ďťż

Alpine CDA-9855 vs. Pioneer DEH-P88RS

Haary x draco
Witam.
W najbliższym czasie zamierzam zakupić radyjko. Mój wybór ograniczył sie juz do ww modeli ale nadal nie wiem na ktory z nich sie zdecydowac.Audiofilem nie jestem ale zalezy mi na dużej możliwości korekcji dzwięku gdyż slucham muzyki głownie z mp3 ewentualnie z radia i muszę mięć w miarę rozbudowany korektor aby chociaz po cześci zniwelować straty wynikające z kompresji. Preferuję raczej muzykę rozrywkową typu techno, disco, pop, czasami wolniejsze kawałki. Jeżeli mieliście doczynienia z tymi sprzęcikami to proszę o Wasze opinie
Pozdrawiam


ale to sie chyba tak nie da zniwelowac korekcja....ale w sumie ja sie nie znam
Masz racje jakosci utraconej przy kompresji juz nic nie jest wstanie przywrocic . A chodzi mi głownie o to króre z nich da mi wieksze mozliwosci ingerencji w dzwięk i ogólnie przyjemniej zagra.
Stojąc przed takim wyborem najpewniej strzeliłbym sobie w łeb ;-)

A nie prościej kupić jakąś używkę i resztę kasy zainwestować w płyty oryginalne?


Widziałem 400 setkę Naka za około 1100
HIPPEK - ale wiesz jakie są ceny płyt w PL..... conajmniej śmiesznie wysokie i tu jest problem z MP3 dla którego MP3 bedzie wygrywać ze zwykłym CD.... przelicz ile kolega kupi płyt jeśli kupi urzywke zamiast tych dwóch które wymienił - bedzie tego 10 płyt???
Wiesz co wydaje mi się, że to kwestia wyboru i świadomości ludzi w naszym kraju. Ściąganie plików MP3 jak i każdego innego formatu poprzez programy P2P to zwykła kradzież. Najzwyklejsza, pospolita kradzież.

Przecież ja nikomu nie każe kupować płyt CD w sklepie. Można je kupić w sklepach internetowych czy na eBay albo Allegro. Myślę, że jak kupi się 1 czy 2 płyty miesięcznie to raczej nie spowoduje to niczyjego bankructwa.

Nie wspominam już nawet o jakości takich plików. Wiadomo - płyty CD nie zawsze stoją na wyższym poziomie ale co oryginał to oryginał.
po 30 zlotych sa płyty... bardzo srednia godzinkowka w warszawie... no bez przesady.Ceny plyt naprawde spadly
hippek, tak offtopicznie :)
Ściąganie płyt z p2p ma swoje zalety. Niestety artyści nie umieszczają, nawet w słabej jakości real audio, swoich płyt, więc nie da się wcześniej odsłuchać materiału. Nie ukrywam, że w mojej kolekcji CD są same oryginały, ale zanim takowy kupię, chcę przesłuchać płytę.
Do tego właśnie mp3 i p2p idealnie się nadaje. Jeśli płytka jest ok - idę po oryginał (nie ma co ukrywać, że różnica w jakości jest ogromna), jeśli nie, wędruje do kosza. Nie uważam czegoś takiego za kradzież.
MCR no ja robie podobnie bo nie każdą płytę da się posłuchać w sklepie czy przez internet. Jest jednak zasadnicza różnica - jeżeli płyta mi się nie podoba to kasuję ją z dysku bo zajmuje mi miejsce. Jeżeli natomiast spełnia moje oczekiwania to kupuję ją w sklepie albo zamawiam na jednej z witryn internetowych.

Przy okazji polecam gości bo jest w stanie zamówić wszystko. Co więcej jest na tyle dobry, że potrafi zamówić płytę oryginalną, a nie na przykład remasterowaną. Choć z nimi jest tak, że czasem remastering pomaga i to bardzo, a czasem psuje klimat płyty.
Tak, ale jak już kupię płytę, to mp3 na dysku w kompie sobie zostawiam :) znacznie to wygodniejsze (a przy jakości sprzętu audio pod moim PC - praktycznie taka sama jakość jak CD) niż płyta.
po 30 zlotych sa płyty... bardzo srednia godzinkowka w warszawie... no bez przesady.Ceny plyt naprawde spadly

uhm.... a zakupiłem jakiś czas temu Stinga - napewno ponad 60zł, niepamiętam dokładnie. Co gorsza jakośc realizacji tej płyty stoi na naprawde niskim poziomie....taki sobie przykładzik.

