ďťż
Haary x draco
mój poprzedni czasowstrzymywacz dokonał ducha dzielnie broniać swojej pozycji w gminie 8-) czas poszukac nową furę
Stąd wynika moje zapytanie do szanownego grona - jakie auto obstawiacie fabrycznie najcichszym ? cofamy sie do max 1996 roku . Wiek mnie nie przeraża . Raczej benzyna bo zapachu ropy nienawidzę zanim wysypią sie pytania dlaczego taki stary odpowiem - bo tak . pracuję z nowymi autami i są coraz gorsze ..... Lexus GS 300 LS chyba jeszcze cichszy LS400 LS 430 też niczego sobie Cichy może i tak. Za to jaki brzydal :( MB S500 MB S500 Fajne mają wspomaganie. Kręcisz jednym palcem na na łodzi motorowej... cichym autem jest tez bmw seria 5 Rollsy też są dobre w te klocki Ale osobiście nie miałem okazji sprawdzić;( Ja miałem ale niestety starego. Całkiem całkiem ale w nowej Sce jest lepiej. No chyba że ktoś sobie strzeli Phantoma...... Cichy jest tez merol S klasa zwana bunkrem... i juz nie mowie o jakiejs 500 czy 600 tylko o czyms z mniejszym motorem np W140 280 albo 320, BMW 7 z tego rocznika tez bylo ciche. Nowe pewnie sa bardziej komfortowe ale mialo byc do 1996 roku. Z klasy sredniej calkiem cichy jest Passat Passat b4(b5 po 1996) 1,9 tdi w mrożny poranek Ja typuje citroena xm albo xantie Z tym rokiem to znaczy 1996 i młodsze bo może mało wyraźnie napisałem ale auta po 2000 roku to już dla mnie porażka biriapro, tdi to chyba jednak nie jest silnik zasilany benzyna bezolowiowa :P akust!k, a jakiś budżet? bo panowie tutaj rzucają same grube ryby ;) haha mea maxima qlpa budżet do 50 tyś ale wiadomo im mniej na fure tym więcej na sprzęciory narazie powstaje cos z dokładnie przeciwnego bieguna haha mea maxima qlpa Własnie w kierunku Maximy bym podążał - miałem okazję jeździć autem z 1997r z silnikiem 3.0 - bardzo ciche auto, dynamiczne i nie rzucające się w oczy. Narazie interesuje mnie cisza w czasie jazdy . Stanowczo za często stosuje w wypowiedziach skróty myślowe . Kamyk wskazał kolejną sprawę - fura ma się nie rzucać w oczy . Przywiozłem sobie A6 i dobrze że miałem pełen pakiet ubezpieczenia bo cieszyłem się nią aż 3 doby ... Narazie interesuje mnie cisza w czasie jazdy . Stanowczo za często stosuje w wypowiedziach skróty myślowe . Kamyk wskazał kolejną sprawę - fura ma się nie rzucać w oczy . Przywiozłem sobie A6 i dobrze że miałem pełen pakiet ubezpieczenia bo cieszyłem się nią aż 3 doby ... dlatego DeutschWagenów nie brałbym pod uwage bo na nie zawsze jest popyt a w tej cenie i z przedziału 96-00 to faktycznie mozna spokojnie sie zmiescic z A8, 7XX czy S-Klasa a to zawsze były i bedą łakome kąski dla "gorącorękich", również bym celował w orientalnych przyjaciół i tak naprawde wybieralbym cos sposrod wlasnie Nissan'a Maximy, Lexusa LS'a i dorzuciłbym do tego wyboru także Honde Legend Mitsubishi Galant 2,5 V6 z serii EA - bo taki mam. Podczas rozpędzania wyraźnie słyszalny V6 ale już przy stałej prędkości słychać tylko opony (a to już oczywiście zależy od opon). A pieniądze za to są śmieszne. Mitsubishi Galant 2,5 V6 z serii EA - bo taki mam. Podczas rozpędzania wyraźnie słyszalny V6 ale już przy stałej prędkości