ďťż
Haary x draco
Po kolejnym już 4 lutowniu w.w. przewodów zastąpiłem je Sygnałówkami Eagle MC 70.
Czy to normalne w przypadku tych DLS-ów miał też ktoś z nimi problemy. Trochę mnie szlak trafia bo kupiłem trzy pary i mało niekosztowały. podobno się zdaża ja miałem i nic sie nie dzialo Niestety potwierdzam . Celowo piszę "niestety " bo zaraz będzie że jakąś wojnę wypowiadam komponentom tej firmy ..Prawdopodobnie firma używa złego lutowia lub zbyt niskiej temperatury lutowania . Pomaga usuniecie fabrycznego spoiwa i zastąpienie dobrej jakości cyną U mnie niestety występowało to samo - w moim samochodzie parokrotnie przelutowywałem padające końcówki .... Parę razy wymienialiśmy również okablowanie w innych samochodach .... O dziwo wygląda to tak jakby wtyki były pokryte jakimś nie lutowalnym metalem bo zawsze odchodziła cała cyna od złącza .. Wystarczyło by importer (nazwy firmy nie wymienię bo mi nic za to nie płacą) powiedział dostawcy wyp....z tym szajsem -poprawisz jakość pogadamy .... a tak cierpią najbardziej ci co na końcu łańcuszka -czyli klienci detaliczni bo to oni już więcej nie kupią takiego produktu i będą złą reklamą dla firmy uważam że nie myli się tylko ten co nic nierobi -wpadę może zaliczyć każdy -sęk w tym by odpowiednio zareagować i "muzyka będzie grać dalej " O dziwo wygląda to tak jakby wtyki były pokryte jakimś nie lutowalnym metalem bo zawsze odchodziła cała cyna od złącza .. " Czy to czasem nie jest nikiel?? Stosowany w raczej tanich końcówkach wtyczek chinch. Przy lutowaniu pomaga przeszlifowanie lutowanego miejsca dremelkiem, tak żeby zedrzeć wierzchnią warstwę niklu, wtedy lut dobrze trzyma. jeśli końcówki są pokryte dobrym złotem, lutują się dosłownie same i trzymają jak lala, dziwne zjawisko. również używam DLS ultimate, również mnie się rozlutowały. nie wiem jakim materiałem są powleczone ale przed lutowaniem podrapałem je pilnikiem i od roku nic się nie dzieje. Co ciekawe teraz 5 mb tego kabelka kosztuje w/g najnowszego cennika 279 a wersja droższa - 379 zł ..... Ja rozlutowałem 3 pary żeby elegancko je oprawić w oplocik i koszulki termo, imo solidnie sie to trzymało i momentami sie juz wqrwiałem przy rozlutowywaniu. Nie mogę narzekać na te kabelki, ale jak ultimate ma kosztować ponad 200 to niech im sie kurzą w magazynach Bez jaj, czyścić szlifować cudować to można przy kabelkach za 50 zł, ale nie przy kabelkach za 270 zł i to jeszcze renomowanej i bardzo uznanej firmy, zastanawiam się czy w Hornie znaja ten problem nie wspomnę już o samym DLS'ie. Co ciekawe teraz 5 mb tego kabelka kosztuje w/g najnowszego cennika 279 a wersja droższa - 379 zł ..... A to sobie zaszaleli z tą ceną ,ale nie tylko te kabelki poszły do góry. Mam te kabelki od 2 latek w aucie i nic mi się nierozlutowało nigdy,a radyjko często wyjmuje jak mam coś do testu ciekawego.Może taka serja się trafiła? a sam drut jest dalej ten sam? W tych za 279 - tak - ten sam drut. W droższych jest chyba posreberkowany .... W sprawie ceny kabli to nie ma się co dziwić. Kiedyś musiało to nastąpić. Przez ubiegłe 2-3 lata ceny miedzi szły gwałtownie do góry. I to ostro. Praktycznie z każdą dostawą cena wszystkich kabli i miedzianego osprzętu instalacyjnego była dużo wyższa od poprzedniej. Był okres że np. my podnosiliśmy ceny kabli praktycznie co kwartał po kilka lub kilkanaście procent. W skali 2-3 lat uzbierało się tego kilkadziesiąt procent, z tym że ból dla klienta był mniej odczuwalny, bo był łagodniej rozłożony w czasie na kilka małych kroków. Horn od kilku lat nie zmieniał cen kabli DLS a na pewno za każdą dostawą kupowali je drożej, aż w końcu nadszedł moment, że prawdopodobnie poprzedni detal był już niższy od obecnego ich zakupu. Tak więc nie dziwie się, że w końcu musieli zrobić ten ruch bo nikt by tego nie przetrzymał. A że zrobili to jednorazowo, to różnica starych i nowych cen nagle zrobiła się tak bardzo odczuwalna. Drastycznie nie podnosili cen kabli tylko ci, którzy do oferty wprowadzali jakieś inne modele lub tańsze zamienniki. A to na oko niewidoczne 2-4 mm2 cieńsze zasilające, albo z mniejszą ilością czystej miedzi lub z jakimś dodatkiem stopów innych tańszych metali (to już z OFC nie ma raczej nic wspólnego). Niektórzy wprowadzili też do oferty kable aluminiowe jedynie z wierzchu cieniutko pogalwanizowane miedzią aby się wogóle dały polutować. Tak więc każdy orze jak może i nie ma się co dziwić że na rynku u jednych kabel zasilający o deklarowanym przekroju 53mm2 w realu ma faktycznie 53mm2, u innych 50mm2 a u jeszcze innych nawet nie ma 42mm2. Odpowiednio też to kosztuje od 70zł do 30zł za metr. Są też różne technologie skręcania i często ten na oko cieńszy ma więcej miedzi niż grubas o luźno splecionych nitkach. Między innymi i tym również różnią się kable markowe od noname, pomimo że robi je dla różnych odbiorców ta sama chińska huta. Cytat: Niektórzy wprowadzili też do oferty kable aluminiowe jedynie z wierzchu cieniutko pogalwanizowane miedzią aby się wogóle dały polutować. taak ..... teraz pewien dostawca nie odbiera telefonu gdy widzi że dzwonię bo ma obiecany pokaz jak to jest gdy " zupa jest zbyt słona" dałem się tak zrobić - nie oglądając kabla wciągnąłem w autobus 26 metrów 35 mmkw. i jak było zaprasować końcówki okazało się że coś nieteges ten drut... o dziwo czystą miedź mają w tej samej cenie...będzie bardzo buba do wzrost cen trzeba się niestety przyzwyczaić i oswoić z tym - na całym świecie miedź idzie ostro w górę trzeba też zauważyć że kabel alu wytrzyma mniej prądu niż miedziak Miałem to samo z DLSami, ale po przelutowaniu masy (bo u mnie z tym był problem)jest ok.
|
Podobne
|