Oczywiście zgadzam się z wami że jak ktoś chce mieć oryginały to można sobie pozwolić na jedną czy dwie w miesiącu. Gożej jest z młodzierzą która jeszcze niepracuje - bo to oni napędzają "rynak P2P"......
MCR no ja robie podobnie bo nie każdą płytę da się posłuchać w sklepie czy przez internet. Jest jednak zasadnicza różnica - jeżeli płyta mi się nie podoba to kasuję ją z dysku bo zajmuje mi miejsce. Jeżeli natomiast spełnia moje oczekiwania to kupuję ją w sklepie albo zamawiam na jednej z witryn internetowych.

Przy okazji polecam gości bo jest w stanie zamówić wszystko. Co więcej jest na tyle dobry, że potrafi zamówić płytę oryginalną, a nie na przykład remasterowaną. Choć z nimi jest tak, że czasem remastering pomaga i to bardzo, a czasem psuje klimat płyty.

Przy obecnych pojemnościach i cenach HDD - słaby argument z tym zajmowaniem miejsca :PP
Gożej jest z młodzierzą która jeszcze niepracuje - bo to oni napędzają "rynak P2P"......

Oj pewnie mi się oberwie za te wywody, ale czy nie jest tak, że jak mnie nie stać, to nie kupuję?
Ja też bym chciał Bugatti Veyrona, to znaczy, że jak go zobaczę na ulicy, to mam najnormalniej w świecie go ukraść?:)
Czy jak jakiemuś "młodziakowi" spodoba się Twoje auto, to też ma sobie je wziąć, bo on nie pracuje, a auto takie fajne?:)
Macie po cześci racje. Moje gusta muzyczne są dosyć zróznicowane i jeżeli jakaś płyta mi sie naperawde podoba to kupuję oryginał bo róznica w jakości jest kolosalna. Ale przede wszystkim słucham muzyki techno i większości takich płyt nie dostane w sklepie gdyż są to przeróżne remix-y, które są dostapnę za free na sieci nawet na stronach Dj-ów.
Przy obecnych pojemnościach i cenach HDD - słaby argument z tym zajmowaniem miejsca :PP

Tak tak mój drogi ale jak zgrywam płytę na kompa to pliczek waży jakieś 700 MB więc rozumiesz ;-)

Do zgrywania CD używam programu EAC. Zawsze zgrywam w WAV, a różnice pomiędzy WAV a MP3 słychać nawet na kompie.

I masz rację niektóre płyty są jeszcze za drogie ale co poradzić... Ja co miesiąc odkładam pewną kwotę, którą przeznaczam tylko na płyty choć zazwyczaj i tak przekraczam wyznaczony budżet ;-) Przecież to sama przyjemność zanurzyć się na pół dnia pomiędzy półki z płytami ;-)
Gożej jest z młodzierzą która jeszcze niepracuje - bo to oni napędzają "rynak P2P"......

Oj pewnie mi się oberwie za te wywody, ale czy nie jest tak, że jak mnie nie stać, to nie kupuję?
Ja też bym chciał Bugatti Veyrona, to znaczy, że jak go zobaczę na ulicy, to mam najnormalniej w świecie go ukraść?:)
Czy jak jakiemuś "młodziakowi" spodoba się Twoje auto, to też ma sobie je wziąć, bo on nie pracuje, a auto takie fajne?:)

Nechcę żebyś mnie źle zroumiał - ja niepopieram akcji typu MP3 i p2p ;)
Przy obecnych pojemnościach i cenach HDD - słaby argument z tym zajmowaniem miejsca :PP

Tak tak mój drogi ale jak zgrywam płytę na kompa to pliczek waży jakieś 700 MB więc rozumiesz ;-)

Do zgrywania CD używam programu EAC. Zawsze zgrywam w WAV, a różnice pomiędzy WAV a MP3 słychać nawet na kompie.

