ďťż
Haary x draco
Instalowałem wczoraj wzmacniacz w hondzie civic.
Przeciągnąłem kable posprawdzałem napięcie - około 12V. Podłączyłem wzmacniacz, włączam radio i... i nic. Wzmak sie nie włącza. No to sprawdzam remote, jest ok. Wzmak do drugiego autka - działa. Spowrotem do hondy i znowu nic. Sprawdzam napięcie na plusie - 6V, kolejny raz 2V, jeszcze raz 12V i tak w kółko. Sprawdziłem wszystko co możliwe i wyglądało ok. Teraz kto zgadnie co było przyczyną takiego zachowania? Bezpiecznik kurde a ja spędziłem z godzine zanim do tego doszedłem:) moja wiedza jest jeszcze tak mizerna że szok:) kurde a ja spędziłem z godzine zanim do tego doszedłem:) moja wiedza jest jeszcze tak mizerna że szok:) I chyba dlatego masz taki nick ;))))) ale ja bezpiecznik widzialem tylko nie widzialem ze coś z nim było nie tak:P a ja robilem swoja honde civic i bylo dokladnie to samo :)))))) mialem 3 volty na wzmacniaczach. ALe naszciescie udalo mi sie wychwycic ze to bezpiecznik. Co najgorsze na mierniku bezpiecznik normalnie przewodzil a w instalce juz nie tak do konca. Sprawdz mase ;] A ja jeszcze bym poszukal w zarobionych koncowkach kabli (czy dobrze polutowane itd) pozdro No dobra, ale nad czym Wy ( CASKP i nyny) ciągle jeszcze kombinujecie skoro temat został już załatwiony od pierwszego strzału (nie wspomnę że mojego) ;) Trza się znać a nie teoretycznie domniemywać. :))))) hehe dokładnie była to wina bezpiecznika Nio i Łoki :P
|
Podobne
|