnośnie pianki akustycznej to nie bardzo wiem o co chodzi:( Na taśme dekarską jeszcze nałożyć? Oczywiście po położeniu dekarki wrócą wszystkie ori wygłuchy auta. Pozdrawiam malutki, Nie sądzę aby nie odczuł poprawy, chyba że rozmawiamy o lexusie albo mercedesie klasy S, ja mam wygłuszone całe auto wraz z sufitem, znam te auto jak własną kieszeń bo miałem ich już 10sztuk i wiem jak się zachowują podczas jazdy, wiatr niestety daje czadu po lini dachu. Podłoga poszła u mnie po taniości matą Tytana, tak samo jak sufit i tylne boczki (coupe) a na to pianka akustyczna taką jaką stosuje się też w samolotach, można kupić wersję Polską za rozsądne pieniądze, więc nie oberwie to kieszeni a co do poprawy... jest o niebo ciszej podczas jazdy, głównie szum powstaje z opływu powietrza po dachu, dodatkowo auto szybciej się nagrzewa zimą a latem dłużej pozostaje chłodne - taki termos, co widać nawet zimą jak dach zamarza, tam gdzie nie ma pianki - wzmocnienia są już oszronione. Dodatkowo dźwięk niższych częstotliwości jest głębszy - lecz to moga być tylko moje takie odczucia, naukowo tego nie potwierdzę :) Ja bym nie oszczędzał i podłogę też bym zrobił, chyba że kasa na to nie pozwoli. No auto to nie Lexus, niestety też nie Mercedes :) To VW-ik Sciro II generacji także dosc ubogi w fabryczne głuszenie. Kasa pozwoli jeszcze na te 3 rolki dekarki ale niestety już na nic lepszego mnie nie stać w chwili obecnej:( A gdzie można dostać taką piankę akustyczną?I jak to wogóle wyglada bo nie bardzo się orientuję. Dziekuje za porady zatem będę działał.Postaram sie umieścic opis i wrażenia po zrobieniu. Pozdrawiam Moim zdaniem najtańszym i najskuteczniejszym sposobem wygłuszenia podłogi w dość skuteczny sposób jest wymieszanie rozdrobnionego korka{kora z drzewa korkowego} wraz z masą wygłuszającą w proporcji 1:1 objętości. Nakłada się to szpachelką, najlepiej plastikową, w Polsce mało znana metoda, jednak bardziej skuteczną niż maty. Jest lekką i dobrze wysychająca mieszanką. Ryszard13, masz z tym praktycznie doświadczenia? Ryszard13, a to nie jest czasem taki sam pomysł jak słynne wypełnianie ramy auta masą bitumiczną? Tomcio, dekarka da radę i to bardzo. Pianka akustyczna jest na allegro. W różnych odmianach. Najlepiej trafić taką 10mm i przyklejać na butapren. Ważne tylko żeby wody nie siorbała bo strasznie Ci będą szyby parowały i rdza się szybko pojawi. Mój kumpel stosuje różne takie rozwiązania z powodzeniem odpowiednim do włożonych kosztów. W podsufitce ma nawet cięte karimaty z biedronki:) Możesz zastosować nawet sprasowany filc czy wspomnianą przez danny86 piankę pod panele. Dużo też zależy od tego jak się przyłożysz do wytłumiana. Ja mogę tylko dodać od siebie że przy dekarce wskazane są rękawiczki (np obcisłe z gumą - firmy venitex) bo inaczej krew się będzie lała. Dzięki za sugestie i rady. Odnosnie przyłożenia sie to będę się starał ile sił. Odnosnie pianki troszke się obawiam własnie o tą wilgoć :(Zawsze w aucie troche wody jest a to z butów jak pada sie nawnosi etc. Chyba zdecyduję się na podwójna warstwę dekarki na całej podłodze bez pianki. Co do