słychać tylko opony (a to już oczywiście zależy od opon). A pieniądze za to są śmieszne. potwierdzam. Z resztą mam słabość do tych furmanek. najlepiej model z ok 2000r. Około 15-20tys. Można zakupić w Szwajcarii trochę drożej ale wtedy niema się co martwić o stan:) Mitsubishi Galant 2,5 V6 z serii EA - bo taki mam. Podczas rozpędzania wyraźnie słyszalny V6 ale już przy stałej prędkości słychać tylko opony (a to już oczywiście zależy od opon). A pieniądze za to są śmieszne. Tu sie nie zgodze. Poganiam Galanta od 2 lat co prawda kombi ale jezdzilem tez 2 sedanami i sa to auta dosc glosne jak na swoja klase. Duuuzym problemem są uszczelki ktore zostaly zle zaprojektowane i nawet w aucie bezwypadkowym swiszcza na potege. Akust!k - kup sobie takie auto, ktore Ci sie po prostu podoba a tlumieniem zajmij sie sam jesli mocno Ci na tym zalezy. Troche roboty i z kazdego glosnego zrobisz s-klase. Kupisz fure, ktora wyglada jak kupa albo jezdzi jak woz drabiniasty tylko dlatego, ze ktos w fabryce spuscil sie nad uszczelka i napchal wiecej waty pod dywan? Święte słowa, samochód ma być taki aby Tobie odpowiadał technicznie i wizualnie. Wygłuszenie czy to BMW 7 czy Galant i tak wymaga poprawy. Były juz rzędówki v-ki ale subaru nie było,bokser pracuje niemal bezwibracyjnie-np legacy (nawet uszczelki w szybach bez ramek świetnie rozwiązali) Dla mnie jest to jasne że i tak fura bedzie poprawiana ale chcę by wyjściowo juz była cicha. Wygląd zewnętrzny ? A co to jest ? Niech się martwią ci co będą mnie mijali -przeciez ja siedzę w środku to z zewnatrz go nie oglądam ;) to co wpakowałem w moją poprzednią furę kilkakrotnie przekraczało jej wartość ale udało się uzyskać odseparowanie od otoczenia lepsze niż w limuzynach prawdę mówiąc gdy zobaczyłem nowego passata to bardzo mi sie spodobał ale gdy pierwsza sztuka trafiła do mnie - załamka myśli w stylu czy to ku#$a produkują w chinach? nowe mondeo to samo -bardzo atrakcyjna zewnętrznie fura ale srodek - festiwal plastikowej śmierci zastanawiam sie czy ja jestem "normalny" bo nic nowego mi nie odpowiada .. ty z ta a6 to nie zartuj bo we wtorek jade do niemiec po auto i ma byc wlasnie a6 w rocznikach 98-00 bo jestem chyba taki jak ty i nie chce auta po 2000 roku bo sa nie wiele warte a watpie bym kupil w niemczech jakiegos mocnego benzynowego japonczyka i to jeszcze w dodatku automat akust!k, normalny jesteś. Tylko czekałem aż wypalisz coś ciekawego na temat wyglądu zewnętrznego. ;] Ja poziom hałasu wystarczająco niski spotkałem tylko w Mercu s-klasy. Wrażenie jakbym był całkowicie odcięty od świata zewnętrznego. :O Jest jeszcze takie coś co się na pewno nie rzuca w oczy, a juz na pewno wielu polaków na to nawet nie spojrzy, hyundai sonata i santa fe, ale te trzebaby brać jednak właśnie dużo po 2000r, te modele 3-4 letnie. może Volvo S80 T6 Cichy jest tez merol S klasa zwana bunkrem... i juz nie mowie o jakiejs 500 czy 600 tylko o czyms z mniejszym motorem np W140 280 albo 320, BMW 7 z tego rocznika tez bylo ciche. Nowe pewnie sa bardziej komfortowe ale mialo byc do 1996 roku. Z klasy sredniej calkiem cichy jest Passat