ďťż
Haary x draco
Odkąd mój sąsiad siedzi w więzieniu życie w pobliżu mojego bloku a tym samym na osiedlu stało się prostsze ))))))))))
Teraz na Dolnośląskim jest trochę spokojniej. Kiedyś to np pod blokiem 201 było strach przejść Dlatego nikt tam nie chodził Nie czułeś się osamotniony ? Nigdy nieczulem sie w Bełchatowie niebezpiecznie Swoje miasto to swoje Co druga osobe sie zna z widzenia Owszem czasami zdazaja sie wypadki i jakies konfliktowe sytuacje. Jednak o niebezpioeczenstwie mowia przewrazliwieni ludzie, tacy bezbronni jak starsze osoby, ktore jak zobacza duzego goscia to odrazu serce w gardle, a w domu litania do rodziny ze niebezpiecznego bandyte widziala Nieraz wieczorami mozna spotkac opryszkow pijanych ktorzy tylko czychaja na jakas okazje do bojki. Jednak niezaczepiaja bezbronnych tylko tych ktorzy zaczynaja albo niewiem. Zadko sie zdarza cos bez przyczyny Heh. Dobre. Bezpiecznie i to zawsze No ciekawe. Moze binków jest takim spokojnym osiedlem pozazdrościć :d na binkowie to nawet chciałbym mieszkać. na pewno jest to jedno ze spokojniejszych miejsc w bełchatowie. trochę ten kaufland tam nie pasuje.. Aja tam lubie swoje przytorze:) Mozna isc na spacer do lasu bo blisko i ogulnie milo:) Dawno to było, ale kiedyś najcieplejszym osiedlem były "Świery" czyli os. Świerczewskiego - dzisiejsze POW. Ludzie spoza tego osiedla jak już musieli tamtędy przejść to lepiej żeby to było szybciutko i grzecznie - żeby się nikomu nie narazić. Było tam kilkanaście osób, które rządziły w mieście. Dawno to było, ale kiedyś najcieplejszym osiedlem były "Świery" czyli os. Świerczewskiego - dzisiejsze POW. Ludzie spoza tego osiedla jak już musieli tamtędy przejść to lepiej żeby to było szybciutko i grzecznie - żeby się nikomu nie narazić. Było tam kilkanaście osób, które rządziły w mieście. No to fakt.. to były czasy kiedy rządzili fani Depeche Mode i Metallica Ja byłem mały ale nasłuchałem się opowieści starszych kolegów hehe fajne "fani Metalica" Chcialbym ich zobaczyc teraz No trochę źle napisałem. Chodziło mi ogólnie o metalowców Długie włosy ubrani w czarne skóry Co się czepiacie metalowców. Sam kiedyś "nim byłem". Nie miałem długich harów ani na nie nosiłem żałoby, ale do dziś lubie posłuchac dobrego starego metalu Co się czepiacie metalowców. Sam kiedyś "nim byłem". Nie miałem długich harów ani na nie nosiłem żałoby, ale do dziś lubie posłuchac dobrego starego metalu No to byłeś metalem czy lubiłeś słuchać tej muzyki ? No bo ja to trugie. Żeby być prawdziwym metalem w tamtych czasach to neistety musiałeś mieć skórę i długie włosy Marluk zależy czy mówisz o kulturze, stlu bycia czy upodobaniach muzycznych Znałem wielu kudłatych "metalowców" dla których metal zaczynał się na długich włosach a kończył na 2 utworach metalowych Marluk zależy czy mówisz o kulturze, stlu bycia czy upodobaniach muzycznych Znałem wielu kudłatych "metalowców" dla których metal zaczynał się na długich włosach a kończył na 2 utworach metalowych No to teraz tak jest szczególnie u młodych, kiedyś było trochę inaczej ale na pewno zdarzały się wyjątki, o których właśnie piszesz. ps. ciekawe czy nasz znajomy kudłaty też słuchał metalu ? hehehehe heh. nie jemu nie wolno bylo sluchac demoralizujacej muzyki. on wolal muzyke z syntezatorow swojego czasu dosc dziwnie bylo takze na przytorzu heh Nie trudnbo bylo dostac w kufelek. Ale zauwayzlem ze w calym belchatowie sie zmienilo , raczej emocje opadly i ju zposkojnie mozna pospacerowac , zreszta ja z tym nigdzi enigdy problemu nie mialem . Zawsze lubilem moje osiedle ale teraz kiedy bywam tam tylko gosciem to sie zmienilo. Zaczal mi przeszkadzac ogolny syf i wyglad bloku, dzieci przesiadujace na klatkach schodowych, `grafiti` wszedzie gdzie sie tylko da itp. Albo ja sie starzeje albo syf jest coraz wiekszy. To fakt brudno troche jest. Jednak nie jest najgorzej. Duzy problem jest z koszami w miescie moim zdaniem. Idziesz przez miasto i nie masz gdzie papierka wyzucic Kosze sa tylko glownie w parkach i tam jest czysto