I masz rację niektóre płyty są jeszcze za drogie ale co poradzić... Ja co miesiąc odkładam pewną kwotę, którą przeznaczam tylko na płyty choć zazwyczaj i tak przekraczam wyznaczony budżet ;-) Przecież to sama przyjemność zanurzyć się na pół dnia pomiędzy półki z płytami ;-)

Ale WAV to już nie MP3.... i wav teoretycznie niepowinien się różnić jakościa od zwykłej płyty. Pozatym rozmawiamy nie o zgrywaniu sobie płyty którą już mamy na kompa tylko o nielegalnm ściąganiu plików z sieci.
Macie po cześci racje. Moje gusta muzyczne są dosyć zróznicowane i jeżeli jakaś płyta mi sie naperawde podoba to kupuję oryginał bo róznica w jakości jest kolosalna. Ale przede wszystkim słucham muzyki techno i większości takich płyt nie dostane w sklepie gdyż są to przeróżne remix-y, które są dostapnę za free na sieci nawet na stronach Dj-ów.

Nawet w takim przypadku jestem za zwykłym CD na które nagrał bym utwory z np. mp3. Pozatym o ile dobrze się orientuję to na kompie możesz sobie o wiele mocniej zaingerować w utwory a potem na gotowo to nagrać na CD.

Ale WAV to już nie MP3.... i wav teoretycznie niepowinien się różnić jakościa od zwykłej płyty.

W teorii :) w praktyce nawet kopia płyty różni się od oryginału :)
Cytat: Nawet w takim przypadku jestem za zwykłym CD na które nagrał bym utwory z np. mp3. Pozatym o ile dobrze się orientuję to na kompie możesz sobie o wiele mocniej zaingerować w utwory a potem na gotowo to nagrać na CD.

Panowie troszkę chyba odbiegliśmy od sedna tematu :) To że mp3 jest do bani pod względem jakości wiemy wszyscy. A przypadkiem tu jest, że ww radia akurat posiadają dekodery mp3 ale to nie jest dla mnie głównym kryterium wyboru, mogły by to być zwykłe cd gdyż dekompresji i tak przeważnie dokonuję na kompie.
Nie widzę związku z watkiem :) panowie wiecie cos o tym?
Miałem podobny dylemat, 9855/P88RS i Clarion 958.
Wybrałem Pioneera. Raz, że jego brzmienie najbardziej mi odpowiada (to był główny powód), dwa, ma wszystko to, czego potrzebowałem (zaczynając od ustawień equalizera, kończąc na wyglądzie i interfejsie do firmowego pilota w aucie :) ). Jak tylko uporam się (a w zasadzie, to nie ja :> ) z instalacją głośników w aucie, kupuję tego Pionka (niestety P90 jest zbyt drogi :< ).
Dla mnie Clarion 958 to sporo wyższa liga brzmieniowa niż wymienieni konkurenci. DEX-P90 to kolejna inna bajka.
Natomiast z dwóch wymienionych w tytule wybrałbym Pioneera.
Hm, to zależy, kto co lubi. Bardzo podoba mi się "zadziorność" Clariona, szczególnie w zakresie wysokich tonów. Zdecydowałem się jednak na pionka i raczej zdania nie zmienię :) (fakt, chciałbym P90, ale jak pisałeś, inna liga, zarówno brzmieniowa, jak i cenowa :) ).
Ja zawsze odbierałem Alpine i Pioneera za radia grające "zadziornie" na górze. Clarion wydawał mi się zawsze radiem neutralnym w tych rejestrach.

Tak czy inaczej dobrze, że z tych dwóch wybrałeś Pioneera bo choć go nie znam to za dobrze znam 9855...
ja tez ostatnio myślę o 9855, cóż w nim takiego na czym się zbytnio poznałeś jeśli można wiedzieć?

