ďťż

Akumulator - jeszcze raz ;)

Haary x draco
Mam dylemat.
Do auta pod maskę wejdą mi w zasadzie dwa modele akumulatorów:
- HW Energetic SPV-60
Akumulator AGM - 60Ah / 12V / CCA: 800A / SCA: 3000A
- Kinetik KHC-1800 Power Cell
Akumulator AGM - 81Ah / 12V / 1900A / 1800W

Kinetik jest sporo droższy, więc zastanawiam się nad HW Energetic SPV-60 i może do tego HW Energetic SPV-20 lub Kinetik KHC-600 Power Cell do bagażnika.

Fabrycznie w aucie mam 63Ah.
Co polecacie montować?


Zwykły akumulator i power stacje.
Akku tak czy tak muszę zmienić bo mi padł....

A "Power stacje" - może kiedyś ;)
Czy power stacja to koniecznosc przy rozbudowanych systemach jaki np. ja u siebie montuje??


Nie to po prostu wygoda. Taka wisienka na torcie
Ale żeby ta wisienka miała na czym leżeć, to najpierw musi być tort, czyli wydajny aku, bo perpetum mobile jeszcze nie istnieje i aby "coś" wytworzyć, to najpierw z czegoś innego trzeba też jakieś "coś" pobrać.
Panie Kierowniku essa, czy jest roznica miedzy HW Energetic, Kinetikiem a Stingerem w jakości bo jak widac po cennikach to roznice sa spore porownywalnych aku? Czy warto dokladac do Kinetika pare stowek?? Stoje przed dylematem zmiany aku ale jestem zielony.
Panie Kierowniku essa, czy jest roznica miedzy HW Energetic, Kinetikiem a Stingerem w jakości bo jak widac po cennikach to roznice sa spore porownywalnych aku? Czy warto dokladac do Kinetika pare stowek?? Stoje przed dylematem zmiany aku ale jestem zielony. Panie Prezesie, nie będę ściemniał i tworzył jakiejś legendy. Powiem szczerze, że odnośnie Kinetika, to jeszcze za wiele nie wiem. W realu te aku są u nas dopiero od 2 tygodni, a to ciut za mało aby cokolwiek powiedzieć na temat jakości i trwałości parametrów po dłuższym okresie elsploatacji, bo wydajność już sprawdzaliśmy w boju i wygląda że jest najwyższa z wymienionych. Bez wątpienia, w świecie car audio (głównie SPL), Kinetik jest uważany za top-ligę i zdecydowanie największa część światowej czołówki "dB", stosuje właśnie te akumulatory.
HW Energetic, to marka (logo), stworzona dla Europy i w większości bazuje na produktach dostarczanych przez tych samych producentów, którzy zaopatrują Stingera, z tym, że towar do Europy jest zamawiany bezpośrednio z fabryk, z pominięciem pośrednika (Stingera), który coś tam po drodze przytulał za naklejkę ze swoim bardziej znanym logo.
Akumulatory HW Energetic nie są idealnie takie same jak żółta seria Stingera. Robi je dokładnie ta sama fabryka, ale w HW Energetic zastosowano nowszą technologię, odrobinę większe obudowy (po kilka milimetrów), trochę też zwiększono gęstość upakowania aktywnych płyt, przez co akumulatory te, parametrami dorównują, a często nawet przewyższają czerwoną serię Stingera, zachowując cenę serii żółtej. Czerwona seria Stingera była (jest) bardzo wydajna, ale też bardzo wysilona, aby tylko wycisnać jak najwyższe parametry, głównie prądowe. Jest to technologia sprzed ok. 5 lat firmy Odyssey. Czerwone akumulatory są dobre i wydajne, ale mają jedną wadę - trzeba o nie bardzo dbać, aby długo zachowywały swe parametry. Nie mogą pozostawać (jeździć w aucie) przez dłuższy czas w stanie ciągłego częściowego niedoładowania (12,2-12,4V lub niżej), a po całkowitym rozładowaniu muszą być szybko natychmiast doładowane do pełna napięciem 