passacik do cichych aut niestety nie należy... miałem krótką przygodę z włoszką zwaną alfa romeo 156 :) pomijając milion wad które ma ten samochód i jego kosztów utrzymania to naprawdę samochód jest dobrze wyciszony (mimo cienkiej jak papier blachy) bywa głośno jak zawieszenie jest roz******* :) (co w tych samochodach dzieje sie bardzo szybko). pawelkwiatek, mialem okazje jezdzic W8 w kombiaku i jak na taki agregat to szokujaco byl cichy... Chłopaki podziwiam te wasze W8, e38, T4, 126p, 156 itd. W ogóle nie wiem jak sie można w tym połapać. :) Moja siostra ma S80 i przy wyższych prędkościach wcale nie jest cichy. U mnie w A4 jest już lepiej. Pasek jest całkiem całkiem ale tak jak pisałem wcześniej Ska z V8 to byłby mój wybór jesli chodzi o auta ciche. Tu sie nie zgodze. Poganiam Galanta od 2 lat co prawda kombi ale jezdzilem tez 2 sedanami i sa to auta dosc glosne jak na swoja klase. Duuuzym problemem są uszczelki ktore zostaly zle zaprojektowane i nawet w aucie bezwypadkowym swiszcza na potege. To prawda, że jest to problem powszechnie znany w tym modelu ale występuje dopiero przy wyższych prędkościach, u mnie powyżej 140, a że takie prędkości rozwijam rzadko (bo nie ma gdzie) sprawa jest dla mnie marginalna. Chcesz ciche auto kup lexusa LS, każde inne jest prawie ciche ale tylko lexus ma w głowie stwarzać samochody najcichsze, nawet teraz ten najnowszy LS, robili testy z mesiem S, a8 i bmw 7, LS wygrał, reszta to zależy jakie opony kupisz i jaki asfalt wyleją :) Miałem okazję śmigać a8, s'ką ls'em, 7'ką i innymi i LS mnie rozwalił, warunek to nie po dachowaniu :) dopiero teraz w nowszych modelach zaczeli bardziej patrzeć na ilość db we wnętrzu, przedtem miało być komfortowo, teraz jest walka na każdy db i inne KM, KW, cm3 itd. edit: lexus z racji swojej egzotyki może być najtańszy :) No niestety Akustik, ford czy vw to nie jest najwyższa półka, a więc o materiały we wnętrzach się chłopaki nie postarały... Nawet w tuaregu za prawie 3 stówki deska od połowy w górę jest plastikowa... w starszych się jeszcze w miarę o to starali... LS jako jedne z nielicznych aut ,jeśli nie jedyne jest projektowane tak by np powietrze lecące przez kratki nawiewu wydawało jak najmniej dzwięków (szumu) i to też jest nie bez znaczenia (co po cichym aucie jeśli podczas pracy nawiewu dobiega do nas ciągły szum lub wręcz huk) A propos LS'a przypomniała mi się historia z przed paru lat gdy znajomy zakupił taki pojazd(jeden z pierwszych w lublinie ) , po przejażdżce zapytał się mnie "no i jak?" odpowiedziałem "no nic , nic K*** nic nie słychać czy to jedzie czy stoi i co się dzieje z tym autem i czy w ogóle motor pracuje " i jak fura wybrana ? :evil A jest coś takiego, jak decybelomierz? Można by pomierzyć w tym, co kto ma w swojej furze i porównać. Tylko o porównywalne warunki do testu pewnie ciężko byłoby zadbać. grissley, jest coś takiego, tylko bardziej fachowe określenie to chyba sonomierz. sorry za OT Chyba sonometr :P Sorry za OT Bierz Melexa z nadbudówką-kabiną. Będzie najciszej, ropy (ani benzyny) nie poczujesz, a i sporo $$$ na sprzęt zostanie.
|
Podobne
|