rękawic:)dzieki za rade dostosuje się napewno. Pozdrawiam Cytat: Ryszard13, masz z tym praktycznie doświadczenia? Gdybym nie miał to bym nie pisał, chociaż nie stosowałem tego we własnym samochodzie ale u znajomego i to w „Maluchu” i nie na potrzeby Car audio, ale aby wyciszyć głośność. Efekt był i to spory, zastosowaliśmy masę wygłuszającą jaką można dostać w sklepie z farbami samochodowymi coś około 30 złotych za 1,2 litra, korka mielonego nie mogliśmy dostać, więc tarliśmy tą korę zakupioną w sklepie z korkiem na podłogi, na tatkach takich od jarzyn, położyliśmy warstwę około 5 mm. Skąd ten pomysł, będąc w Kanadzie wdziałem jak w jednym z zakładów zajmujących się montażem car audi i nie tylko, stosowano to na podłogi, wytłumaczono mi że warstwa powinna być dość gruba i lekka. Tam też stosują masę bitumiczną która pod wpływem podgrzania trochę się pieni i zwiększa objętość wulkanizując się z blachą, w Polsce nie zauważyłem aby można było ją dostać. Do Rooski W żadnym wypadku nie stosowałbym kleju typu „butapren”, chyba że ktoś lubi wąchać jego opary i nie dba o zdrowie, ten klej nie nadaje się do tego celów. Jest specjalny klej i nie drogi „Bonaterm” U1133, 1l kosztuje około 15 zł, specjalny klej do tapicerki samochodowej odporny na temperatury i dobrze łączący blachę z innymi materiałami. http://www.hurtowniatapic...erm+as+1kg.html Zaś co do materiałów typu wszelkiego rodzaju gąbki, stosowałem je i efekt jest mało skuteczny, po zmianie na inny materiał poprawa nastąpiła od razu. Słupków i profili zamkniętych nie można wypełniać materiałem bitumicznym, tym bardziej ramy, za to słupki konstrukcyjne jak najbardziej jeżeli to przynosi poprawę, ale materiałem przewiewnym np. taką białą fizeliną jaką niektórzy stosują do wygłuszania skrzyń głośnikowych. Jest przewiewna jak i nie gnijąca, nie zatrzymuje wody. Zaznaczam że nie prowadzę żadnych usług związanych z Car audio, nie mam na celu kokoś do nakłaniania do moich doświadczeń, są to moje i tylko moje doświadczenia i spostrzeżenia, inni mogą z nich korzystać lub nie, można i je krytykować do woli. Ryszard13, butapren sie nie nadaje widze, ze praktyke masz powazna. Jesli chodzi o zdrowie i opary to mozna stosowac maske z pochlaniaczem, ale watpie by ktos ro tobil, podobnie jak podczas malowania farbami olejnymi, szlifowaniem szpachli i innych nie mniej szkodliwych substancji. Zapewne takze nie palisz i nie pijesz alkoholu oraz innych produktow, ktore zawieraja jakies sztuczne dodatki i barwnikii bo to przeciez takze zdrowie. Tomcio, daj mate dekarska na podloge odczujesz poprawe. Piotrsaint, tutaj Ryszard13 z tym butaprenem ma racje. i pomijam zapach podczas klejenia bo jest chwilowy, wywietrzy się i spox, ale zapach w aucie pozostaje. Z kolegą ostatnio przyklejaliśmy podsufitkę, bo się rozwarstwiła. Nieco ponad litr butaprenu, zaschnięte, do auta i.... śmierdzi niemiłosiernie. Już 3 godziny był ozonowany i dalej nic, wietrzony i dalej śmierdzi. Aż strach pomyśleć co będzie jak przyjdzie ciepło... Ryszard13, Masz może jakieś foto z tego jak to wygląda? Pozdr, Marcin Cytat: Ryszard13, Masz może