Ale widoki i tak mamy niezłe.Przynajmniej zawsze coś się dzieje.Daje sobie głowę uciąć że to jest laska z bloku obok. Ale widoki i tak mamy niezłe.Przynajmniej zawsze coś się dzieje.Daje sobie głowę uciąć że to jest laska z bloku obok. Mógłbyś wyjaśnić o czym piszesz ? Nie załączaj gołych babek na forum. Są do tego inne miejsca. Pozdr. Skoro to jest o dolnośląskim to piszę.Nie odpowiadam za to co kto robi camerką w telefonie. Pozdrowienia Bełchatow jest ogolnie spokojnym miastem. ja sie nie boje isc noca. ale ostatnio bylo ze kolesiowi podcieli gardlo na binkowie i do raksy wrzucili. czy cos takiego. a o dolnoslaskim co moge powiedziec to jakos nie wydaje mi sie by bylo na nim strasznie...spoko osiedle i tyle Dolnośląskie ostatnio ucichło, chodziaż i tak (np. pod 220, 221) spacerują, przesiadują na ławkach malutkie grupki ("władcy osiedla"), udają Chucków Norrisów, albo jak kto woli Bruców Lee, ale jakoś im to nie wychodzi. Denerwują jedynie przesiadywaniem w klatkach i bieganiu niczym z ADHD po bloku. Ale ogólnie po Bełchatowie, można bez strachu spacerować Serdecznie pozdrawiam Bełchatów i wszystkie dzielnice, spedziłam tam troche zycia, a teraz....no cóż emigracja:) My też pozdrawiamy, miłego zmywakowania... My też pozdrawiamy, miłego zmywakowania... Nie bądź taki złośliwy. Ja np lubię zmywać, a jakby jeszcze płacili to co tam, trochę mógłbym popracować My też pozdrawiamy, miłego zmywakowania... I tu sie mylisz, mieszkam za granica i pracuję ale nie zmywam:) Juz lepiej? A nawet gdybym miała zmywac to i tak mi sie to opłaci niz grosze zarabiac w polsce. Pozdrawiam zazdrosników:) No to fakt.. to były czasy kiedy rządzili fani Depeche Mode i Metallica Ja byłem mały ale nasłuchałem się opowieści starszych kolegów Nio, to byli czasy... Sam byłem Depechem - ach te dyskoteki na Hali w piątki i upraszanie Ryśka żeby puścił coś Depeche'ów... Oprócz depeche'ów i metalowców była jeszcze całkiem spora grupa cure'ów i zwarte ale już wtedy podstarzałe grono punków, hehe. To byli czasy... Witam. Ostatnio po blokach chodził Pan i psikał mieszkania przeciw insektom za 30zł... Dodam, że na klatkach nie było żadnych ogłoszeń wcześniej w tej sprawie :/ Przecież równie dobrze - mógł psikać zwykłą wodą.... WIECIE COŚ O TYM??? Kiedyś Dolnośląskie jak na największe osiedle, było najmniej rozwiniętym w sensie rozrywki itp. Teraz, dzięki lodowisku jest już co na nim robić. Między blokami "300" a "100" jest spory park, tylko czekać aż drzewka urosną i będzie wystrzałowo. Powstają nowe place zabaw z czego mozna się tylko cieszyć. Ostatnio zaczął powstawać nowy koło bloku 221 (tam gdzie niedawno stary, nieużywany plac przemieniono na parking). Mam nadzieję, że na tych inwestycjach się nie skończy mi też się wydaje że dolnośląskie się odrodziło. powstały na prawdę fajne palce zabaw. mogli by tylko zająć się srającymi wszędzie psami. bo co prawda kosze na psie odpady są ale jakoś nie widziałam żeby ktokolwiek po tych psach sprzątał!!!!! ehh całe życie tu mieszkam odkąd ocieplaja bloki, malując je osiedle traci klimat niegdyś było tu najwięcej młodziezy zaangażowanych w subkultury jedyny minus to, że czasem jak sie ośką idzie to disco polo słychać Dolnośląskie wolnym miastem! mi też się wydaje że dolnośląskie się odrodziło. powstały na prawdę fajne palce zabaw. mogli by tylko zająć się srającymi wszędzie psami. bo co prawda kosze na psie odpady są ale jakoś nie widziałam żeby ktokolwiek po tych psach sprzątał!!!!! Oj, zgadzam się. Jak się przechodzi trawnikiem to trzeba naprawdę uważnie pod nogi patrzeć. na koniec osiedla ta przemiana nie dotarła...mam nadzieję,ze to kwestia czasu ! jedyne co się dzieje to wymiana krawęzników na mega wysokie...tylko po co ? chyba po to ,zeby ulice stały się korytami , które w czasie deszczu zamienią się w wanny pełne wody. przez ich wymienianie krawężników teraz nasza wspólnota składa się ( ok.3000zł) na wybudowanie studzienki kanalizacyjnej przed blokiem bo jak spadnie deszcz to jest kałuża po kostki...porażka...
|