ďťż

Skraplanie wody na wzmaku :(

Haary x draco
cześc, coraz chłodniej na dworze. Wychodzę rano do auta otwieram bagażnik a oczom mym ukazuje sie niekoniecznie ciekawy widok skroplonej wody na obudowie wzmaka.

wzmak przykręcony jest do tylnego siedzenia.

jak go uchronic? czy obudowanie go coś pomoże, jak to wygląda w waszych instalacjach. o zbliżających się mrozach strach pomyślec...


mam podobny problem i też nie bardzo wiem, jak się z tym uporać.
Ale ilej tej wody? Jeśli tyle, co "zaparowanie", jeśli wzmak jest wilgotny, a nie cieknie z niego woda, to nie ma się czego obawiać. Nic nie powinno się stać.
Ha, sprawa jest prosta, cieknie Ci chłodzenie wodne tego wzmaka, trzeba poszukać nieszczelności. :)
A tak poważnie, wzmacniacze są dość dobrze zabezpieczone na takie ewentualności. Płytki są lakierowane, końcówki złocone, więc nic nie powinno im zaszkodzić. Ciekawostką jest sam fakt skraplania. strasznie duża wilgoć musi być w miejscu gdzie stawiasz auto.


Albo przewód z płynem do tylnego spryskiwacza jest dziurawy nad wzmacniaczem.
sylweek, zdecydowana większośc O1 w tym moja nie posiada wycieraczki tylnej szyby :)
adamu, no chyba ze wezmiemy pod uwage UK - tutaj jest na odwrot ;)
A powracajac do tematu, cieszy mnie to info, ze wzmaki sa uodpornione na wilgoc, u mnie na wyspie niestety mam problemy z duza wilgotnoscia powietrza, szczegolnie w porze zimowej, jeszcze nie sprawdzalem wzmaka czy mi sie nie poci, ale jak wsiadam z rana do szkodnika, to przez 10 min nie moge sobie radzic z odparowaniem szyb ( z dobrym nawiewem ) - gdzie w PL nie mialem tego problemu.
jeszcze nie sprawdzalem wzmaka czy mi sie nie poci, ale jak wsiadam z rana do szkodnika, to przez 10 min nie moge sobie radzic z odparowaniem szyb ( z dobrym nawiewem ) - gdzie w PL nie mialem tego problemu.

Może wystarczy odkurzyć w środku, umyć szyby od środka i trochę posprzątać - u mnie pomaga ;-)
hippek, jest czysto, wiec raczej watpie by to bylo przez to ;)
a tak na marginesie - jak przychodza wieksze mrozy ( -10`C, to juz jest duzo na wyspie ) to mam szron obudstronny na szybie, zew i wew strona - wczesniej tego nie spotkalem. Miesiac temu kladlem kable, to zauwazylem ze fabryczne wygluszenie podlogi jest delikatnie wilgotne, nie wiem czy to normalka, czy cos gdzies cieknie, ale na pewno ma to wplyw na wieksza wilgoc w samochodzie - w przyszlym roku zamierzam sie za to zabrac ( teraz jest juz troche za zimno na takie prace przed domem ), przy okazji wyglusze podloge.
jakie auto ? moze czas ostro wywietrzyć za dnia gdy jest słoneczko , wymienić filtr antypyłkowy jesli posiada w układzie wentylacji , wyczyścić klimę jeśli jest , przestać jeździć z zamknietym obiegiem powietrza ?