jakieś foto z tego jak to wygląda? Niestety nie, „Malucha” nie ma już od trzech lat, został złomowany, zaś co do samej tej metody, jak będę wygłuszał busa na wiosnę to jeżeli będę mógł zastosować tą metodę to z niej skorzystam, bo naklejanie dwóch mat jest zbyt kosztowne, tym bardziej matami które dają się malować, bo nie wszystkie mają takie właściwości że można je malować. Malowanie zabezpiecza trochę przed zapachem i oparami z mat bitumicznych. mlody_bytom, to nie wiem jak Wy to robicie, ja kleilem sporo butaprenem w aucie, przyklej tacmata klejem do tapicerki - powodzenia. U mnie nic nie smierdzi, a uzywalem butaprenu. Butapren jest z powodzeniem stosowany w wiekszosci instalacji Ca i nie smierdzi jakos, dobrze latem wietrzyc ze 2 dni i bedzie spokoj. Ryszardznie mozesz powiedziec jakiej pasty uzywasz?? Terophonu czy innego specyfiku?? Cytat: Zapewne takze nie palisz i nie pijesz alkoholu oraz innych produktow, ktore zawieraja jakies sztuczne dodatki i barwnikii bo to przeciez takze zdrowie. No niestety nie, palę dużo, piję też jak każdy „Normalny” człowiek?, jem produkty modyfikowane i z chemią, niestety tego się nie da w dzisiejszych czasach ominąć, na co nie mam wpływu. Przynajmniej w pewnych rzeczach jak mogę wybierać staram się wąchania chemii omijać. Młodzi ludzie w zakładach Car audio w Polsce, zauważyłem że nie stosują masek w czasie szlifowania szpachli, żywic, czy tworzyw sztucznych, ale z wiekiem to im wyjdzie. Ryszard13, ja nauczylem sie uzywac maski wlasnie podczas szlifowania... Co do samego butaprenu jeszcze nadmienie, ze w wielu przypadkach mozna go nie stosowac ze wzgledu na cene. Niby jest tani ale ma niska wydajnosc, a teoretycznie drozsze i nie tak smierdzace inne kleje z ekonomicznego punktu widzenia bardziej sie oplacaja. Pasty takze maja swoj zapach bo sam ich uzywalem i takze pare dni jeszcze jest odczuwalna. Kleje typu Butapren? W Polsce jest to możliwe, np. w USA czy Kanadzie zastosowanie takiego kleju przez zakład Car audio dla klienta , zrujnowało go by doszczętnie finansowo, wystarczył by jeden bul głowy i pomiar oparów. http://pl.wikipedia.org/wiki/Butapren Piotrsaint, Tacmat może jest bardziej szczelny od obicia podsufitki i jest zamknięty w drzwiach. Podsufitka ma pow calego dachu, przepuszcza powietrze i jest tuż nad głową. Stąd może różnica zdań. Generalnie jak coś kleję, sam osobiście wolę używać klej w sprayu bensi. Też śmierdzi, ale jak zaschnie i się wywietrzy, to już nic nie czuć. mlody_bytom, ja uzywam kleju w sprayu firmy 3M drogi ale dobry... uzywalem takze boola ale jakos raz pryska raz nie, a 3M zawsze idealnie sie rozpyla. I tak juz na koniec pisana o klejach KLEJ BONATERM AS F produkt wysoce łatwopalny Xn produkt szkodliwy R36/38 - Działa drażniąco na oczy i skórę. R48/20 - Działa szkodliwie przez drogi - oddechowe; stwarza poważne zagrożenie - zdrowia w następstwie długotrwałego - narażenia. R52/53 - Działa szkodliwie na organizmy wodne; - może powodować długo utrzymujące - się niekorzystne zmiany w środowisku - wodnym. R62 - Możliwe ryzyko upośledzenia - płodności. R65 - Działa szkodliwie; może