14,7V, elektronicznie stabilizowanymi ładowarkami. Czerwoną serię można porównać z turbo w aucie - podwyższa osiągi, daje dobrego kopa, ale gdy się o nią nie dba, to można ją szybko wykończyć. Jest to więc produkt dla kumatych i wówczas długo posłuży. Gdy się go tylko wsadzi do auta i co jakiś czas nie kontroluje czy czasem nie jest w stanie lekkiego niedoładowania, to te akumulatory szybko się wykończy. Ja swój doładowuję 1-2 razy w miesiącu przez 2-3 godziny napięciem 14,7V i nadal ma ok. 90% sprawności (rocznik 2004),a znap przypadki, że niekontrolowany w aucie czerwony Stinger już po roku lub dwóch, był kaput i nie dał się już elektonicznie reanimować.
Żółta seria Stingera, ma nieco słabsze parametry prądowe, ale za to jest całkowicie głupotoodporna i praktycznie bezobsługowa. Oczywiście kontrola i doładowanie co jakis czas nie zaszkodzi, ale też nie bedzie tragedii gdy się tego zapomni. W aku HW Energetic wykorzystano podobną technologie jaka jest w żółtej serii Stingera, ale dodatkowo ostatnio jeszcze ulepszoną w celu podniesienia osiągów pradowych, jednak bez zbliżania się do granicy mogącej już wpływać na zmniejszenie żywotności czy awaryjności. HW Energetic nadal zachowuje żywotność i bezawaryjność żółtej serii Stingera, ale z nieco podrasowanymi parametrami, zbliżonymi do serii czerwonej. Po 5 latach sprzedaży akumulatorów Stingera, mogę dzisiaj już coś powiedzieć na ten temat. Aku z żółtej serii sprzedaliśmy 3 razy więcej niż aku z serii czerwonej (wiadomo - cena). Natomiast w awaryjności jest na odwrót - czerwonych padło 7 sztuk, natomiast żółtych 0 szt (nie licząc jednego, którego klient sam wykończył, bo miał walnięty regulator napięcie i tak go przeładował zbyt wysokim napięciem z alternatora, że zrobiła się z niego okrągła spuchnięta bańka).
Z tego też powodu skierowaliśmy swą uwagę na nową żłółtą, serię która teraz występuje z logo HW Energetic, aby się uniezależnić od Stingera, który ostatnio dosyć mocno wariuje z cenami i duzo chce za swe logo. Podobne kroki są robione w kierunku kabli i akcesoriów, które już niedługo wprowadzimy pod logo HW Energetic. Będą to zamienniki tańszych produktów Stingera i Sound Quest. Akcesoria z wyższej półki, w większości identyczne jak Stinger, będą pochodzić z koncernu Metra Electronics. Jeszcze nie wiem czy zostawimy ich oryginalne i znane w świecie jak Stinger logo "TSUNAMI", czy też wszystko poleci pod logo HW Energetic. To info przy okazji akumulatorów.
Natomiast wracając do samych aku Kinetic, to poza tym, że szarpały niemiłosiernie w kilku ostatnio ćwiczonych przez nas autach do dB, to więcej za wiele nie wiem. Podmiana samych akumulatorów o zblizonej pojemności, bez jakiegokolwiek ruszania czegokolwiek, dała lepszy wynik o 1,3 dB (przy testowanym poziomie 151-152dB).
Kinetik, to na pewno całkiem inna technologia, co można nawet zauważyć po innym napięciu w stanie spoczynku, zmierzonym po rozpakowaniu nowego akukulatora. Stinger i HW Energetic przychodzą fabrycznie naładowane do ok. Stinger: 12,65-12,75V, HW Ener.: 12,7-12,85V (samorozładowanie zależy od czasu transportu). Natomiast wszystkie Kinetiki, które ostatnio rozpakowałem, mają równo 12,92V.
Tyle co wiem, to przekazałem. Nic więcej nie sugeruję.
Jak już ciągniecie temat akumulatorów to i ja się o coś zapytam.