warto sprawdzic podłogę i nadkola- woda z nikad sie nie bierze moze korozja przy którejś szybie? moim ganiam na ryby , na polowania szesto stoi otwarte nad wodą ale zero takich problemów jak opisujesz . Miałem kiedys klienta co niszczył wzmacniacze - powodem była własnie wilgoć w wozie a brała sie z partackiej naprawy blacharskiej . Woda dostawała sie spod tylniej szyby przez niezaspawany otworek ok 2mm
Stąd też pisze, że nie koniecznie parowanie wnętrza samochodu musi być spowodowany dużą wilgotnością powietrza. Czasami właśnie mokra podłoga w samochodzie, dywaniki, nieczyszczone dawno szyby mogą powodować takie efekty jak zaszronione szyby od środka - przy takim objawie to już trzeba poważnie poszukać bo nie wróży to nic dobrego.
akust!k, octavia 2000r, brak korozji, brak klimy, filtr kabinowy nojka, nawiew z zawsze z otwartym obiegiem wprost na szyby. To parowanie mam od zeszlej zimy ( a szkodnikiem jezdze od nowosci ), gdybym zauwazyl to wilgosc wczesniej, to pewnie ladnie bym to wysuszyl, ale dopiero miesiac temu zobaczylem ta wilgoc jak kladlem kable, bo tapicerka podglogi jest suchutka. Dlatego teraz pozostaje mi czekac do cieplejszych dni, jak juz blacha bedzie na wierzchu to moze znajde zrodelko, skad ta wilgoc sie bierze, a przy okazji wyglusze podloge.

hippek, no nie wrozy... dobrze ze nie ma tam kaluzy, no ale sam fakt ze jest delikatna wilgoc znaczy ze trzeba cos z tym zrobic, przynajmniej wysuszyc.
a co do parowania... w moim rejonie wszystkim ostro paruja szyby z rana, ale dla porownania u paru znajomych po odpaleniu nawiewu na szyby ( z klima ) szyby szybko schna, a ja musze przez pierwsze 10 min jechac z wlaczonymi wycieraczkami i machac szmatka po szybie by nie jechac jak ace ventura z glowa wychylona przez okno kierowcy.
swoją drogą w tym roku dwa razy wjechałem autem do wody przy slipowaniu łodzi -poziom wody powyżej progów a do srodka nic sie nie dostało dlatego takie objawy by mnie martwiły

edit : nie wiem jak u ciebie ale w niektórych wozach są otwory technologiczne wplycie podłogowej . w nich siedza gumowe koreczki i czasem lubią wskoczyc do auta -pod dywanik - sprawdź gdzieś na kanale podłoge dokładnie
akust!k, jak juz odkryje blache podlogi to wszystko wyjdzie na jaw - poki co trzeba sie przemeczyc. Tylko zastanawia mnie czy zaparowane szyby sa spowodowane tym ze to wygluszenie jest delikatnie wilgotne ( a tapicerka sucha ), w sumie chyba niekoniecznie skoro wszystkim na okolo tez paruja choc nie maja takiego problemu z odparowaniem ( u kumpla w 407 paruja i zamarzaja tak jak i mi, ale u niego odparowanie zajmuje 30s, no ale dwustronna klima pewnie robi swoje, chociaz w passatach ze zwykla klima odparowanie szyb zajmuje minute), a przeciez moj nawiew dziala sprawnie.
może jak ciągnąłeś kabla prądowego do kabiny to tam nieszczelność sie objawiła. Trochę to dziwne bo i w PL potrafi przez tydzień albo dwa padać i nigdy nie maiłem takiego w sprawnym aucie.
W jednym aucie miałem nie sprawną klime i parowały szyby jak szalone, ale żeby szron wilgoć itp to tylko w Fijacie 126P. Jeździłem ze skrobaczka w dłoni. Normalnie makabra, zakaz patrzenia w lewo bo jednym chuchnięciem zamrażałem szybę.
Także wiem co czujesz
sylweek, przejscie kabli z kabiny siknika do wnetrza przez scianke grodziowa mam szczelna, dodatkpwo ja uszczelnilem... a do 126 nie ma co porownywac tego problemu, bo mam to na samym starcie, jak juz rogrzeje troszke to jest suchutko, tylko ze na samym starcie ciezko jest te szyby wysuszyc - tym gozej dla mnie. bo z pracy do domu mam 2km, czyli jak juz podjezdzam po pracy do domu to szyby mam perfekto, a tu trzeba juz z auta wysiadacwww
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Haary x draco