powodować - uszkodzenie płuc w przypadku połknięcia. R67 - Pary mogą wywoływać uczucie - senności i zawroty głowy. S2 Chronić przed dziećmi. S7/9 Przechowywać pojemnik szczelnie zamknięty w miejscu dobrze wentylowanym. S16 Nie przechowywać w pobliżu źródeł zapłonu - nie palić tytoniu. S26 Zanieczyszczone oczy przemyć natychmiast dużą ilością wody i zasięgnąć porady lekarza. S27 Natychmiast zdjąć całą zanieczyszczoną odzież. S36/37 Nosić odpowiednią odzież ochronną i odpowiednie rękawice ochronne. Ten cudowny klej takze nei jest taki "zdrowy" :P Można powiedzieć że wszystkie środki chemiczne są szkodliwe, niektóre tylko w czasie nakładania chociaż i w to nie wierzę że po wyschnięciu nie wydzielają substancji szkodliwych. Jednak trzeba je używać z określonym zastosowaniem jakie podaje producent, bo posiadają tak zwany certyfikat dopuszczalności. 3M jest jedną z najlepszych firm światowych, produkujących różnego rodzaju wyroby chemiczne, lepszą od niej było tylko DuPont. Kup sobie hurtową paczke vibroplast M1, wyjdzie dobra cena i wystarczy mat na podłoge i bagaznik, a nie jakieś wynalazki będziesz kładł... Mata dekarska tytana? Jeśli to ta taśma w rolce to chyba sobie kpicie jak to się nadaje do czegokolwiek! 0 sztywności itd....[/code] A na cholere jest potrzebna sztywność na podłodze? jak pojawiają się dziury to do blacharza się jedzie a nie zalepia matami takie moje zdanie, a o wiele lepszym rozwiązaniem jest Tytan na podłodze + pianka ale taka która wody nie pije, bo dawać wodopijce to jakiś nonsens, zimą zawsze woda się zbiera na dywanikach, część przedostaje się pod niego i stęchlizna murowana. Miałem alero wyklejone dwoma warstwami maty na podłodze i nie dawało to takiego samego efektu jak teraz zwykły Tytan + właśnie pianka, jak ktoś ma wątpliwości to zapraszam do Poznania, poproszę kuzyna żeby podjechał swoim autem, ja będę miał swoje i można porównać. Oczywiście zgadzam się że dynamat/stp/stinger + właśnie pianka zrobi większą robotę, ale jak w grę wchodzi kasa to uważam że lepszego rozwiązania nie ma. No nie ukrywam pisałem o tym od samego początku że właśnie w gre wchodzi kasa. Nie ukrywałem też że bardzo budżetowe granie sie szykuje niż Hi End. Na Dynamat udało mi sie odłożyć i kupiłem na drzwi. Ale na podłogę już mnie poprostu nie stać i tylko raczej taśma dekarska wchodzi w gre bo cała sprawa oprze sie na 3 rolkach czyli koszt ok 330 zł na podwójną warstwę podłogi i bagażnika. Ale wróćmy do tematu-czyli na tą dekarkę jeszcze kleić piankę-dobrze rozumiem? Odnosnie dziur w podłodze :) nie mam. Pozdrawiam A na cholere jest potrzebna sztywność na podłodze? jak pojawiają się dziury to do blacharza się jedzie a nie zalepia matami takie moje zdanie, a o wiele lepszym rozwiązaniem jest Tytan na podłodze + pianka A po to że dając dobre maty zmniejszamy rezonans całej podłogi, u mnie bo zrobieniu podłogi jest zupełnie inny bass oraz świetnie tłumione są różne stuki podczas jazdy. Oczywiście u siebie na vibroplast dałem splen 1cm... Tomcio, 330zł wydasz na tą dekarską? A za niecałe 500zł masz hurtowe opakowanie vibroplastu M1, chyba 