Jak to jest z tym akumulatorem dwu napięciowym, czy można podpiąć zasilanie auta pod zaciski 12V a sprzęt pod 16V czy to tylko wybór, 12 albo 16? i jak to jest wtedy ładowane, wewnętrznie jakoś? pytanie może głupie ale mnie to troszkę zaintrygowało.
No i jeśli jest tylko wybór to albo tamto, i wybieram 16V to czym to mam ładować, zwykły alternator poda max 15.1, a normalnie 14.4-7.
To jest aku głównie dla ciśnieniowców.
Jest to akumulator składający się z 8 ogniw, każde 2,15V, czyli po naładowaniu masz 17,2V.
Popularnie mówi się że to aku 16V, podobnie jak standardowy jest na 12V, a w rzeczywistości ma 12,85-12,9V (6 ogniw).
Tutaj jest po prostu zrobiony dodatkowy konektor (odczep) z sześciu ogniw i pomiędzy konektorem ujemnym (wspólny) masz wówczas normalny aku 12,9V. Natomiast kolejne 2 dodatkowe ogniwa dopięte szeregowo, mają drugi konektor (+), gdzie w stosunku do wspólnego minusa masz te 17,2V, które się wykorzystuje do dB-dragowych celów, bo lepsze wzmaki SPL mogą pracować do 18V (i do tylu zezwala regulamin w wyższych kategoriach).
Można więc odczep 12V standardowo podłączyć do auta i na tym jeździć, ładując alternatorem. Do tego zasilania 12V podłącza się również radio. Natomiast sam wzmak SPL-owy zapinasz do zacisków 16V, czyli to wszystkich wewnątrz szerogowo spiętych 8 ogniw.
Ładować można albo cały aku 17,2, specjalną ładowarką 19-voltową, lub jakimś zasilaczem stabilizowanym o napięciu 18,7-19,2V. Można też po kolei - najperw część 12V, a potem pomiędzy dwoma plusami same dwa ogniwa 4-voltowe.

Zasata zastosowania może być więc taka - ładujesz w domu cały aku do 17,2V, jedziesz na zawody na części 12-voltowej (i ją doładowujesz z auta), na zawodach dB pierdzisz z całości 16-voltowej i wracasz do domu znowu na 12V (a dodatkowe 4 volty musisz potem doładować osobno czyms innym).
Proste?
Z Kinetikiem jest mały problem. Wszystkie większe aku, które macie w sklepie mają L+ a ja akurat potrzebuję P+. Czy istnieje Kinetik o wydajności ok 80Ah z P+?

Najwięszy jaki znalazłem P+ to KHC-1200 Power Cell 50Ah :-(
To nie jest tak, że macia, albo nie macie w sklepie jakieś inne modele z odwrotnymi biegunami.
Mamy wszystkie, które ma w ofercie dana marka (oprócz najnowszego Kinetika 3800).
Inne nie istnieją. Tak u Kinetika, Stingera, jak i Hollywood Energetic.
Te akumulatory nie są zamiennikami fabrycznych. Tu najpierw liczą się parametry, a dopiero potem to czy gdzieś się zmieszczą.
Czsem trzeba rzeźbić i przekładać kable, a czasem da się odrobinę "naciągnąć" fabryczne.
Lepsze głośniki przeważnie też nie wchodzą bez mniejszej lub większej rzeźby fabrycznego miejsca lub tapicerki i problemu z tym nie ma.
Czyli odpowiedź na moje pytanie brzmi: "nie istnieje"?
rades, wyjście jest jedno - przedłubanie instalacji ;P Ja mam ten sam problem ale już obadałem sytuację pod maską i wymieniam kable.
Czyli odpowiedź na moje pytanie brzmi: "nie istnieje"?
Tutaj nie ma www.kinetikaudio.com
Essa - a z czego są zrobione te terminale opcjonalnie boczne (pionowe)??
Bo coś takiego muszę wykminić żeby przenieść słupek + na drugą stronę akku.
Essa - a z czego są zrobione te terminale opcjonalnie boczne (pionowe)??
Bo coś takiego muszę wykminić żeby przenieść słupek + na drugą stronę akku.
Z żółto-mosiążno-miedziano-brązowego metalu oblanego z zewnątrz plastikiem. Nie gryzłem, ale złoto to nie jest.
A nie wiesz czy da się to poprostu wyprostować? Tak było by mi najprościej, ale pewnie zamówię w majstra taką sztabkę odpowiednio ponawiercaną z jakiejś miedzi....
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Haary x draco