ďťż
Haary x draco
Bluzgi cisną mi się na usta. Straszne bluzgi...
Władze pod naciskiem politycznej poprawności i proekologicznych przedsięwzięć budują całą masę ścieżek rowerowych. I dobrze! Tylko dlaczego nikt nie dba o czystość na tych ścieżkach. Dlaczego co jakiś czas (raz w tygodniu chociaż) nie są one oczyszczane z kamieni piachu i PRZEDE WSZYSTKIM Z POTŁUCZONYCH SZKIEŁ!!! ??? W ciągu 4 tygodni już trzy razy przebiłem dętki w rowerze. Jeżdżąc właśnie po bełchatowskich ścieżkach!!! Urzędnicy do roboty!!! Urzędnicy do roboty!!! to mi się kojarzy z pretensjami do GOPR że śniegu na szlakach w tatrach nie uprzątnął, no bez przesady. Przecież nie będą panie zza biurka z miotełkami po mieście latać chyba? Mnie to wkurza co innego - burdel na ścieżkach rowerowych, ogólnie. To że piesi tam sobie chodzą, niech tam... to że ślamazary jeżdżą grupkami i zajmują całą szerokość ścieżki też jakoś zniosę. Tylko dlaczego ci ludzie w ogóle nie kontrolują tego co się wokół nich dzieje? Nikt się nie obejrzy kurna, NIKT. Chyba sobie airZounda kupię, bo już mnie gardło boli od krzyczenia "uwaga" albo "lewa". A już wisienka na torcie to zmotoryzowani na ścieżkach - niedawno widziałem młodziaków na skuterze, dzisiaj znowuż jakiś dzięcioł podwoził dwie dziewoje na rowerach, uczepione jego motocykla. No przecież to się wątpia przewracają... BTW właśnie z tego powodu uważam że pomysł przedłużania asfaltowych ścieżek wzdłuż Widawki jest poroniony, bo z miejsca zamienią się one w skrót dla motocyklistów, wędkarzy, quadowców i w ogóle pojazdów wszelkiej maści. Zresztą po cholerę psuć ładną polną drogę i asfaltem ją zalewać to nie rozumiem. Czy użytkownik ścieżki rowerowej ma prawo do odszkodowania jeśli uszkodzi rower na nieuprzątniętej kiepskiej jakości ścieżce? Może jak zacznę dokumentować swoje uszkodzenia i dochodzić od zarządców ścieżek odszkodowań to zaczną o te ścieżki dbać!? jesli wpadniesz w dziurę na sciezce to mozliwe ze cos w sądzie wygrasz, ale jak pozwiesz zarząd czegoś tam bo złapałeś gumę na szkle rozsypanym na ścieżce to sądzę że wątpię. Zresztą szkło na ścieżkach to nie wina urzędników, tylko rodziców którzy sobie takich obywateli wychowali, przejedź się po lasach okolicznych, to dopiero Ci się cisnienie podniesie, w razie czego służę fotkami co bardziej zaśmieconych miejscówek. kur** mać! Zabluźnię! Gdy zimą ulice są posypywane piaskiem, to na wiosnę ten piasek jest uprzątany. Jeśli wycieknie na jezdnię olej, to przyjeżdża straż pożarna i chemicznie ten olej usuwa. Czy naprawdę nie można raz na tydzień albo już raz na dwa puścić takiej zamiatarki usuwającej dokładnie zanieczyszczenia ze ścieżek rowerowych??? Przecież ze szkłem co kilkadziesiąt metrów są te ścieżki bezużyteczne!! To po co ja kurna płacę podatki??? Żeby kolejny pomnik JP2 postawić??? Poza tym po takich ścieżka jeżdżą też dzieci. Jest ciepło. Rowerzyści przeważnie w krótkich spodenkach. Co będzie gdy ktoś się wywali i upadnie prosto w szkło??? [ Dodano: 2008-06-21, 18:08 ] kur** kur** kur** Mam dość!!! Znowu przebiłem na bełchatowskich ścieżkach dętkę w rowerku!!! kur**, szkła na szkłach. Ja to pierdolę. Po jasny ch... te ścieżki zrobili, skoro nie da się po nich jeździć... !!!!
|
Podobne
|