40 sztuk jest w w tym opakowaniu lub 38... Nie pamiętam... Ceny też dokładnie nie pamiętam ale coś w okolicach 500zł chyba... Oczywiście jak wolisz. Ja pracuje w firmie budowlanej jeśli chciałbyś tą dekarską to mogę dać bardzo dobrą cene po znajomości :] Tylko niewiem ile na stanie tych rolek jest, ale to bym zamówił i wtedy moge wysłać... Bartek ja oczywiście skorzystałem z podpowiedzi i zacząłem się rozgladać za tym Vibroplastem M1.Niestety znalazłem tylko paczki w których jest 0,8 m2 za 139 zł. Jest tam 8 sztuk.Z racji że na auto potrzebuje coś ok 5 m2 to robi nam się sumka ok 850 zł :( Tak,na dekarkę wydam 330 zł.3 rolki 30 cm x 10 m jedna w cenie 110 zł bo taka jest u mnie cena na miejscu za Soudal-a. Pozdrawiam Ps.a co to jest ten splen?To jest właśnie ta pianka akustyczna?Czy jakiś droższy patent? Na znanym nam wszystkim portalu znalazłem piankę akustyczną Pianka PG1 2000mm x 1200mm x 10mm za 17 zł.Czy takie coś sie nadaje żeby jeszcze na tą dekarke połozyć? Tomcio, www.barieradzwieku.pl -> oferta -> cennik standardplast - wejdź tam wszystko znajdziesz, a o hurtową paczke pytaj pod tel. Bariery Dźwięku. w lorey merlin kupywałem taśme dekarską(miesiąc temu) Tytan rolka 30cmx10metrów za cenę 79zł. wiec za 3 rolki zapłaciłbyś 240zł. bierz dekarską Jeśli chodzi o vibroplasta M1 to opakowanie hurtowe 40 sztuk mat tj. 4 m2 kosztuje ( jak dobrze poszukasz ) 510 PLN + pianka akustyczna wodoodporna samoprzylepna robi dobrą robotę :). Sam poczyniłem taki zabieg i jestem bardzo zadowolony. Miałem kiedyś część samochodu wyciszoną taśmą dekarską i było średnio. Warto zastanowić się nad dołożeniem 150-200 PLN i zastosować materiał, który jest stworzony do wyciszania a nie do uszczelniania dachów. Ponadto matę profesjonalną (chociażby M1) kładzie się łatwiej ponieważ nie trzeba jej podgrzewać, lepiej dolega do blachy, łatwiej się ją formuje w zakamarkach, załamaniach niż dekarę, nie wydziela nieprzyjemnych zapachów podczas upałów a co najważniejsze o niebo lepiej spełnia swoją rolę czyli wyciszenie. Dodatkowo wystarczy jedna warstwa w porównaniu do materiału stworzonego do uszczelniania dachów czyli taśmy dekarskiej TYTAN , SOUDAL itp itd. To jest moje zdanie na temat tłumienia samochodu a że mamy demokrację to ktoś może mieć nieco odmienne :) Ma do tego prawo i trzeba to uszanować :) napiszcie czym sie różni gąbka Splen od Bitoplastu i która bedzie lepsza na wytłumienie podłogi Splen to gruba (1cm) pianka, dużo twardsza i sztywniejsza od takich dekarskich np. tytana (przy wykładaniu nie stanowi to problemu). Bitoplast to 1cm lub 0,5cm gąbka - oczywiście odporna na wodę. Co lepsze na podlogę? Myślę że nikt tego nie jest w stanie sprawdzić, ale na logike mogę śmiało powiedzieć że splen, gdyż nim utworzymy grubą "ściankę" kabiny naszego samochodu... Zawsze można się posunąć do full wypasionej ver: vibroplast -> Splen -> Bitoplast , ale czy warto? Trzebaby identyczne samochody zrobić tak i tak i sprawdzić... I jeszcze jedno, na logike gąbka pochłania nieco dźwięków więc bitoplast na podłodze wewnętrzne dźwięki tłumiłby przed odbiciami jeśli mamy