Pozdrawiam
Cyprys
Hm, to zależy, kto co lubi. Bardzo podoba mi się "zadziorność" Clariona, szczególnie w zakresie wysokich tonów. Zdecydowałem się jednak na pionka i raczej zdania nie zmienię :) (fakt, chciałbym P90, ale jak pisałeś, inna liga, zarówno brzmieniowa, jak i cenowa :) ).
Nie chcę Cię do niczego namawiać. 958 to produkt również z innej półki cenowej i to nie dlatego, że ktoś sobie to wymyślił tak, a nie inaczej.
Rozumiem wybór P88 z uwagi na design. Na podobnym poziomie cenowym P90 (6199) jest HX-D2 (5999). Dysponuje jednak dużo bogatszym wyposażeniem i spokojnym, eleganckim jak Pioneer designem. Może powinieneś wziąć pod uwagę również ten model ?
Wiem, że to sporo więcej kasy ale i klasa nie ta.
ja tez ostatnio myślę o 9855, cóż w nim takiego na czym się zbytnio poznałeś jeśli można wiedzieć?

Pozdrawiam
Cyprys

Ja strasznie nie lubię mówić o sprzętach źle bo szkoda mi ludzi, którzy je kupili i są zadowoleni. Jeszcze niedawno bardzo źle pisałem o 9812 i no cóż nadal to podtrzymuje ale już nie będę jeździć po tych radiach.

Powiem jedynie, że 9855 jest radiem przeciętnym i niegodnym bycia najwyższym modelem w ofercie dla ludu. Niestety w stosunku do 9835 i 7894 odstaje za bardzo....
jak dla mnie to niedość że jest cienka brzmieniowo to jeszcze ma beznadziejne sterowanie paskiem
ja tez ostatnio myślę o 9855, cóż w nim takiego na czym się zbytnio poznałeś jeśli można wiedzieć?

Pozdrawiam
Cyprys

Ja strasznie nie lubię mówić o sprzętach źle bo szkoda mi ludzi, którzy je kupili i są zadowoleni. Jeszcze niedawno bardzo źle pisałem o 9812 i no cóż nadal to podtrzymuje ale już nie będę jeździć po tych radiach.

Powiem jedynie, że 9855 jest radiem przeciętnym i niegodnym bycia najwyższym modelem w ofercie dla ludu. Niestety w stosunku do 9835 i 7894 odstaje za bardzo....

A czym specjalnym różni się 7894 od 9812? Przeciez to prawie takie same jednostki zarówno pod względem wizualnym jak i brzmieniowym. Przynajmniej ja miałem takie odczucia porównując moją 7894 z 9812 wystawionym w szafie w Saturnie.
Przynajmniej ja miałem takie odczucia porównując moją 7894 z 9812 wystawionym w szafie w Saturnie.

Litości błagam....
Hippek cos sie dziwsz... przyklad idzie:)
Przynajmniej ja miałem takie odczucia porównując moją 7894 z 9812 wystawionym w szafie w Saturnie.

Litości błagam....

?
Wiem, że warunki odsłuchowe były różne, ale szukam dalej tych niuansów

Nie chcę Cię do niczego namawiać. 958 to produkt również z innej półki cenowej i to nie dlatego, że ktoś sobie to wymyślił tak, a nie inaczej.

Hmmm, różnica cenowa jest taka sobie. Ten 958 byłby idealny, gdyby nie ten obrzydliwie kolorowy wyświetlacz (w dodatku dotykowy). Muszę go odsłuchać raz jeszcze, najlepiej chyba w swoim aucie na moim zestawie. Może akurat mi podpasuje (tym bardziej, że interfejs do Clariona, do sterowania pilotem też kupię - mała rzecz,a cieszy).

Rozumiem wybór P88 z uwagi na design.

Nie, nie (choć jest prześliczny, nie ma co ukrywać). Bardzo podoba mi się jego brzmienie (i wyposażenie).

Na podobnym poziomie cenowym P90 (6199) jest HX-D2 (5999). Dysponuje jednak dużo bogatszym wyposażeniem i spokojnym, eleganckim jak Pioneer designem. Może powinieneś wziąć pod uwagę również ten model ?
Wiem, że to sporo więcej kasy ale i klasa nie ta.

Może tak, ale nie w tej chwili. Obecnie chcę się zamknąć tym pionkiem (no, może jeszcze raz odsłucham tego 958). Muszę jeszcze do wzmaka dorzucić. Być może kiedyś (jak już sobie Berylium kupię :P) zainteresuję się tymi deckami.
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Haary x draco