ďťż

Kawiarnia Rica przy ul. Kościuszki (Galeria Bełchatów)

Haary x draco
Żałosne zachowanie obsługi – brak kultury, dobrego stylu, wychowania, żenada. Nie życzę klientów i przestrzegam przed odwiedzaniem tego lokalu.
Miła obsługa, klimat do normalnej spokojnej rozmowy - z tym kojarzy się kawiarnia. Niestety! Nie w tym przypadku………….

Zawitałyśmy do tego lokalu z koleżanką żeby spokojnie porozmawiać dziś (2.05.) tego roku – święto flagi, sobota – większe sklepy otwarte chyba do ok. 14?. W każdym bądź razie k. 16 odwiedziłyśmy tą kawiarnię i zamówiłyśmy deser. Już na tym kroku odczułyśmy na sobie osaczający wzrok obsługi, jakby zdziwionej, że jacyś klienci przybyli:/ ale bez słowa… nawet przywitać się problem…
Przy podawaniu deseru zapytawszy o jakiś szczegół, pani z obsługi odpowiadała nam odchodząc już od nas, odwrócona plecami w nieciekawym stylu.
Po ok. pół godziny przyszli do lokalu kolejni klienci, złożyli zamówienie, które otrzymali za niedługi czas, po czym po ok. 10 minutach pani, która obsługiwała stanęła między kanapami i w równie żałosnym stylu WYPROSIŁA NAS WSZYSTKICH słowami „ Jeśli Państwo nie wyjdziecie do za 15 piąta..ja mam wyjść, inaczej będę tutaj dwa dni siedziała,” :/

Przepraszam, ale dziewczyny które otrzymały koktajle na dosłownie kilka minut przed wyżej opisanym „wejściem smoka” chyba nie zdążyły nawet dopić połowy swojego deseru i w ten oto SPOSÓB Z KLASĄ:/ zostały zmuszone do tego, żeby wypić to w pośpiechu i wyjść!

Bo Pani (nie wiem – kelnerka? Właścicielka?) nie poinformowała ich, że nadeszła godzina zamknięcia lokalu i nie wpuszczają już klientów. Wręcz przeciwnie – nie miała nic przeciwko temu żeby skasować kasę od dziewczyn, a potem z pretensjami, że siedzą i konsumują w spokoju swoje zamówienie – wyprosiła je.

Spojrzeliśmy się na siebie (a to miejsce dość kameralne) i zebraliśmy się bez słowa. Wątpie, ze którakolwiek z osób, które w tym uczestniczyły kiedykolwiek jeszcze odwiedzi kawiarnię Rica. Szczerze nie polecam!

PS. Jeśli otwarto lokal tego dnia (długi majowy weekend - sobota – podejrzewam że do 16?) to chyba nie liczono na to, że będą klienci np. o 9 rano:/ Chyba dość normalną porą na wyjście z domu do lokalu to popołudnie bądź wieczór – gratuluję pomysłowości jeśli jest przeciwnie!

Co do tabliczki albo informacji bezpośredniej o tym, „o której zamykamy tego dnia” - nie było, a przynajmniej trudno na coś takiego tam wpaść.

Pozdrawiam.


byłam tam dwa razy...raz dostałam ciasto po którym pół wieczoru spędziłam w toalecie,
za drugim razem obserwowałam wlascicelkę za barem , jej biegające dziecko za barem i wszędzie dookoła oraz męża anglika z którym ciągle się kłóciła....generalnie panował tam jeden wielki chaos . apropo zamówienia ---zamówiłam czarną herbatę a dostałam jakąś owocową bo czarna się skończyła
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Haary x draco