cienką wykładzinę - ale na podłodze ugniecie się gąbka, więc rezultat może nie być słyszalny. Większym problemem są szyby w samochodzie... Ponadto matę profesjonalną (chociażby M1) kładzie się łatwiej ponieważ nie trzeba jej podgrzewać, lepiej dolega do blachy, łatwiej się ją formuje w zakamarkach, załamaniach niż dekarę Chyba nigdy dekarki w rękach nie miałeś z tego wniosek. Dekarka np. Soudal można formować nawet w duże zakamarki samymi palcami, bez najmniejszego wysiłku, a przy pracy w normalnej temperaturze nie wymaga podgrzewania nawet. Chyba mylisz dekarkę z twardymi matami bitumicznymi. Morti jeśli przeczytałeś mój post to powinieneś wyczytać również że miałem w samochodzie taśmę dekarską i oczywiście kładłej ją sam. Jeśli wspominałem o zakamarkach to chodziło mi o małe przestrzenie a nie o duże zakamarki :). Jeśli układałeś dekarę palcami (mam nadzie ze chociaż podgrzewałeś :) i się nie poparzyłeś) to ciekawe czy dobrze przylega do podłoża i spełnia swoją rolę. Jeśli doczytałeś moją wypowiedź do końca to była tam informacja iż to jest tylko moja skromna opinia, każda osoba może mieć nieco inną. Ma do tego prawo i tego nie krytykuję :). Autor postu może skożystać z moich spostrzeżeń lub nie, lepiej opisz swoje doświadczenia z materiałami tłumiącymi a nie krytykuj innych. Czym więcej opini tym autor będzie miał ułatwione zadanie w podjęciu decyzji . Pozdrawiam :) Cytat: I jeszcze jedno, na logike gąbka pochłania nieco dźwięków więc bitoplast na podłodze wewnętrzne dźwięki tłumiłby przed odbiciami jeśli mamy cienką wykładzinę - ale na podłodze ugniecie się gąbka, więc rezultat może nie być słyszalny. Większym problemem są szyby w samochodzie... Właśnie obok wyciszenia bryki też ważne jest pochłanianie tych odbić... tylko z Twojej wypowiedzi słabo można wywnioskować czy bitoplast faktycznie je pochłania ;P i adekwatnie czy splen sie w ogóle w tej dziedzinie nie sprawdza bo jest twardy? Może ktoś jeszcze ma jakieś spostrzeżenia z tym związane he? Ja napiszę swoje spostrzeżenia z dekarską. Bo nie ulega wątpliwości że przy budżetowym wygłuszeniu (a bardziej likwidacji rezonansów) jest najrozsądniejszym rozwiązałem. Zawsze używałem Soudal`a. Położyłem kilkanaście m2 dekarki w różnych autach w różnych warunkach w różnych temperaturach. Nigdy jej nie podgrzewałem. Nawet gdy była zima gdzie samochód przestał całą noc w garażu później pojechałem na chwile na miasto wróciłem wstawiłem do drugiego garażu gdzie było 3 stopnie powyżej zera i kładłem dekarską. Nie powiem kładła się gorzej niż w lato przy 25 stopniach i samochodem nagrzanym od słońca ale nie było tragedii. Zawsze nakładałem ją rękami bez żadnych rolek czy innych wynalazków. Po pół roku rozbierałem drzwi tzn. wymieniłem głośniki i z ciekawości zajrzałem do wnętrza drzwi. Siedziała jak trzeba. Nic się nie odkleiło. Tłumiła dobrze. Może wynikać z tego że Soudal jest super i w ogóle. Wiadomo jednak że przeznaczenie jest inne niż my stosujemy. Zatem nie ma się co oszukiwać że kwestię wygłuszenia lepiej zostawić produktom zrobionym pod tym kątem. Ja dekarki zawsze używałem z myślą o likwidacji rezonansu na dużych powierzchniach jak drzwi i dach. Na podłodze nie używałem z prostego względu. Po pierwsze nikt nie miał takiego zasobnego portfela by wyklejać czymś takim podłogę bo zamiast wyrzucać te 300zł na wygłuszenie podłogi na pewno wolałyby te osoby kupić lepsze głośniki/wzmacniacz. Po drugie pragnę zauważyć że podłoga jest wyprofilowana. Nie jest tak płaska jak dach/drzwi. Wiadomo coś to da ale zawsze wolałem polecić tym młodym osobom które zaczynały zabawę w audio a samochody miały już kilkuletnie potraktować podłogę jakimś preparatem zabezpieczającym przed korozją. Oczywiście od zewnętrznej strony. Wiele osób po takim zabiegu była bardzo zadowolona. Nie było słychać kamyczków które odbijają się od podłogi itp. Dlatego z czystym sumieniem polecam zabezpieczenie podłogi jakimś preparatem. Może nie ma to takich właściwości jak wygłuszenie ale efekt jest zadowalający. Odnosnie podłogi to cała od A do Z od spodu jest w gumie ,zrobiona na porządnie gdyż auto to juz powoli rzadko spotykany klasyk lecz utrzymany w nienagannym ,wręcz idealnym stanie.Faktem jest że zamiast pchać 300 zł na wykładanie podłogi lepiej dołozyc do lepszych klocków lecz...klocki juz kupione i leżą na półkach także pieniazki jakie zostały mogę przeznaczyć na tłumienie podłogi bo kompletna resztę już mam czyli całe audio,dynamat na drzwi i dystanse MDF i okablowanie.Także mogę isc albo na przysłowiowe piwko albo jeśli ma to jakies uzasadnienie wytłumić tą podłogę.Stąd zdecydowałem się właśnie na załozenie tego postu. Z wypowiedzi sznownych forumowiczów wnioskuje że jednak warto jest to zrobić także to zrobie.Z dekarką jak widać po wypowiedziach ile ludzi tyle opinii i z tym mozna było się liczyć.Zdaję sobie równierz sprawę żę są metody-sposoby-materiały lepsze od taśmy dekarskiej wszak ona powinna znalesć swoje zastosowanie na dachu. :) Od początku równierz nie ukrywałem że te 300-330 zł to wszstko na co moge sobie w tej chwili pozwolić i dość długo to się nie zmieni.Jedyna opcja to odsunąc w czasie cały montaż w celu poprawienia kapitału. Reasumując klocki jakie mam to (nie ukrywałem od początku że budżet): Przód Esprit 136 Helix-a,jako naped Glow lub DB 2 Helix-a (mam obydwa w domku odsłuchuje stąd słowo "lub").W bagazniku PB ES 10 DS D2 a jako napęd Crunch PZI 325.2.I teraz setno sprawy-czy przy tego typu mało Hi End-owych klockach kładąc coś 2-u krotnie droższego od dekarki usłysze różnicę? Pozdrawiam i dziękuje za zainteresowanie Ja obstawiam że nie usłyszysz, a po drugie robisz auto bądź co bądź sportowe, choćby nawet było to standardowe GT II (też kiedyś takie miałem). Sciro nie należy do cichych samochodów, a jako 8V także do szybkich więc tym bardziej szkoda mu dodatkowej masy dokładać, chyba że osiągi mają dla ciebie drugorzędne znaczenie. Wygłuszenie podłogi jest więc sprawą dyskusyjną, podłoga sama w sobie jako tako nie rezonuje "upierdliwie" więc zrobienie jej nawet dekarką będzie ok, a klocki też nie hi-endowe więc raczej nie ma co cię pchać w droższe rozwiązania. Przyłączę się może do wątku. Moje auto jest dość ciche. Jedyne co może zakłócać odsłuch to szumy opon i charakterystyczne klikanie pracujących wtryskiwaczy LPG (sam silnik jest bardzo cichy). Moje pytanie teraz jak sobie z tym najlepiej poradzić? Jeden, czy samo wygłuszenie nadkoli coś da, czy lepiej jechać np. pół kabiny - kierowca/pasażer? Dwa, kwestia wtryskiwaczy - sama maska, czy ściana grodziowa też? Trzy, jeśli maska to czym, bo domyślam się, że sam Vibroplast nie wystarczy? Zaznaczam, że Hoodliner ze wzg. na cenę odpada. DaleCooper, ja maske obrobilem dynamatem i hoodlinerem tak dla spokoju. Ściana grodziowa u mnie w dieslu byla obowiazkowa i uwazam, ze powinno sie ja wytlumic. Reszka kabibny wedle uznnia ja tlumilem cale auto i wynik jest dla mnie zadowalajacy, zostalo mi wytlumienie czesci podlogi pod fotelami przednimi i jakos nie moge sie do tego zabrac. Z maska nie przesadzaj bo bedzie ciezka, mozna przy zamykaniu sie zapomniec i po prostu ja puscic, a efekt moze byc niefajny. na odgłosy które wymieniłeś bardziej potrzebne od wytłumienia maski jest raczej ściana grodziowa. PS. lepiej puszczać maskę z niewielkiej wysokości niż ją później dociskać. Morti, looz ale widzialem przypadek wytlumionej maski dynamatem uwazam, ze przesadnie i potem w serwisie koles zamykal maske i ja puscil tak jak niewytlumiona i obie lampki mu pekly :) Kosztow nie bylo bo serwis zaplacil ale mina serwisanta - bezcenne. Sciana grodziowa to podstawa jesli mysli sie o zniwelowaniu odglosow silnika. To dziwny przypadek, u mnie w żadnym samochodzie nie ma opcji żeby maska dobiła do świateł. Ale jeśli gdzieś taka opcja występuje to jest ok :) No ja widzialem moze to ewenement ale... ja po oklejeniu samej maski nie odczulem poprawy pewnie jakas byla ale dopiero jak sie zajalem reszta to roznica byla juz mocno slyszalna nawet na postoju. Lepiej "orabac" cale auto nawet dekarka nic zostawic seryjne bo nie stac na markowe maty... Dekarka na podlodze i dachu sie sprawdza co wielu z tego forum ma przepraktykowane we wlasnych furach. Dziekuje wszystkim za pomoc. Zakupiłem dzis jedną rolkę Soudala i w sobote zabieram się za strone kierowcy. Oczywiscie opisze wrażenia w przypadku montażu na dosc leciwym aucie gdzie mat i wygłuch ori jest dośc skromnie. Pozdrawiam. [ Dodano: 2009-04-13, 20:44 ] Kurcze mieliście racje :) Warto było jak cholerka.Auto oklejone kompletnie,podłoga pod fotelami i za nimi po 3 warstwy Soudala.Bagażnik także oklejony dokładnie włącznie z nadkolami i tylną scianą.Nad tłumikiem 3 warstwy reszta bagażnika 2 warstwy.Pierwsza jazda próbna odbyta co prawda bez zawrotnych prędkości bo do ok 100 km\h ale różnica jest poprostu KOLOSALNA. W 20 letnim aucie nie słychac kompletnie nic.Wyciszyły się bardzo odgłosy związane z pracą zawieszenia,znikneły szumy.Okleiłem także przednią grodź pod sam kokpit ile tylko dało się sięgnąć.Poszły tak jak zakładałem 3 rolki.Udało mi sie kupić po 100 zł za sztukę. Reasumując w leciwym aucie zdaje egzamin na 1000 %. Zresztą oceńcie sami : http://img531.imageshack....90458983ch7.flv Kable położone i niebawem zaczne zakładanie klocków. Wielkie dzięki że mnie namówiliście. Pozdrawiam
|
Podobne
|